Oskar Ślepowroński - wywiad przed walką na Warmia Heroes/PLMMA 17!
- Kategoria: Wywiady
- Opublikowano: sobota, 18, maj 2013
Oskar Ślepowroński (2-5 MMA) w przyszłą sobotę wystąpi na gali Warmia Heroes / PLMMA 17 w Olsztynie. Jego przeciwnikiem będzie Sylwester Borys, uczestnik programu telewizyjnego MMAMaster na TVN Turbo. O przygotowaniach, planie na walkę, idolu z którego czerpie przykład, początkach w sportach walki i fraek fightach, które raz po raz pojawiają się w Polskim MMA.
Fighsport.pl: Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportami walki?
Oskar Ślepowroński: Kiedy miałem 7-8 lat roznosiła mnie energia i fascynowały mnie filmy ze sztukami walki - Bruce Lee - Wejście Smoka itp. Rodzice chcąc mnie trochę "zmiękczyć" zaprowadzili mnie na treningi jiu-jitsu i tak zostało do dziś.
FS: W sobotę Twoja kolejna walka w MMA. Tym razem będzie to starcie podczas PLMMA 17/Warmia Heroes. Jak wyglądały Twoje przygotowania do walki?
OŚ: Myślę, że nie odbiegają od zwykłego treningu. O tym, że wystąpię na gali w Olsztynie dowiedziałem się dwa tygodnie wcześniej i teraz skupiam się głównie na tym, aby zrzucić zbędne kilogramy i wyjść do walki jak najlepiej przygotowanym.
FS: Twój przeciwnik wystąpił w programie MMA Masters w TVN Turbo, czy oglądałeś ten program? Myślisz, że programy tego typu są dobrą formą propagowania MMA?
OŚ: Tak, oglądałem program, w którym wystąpił mój najbliższy przeciwnik. Uważam, że jeśli program będzie prowadzony w rozsądny i ciekawy sposób, to będzie świetnym narzędziem do tego, aby MMA stawało się coraz popularniejsze i docierało do coraz szerszej publiki, nawet do szarego Kowalskiego, który nie za bardzo interesuje się tym pięknym sportem.
FS: Jaki masz plan na wygranie walki ? Czym możesz zaskoczyć Sylwestra Borysa?
OŚ: Planów na walkę niestety nie zdradzę. Dopiero po walce będę mógł powiedzieć, czy to co zakładałem wcześniej udało się zrealizować i wygrać pojedynek. Nie mam zbyt dużo informacji na temat mojego oponenta. Jedyną wiedzę jaką posiadam to ta z programu telewizyjnego.
FS: Czy w czasie przygotowań udało Ci się wyjechać do innego klubu, aby posparować, czy sto procent czasu przygotowawczego spędziłeś w swoim macierzystym klubie?
OŚ: Cały okres przygotowawczy odbył się w TNT Naczaj Team w Kobyłce. Mamy tu świetną bazę treningową, sparingpartnerzy również spisali się na medal. Poza tym nie było zbyt dużo czasu na jakiekolwiek wyjazdy.
FS: Co uważasz za największy sukces w swojej sportowej karierze?
OŚ: Na pewno największym osiągnięciem było dwukrotne Mistrzostwo Świata w Jiu-Jitsu w latach 2007 i 2008. Zawody odbyły się w USA.
FS: W kwietniu odbyła się gala MMA Attack 3. W walce wieczoru obejrzeliśmy walkę typu freak show, jesteś zwolennikiem takich zestawień?
OŚ: Myślę, że chyba jak każdy jestem ciekaw takich zestawień, ale niekoniecznie nazwałbym to MMA, gdyż szanuję ten sport. Od tego powinny być inne imprezy, aniżeli MMA Attack, które organizuje świetne gale. Generalnie nie jestem zwolennikiem takich, dosyć śmiesznych zestawień. Oddajmy królowi to, co królewskie, cesarzowi to co cesarskie.
FS: Jakie są Twoje plany i marzenia jeśli chodzi o zawodowe MMA?
OŚ: Trenuję na bieżąco i raczej nie chcę planować niczego z dużym wyprzedzeniem. Jeśli chodzi o marzenia to chciałbym zawalczyć na jakiejś większej gali mma i oczywiście wygrać walkę z dużo lepszym zawodnikiem i zaskoczyć wszystkich niedowiarków :)
FS: Dziękujemy za wywiad i życzymy powodzenia na PLMMA 17.
OŚ: Dziękuję i pozdrawiam czytelników portalu Fightsport.pl.
Fighsport.pl: Jak zaczęła się Twoja przygoda ze sportami walki?
Oskar Ślepowroński: Kiedy miałem 7-8 lat roznosiła mnie energia i fascynowały mnie filmy ze sztukami walki - Bruce Lee - Wejście Smoka itp. Rodzice chcąc mnie trochę "zmiękczyć" zaprowadzili mnie na treningi jiu-jitsu i tak zostało do dziś.
FS: W sobotę Twoja kolejna walka w MMA. Tym razem będzie to starcie podczas PLMMA 17/Warmia Heroes. Jak wyglądały Twoje przygotowania do walki?
OŚ: Myślę, że nie odbiegają od zwykłego treningu. O tym, że wystąpię na gali w Olsztynie dowiedziałem się dwa tygodnie wcześniej i teraz skupiam się głównie na tym, aby zrzucić zbędne kilogramy i wyjść do walki jak najlepiej przygotowanym.
FS: Twój przeciwnik wystąpił w programie MMA Masters w TVN Turbo, czy oglądałeś ten program? Myślisz, że programy tego typu są dobrą formą propagowania MMA?
OŚ: Tak, oglądałem program, w którym wystąpił mój najbliższy przeciwnik. Uważam, że jeśli program będzie prowadzony w rozsądny i ciekawy sposób, to będzie świetnym narzędziem do tego, aby MMA stawało się coraz popularniejsze i docierało do coraz szerszej publiki, nawet do szarego Kowalskiego, który nie za bardzo interesuje się tym pięknym sportem.
FS: Jaki masz plan na wygranie walki ? Czym możesz zaskoczyć Sylwestra Borysa?
OŚ: Planów na walkę niestety nie zdradzę. Dopiero po walce będę mógł powiedzieć, czy to co zakładałem wcześniej udało się zrealizować i wygrać pojedynek. Nie mam zbyt dużo informacji na temat mojego oponenta. Jedyną wiedzę jaką posiadam to ta z programu telewizyjnego.
FS: Czy w czasie przygotowań udało Ci się wyjechać do innego klubu, aby posparować, czy sto procent czasu przygotowawczego spędziłeś w swoim macierzystym klubie?
OŚ: Cały okres przygotowawczy odbył się w TNT Naczaj Team w Kobyłce. Mamy tu świetną bazę treningową, sparingpartnerzy również spisali się na medal. Poza tym nie było zbyt dużo czasu na jakiekolwiek wyjazdy.
FS: Co uważasz za największy sukces w swojej sportowej karierze?
OŚ: Na pewno największym osiągnięciem było dwukrotne Mistrzostwo Świata w Jiu-Jitsu w latach 2007 i 2008. Zawody odbyły się w USA.
FS: W kwietniu odbyła się gala MMA Attack 3. W walce wieczoru obejrzeliśmy walkę typu freak show, jesteś zwolennikiem takich zestawień?
OŚ: Myślę, że chyba jak każdy jestem ciekaw takich zestawień, ale niekoniecznie nazwałbym to MMA, gdyż szanuję ten sport. Od tego powinny być inne imprezy, aniżeli MMA Attack, które organizuje świetne gale. Generalnie nie jestem zwolennikiem takich, dosyć śmiesznych zestawień. Oddajmy królowi to, co królewskie, cesarzowi to co cesarskie.
FS: Jakie są Twoje plany i marzenia jeśli chodzi o zawodowe MMA?
OŚ: Trenuję na bieżąco i raczej nie chcę planować niczego z dużym wyprzedzeniem. Jeśli chodzi o marzenia to chciałbym zawalczyć na jakiejś większej gali mma i oczywiście wygrać walkę z dużo lepszym zawodnikiem i zaskoczyć wszystkich niedowiarków :)
FS: Dziękujemy za wywiad i życzymy powodzenia na PLMMA 17.
OŚ: Dziękuję i pozdrawiam czytelników portalu Fightsport.pl.