UFC on FOX Sports1 1: Joe Lauzon vs. Michael Johnson
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 14, maj 2013
Wracająca do Bostonu organizacja UFC dodała do karty walk gali UFC on FOX Sports1 1, która odbędzie się 17 sierpnia 2013 w hali TD Bank Garden, kolejną walkę, tym razem w wadze lekkiej.
W pojedynku tym rękawice skrzyżują Joe Lauzon (22-8 MMA, 9-5 UFC), jeden z najbardziej widowiskowo walczących zawodników, jeśli nie w całej organizacji UFC to na pewno najefektowniej walczącym w wadze do 70 kg.
Jego oponentem będzie Michael Johnson (12-8 MMA, 4-4 UFC). Będzie to świetna promocja dla Lauzona, który mieszka na przedmieściach Bostonu i wreszcie może pokazać się przed rodzimą publicznością.
Informacja została potwierdzona przez dwa wiodące portale zajmujące się tematyką MMA na świecie. Będzie to pierwszy event z brandem FOX Sports.
Lauzon wraca po porażce przez jednogłośną decyzję z Jimem Millerem na UFC 155. Walka od początku do końca była toczona w szybkim i zdecydowanym tempie. Obaj zostawili sporo krwi na macie oktagonu. Ich postawa została doceniona i otrzymali oni bonus za walkę wieczoru. Wcześniej Lauzon, który ostatnimi czasy został promowany na brązowy pas BJJ, poddał Jamie Warnera. Za to poddanie również dostał nagrodę indywidualną, rzecz jasna za poddanie wieczoru.
Jak już zostało wcześniej powiedziane, Lauzon jest jednym z najbardziej efektownie walczących zawodników w UFC. We wszytkich dziewięciu ostatnich walkach otrzymał bonusy w wysokości około 50 tysięcy dolarów za każdą nagrodę. Jest on świetną wizytówką bezkompromisowego MMA. Jeśli wychodzisz do walki z Joe to możesz być pewny jednego. On da z siebie wszystko i jeśli nie chcesz być mięsem armatnim to musisz mu się postawić. W innym przypadku zostaniesz "zjedzony" w pierwszej rundzie pojedynku.
Johnson próbuje wrócić na szlak zwycięstw. W zeszłym miesiącu na ważeniu przed galą w Szwecji został prawie uderzony przez swojego oponenta, Rezę Madadiego. Irańczyk, mieszkający na stałe w Szwecji (mający Polską żonę, lubiący pierogi), poddał go w trzeciej rundzie pojedynku. Wcześniej Johnson przegrał z Mylesem Jurym przez jednogłośną decyzję. Wtedy przerwało to serię trzech zwycięstw z rzędu. Johnson był uczestnikiem, 12-ej edycji TUFA. W finale imprezy przegrał z Jonathanem Brookinsem. Następnie pokonał Rollera, Fergusona, i Castillo. Dodatkowo za galę UFC on FOX 5 otrzymał bonus za nokaut wieczoru.
Pojedynek będzie zapewne w karcie głównej, gdyż ciężko sobie wyobrazić, abyśmy w bostońskiej gali nie zobaczyli Lauzona w karcie głównej. Johnson to przeciwnik o 2-3 klasy niżej, aniżeli Joe. Jednakże MMA jest sportem na tyle nieprzewidywalnym, że jeden, najmniejszy błąd może spowodować, że obraz walki zmieni się o 180 stopni i murowany zwycięzca okaże się niespodziewanym pokonanym.
W pojedynku tym rękawice skrzyżują Joe Lauzon (22-8 MMA, 9-5 UFC), jeden z najbardziej widowiskowo walczących zawodników, jeśli nie w całej organizacji UFC to na pewno najefektowniej walczącym w wadze do 70 kg.
Jego oponentem będzie Michael Johnson (12-8 MMA, 4-4 UFC). Będzie to świetna promocja dla Lauzona, który mieszka na przedmieściach Bostonu i wreszcie może pokazać się przed rodzimą publicznością.
Informacja została potwierdzona przez dwa wiodące portale zajmujące się tematyką MMA na świecie. Będzie to pierwszy event z brandem FOX Sports.
Lauzon wraca po porażce przez jednogłośną decyzję z Jimem Millerem na UFC 155. Walka od początku do końca była toczona w szybkim i zdecydowanym tempie. Obaj zostawili sporo krwi na macie oktagonu. Ich postawa została doceniona i otrzymali oni bonus za walkę wieczoru. Wcześniej Lauzon, który ostatnimi czasy został promowany na brązowy pas BJJ, poddał Jamie Warnera. Za to poddanie również dostał nagrodę indywidualną, rzecz jasna za poddanie wieczoru.
Jak już zostało wcześniej powiedziane, Lauzon jest jednym z najbardziej efektownie walczących zawodników w UFC. We wszytkich dziewięciu ostatnich walkach otrzymał bonusy w wysokości około 50 tysięcy dolarów za każdą nagrodę. Jest on świetną wizytówką bezkompromisowego MMA. Jeśli wychodzisz do walki z Joe to możesz być pewny jednego. On da z siebie wszystko i jeśli nie chcesz być mięsem armatnim to musisz mu się postawić. W innym przypadku zostaniesz "zjedzony" w pierwszej rundzie pojedynku.
Johnson próbuje wrócić na szlak zwycięstw. W zeszłym miesiącu na ważeniu przed galą w Szwecji został prawie uderzony przez swojego oponenta, Rezę Madadiego. Irańczyk, mieszkający na stałe w Szwecji (mający Polską żonę, lubiący pierogi), poddał go w trzeciej rundzie pojedynku. Wcześniej Johnson przegrał z Mylesem Jurym przez jednogłośną decyzję. Wtedy przerwało to serię trzech zwycięstw z rzędu. Johnson był uczestnikiem, 12-ej edycji TUFA. W finale imprezy przegrał z Jonathanem Brookinsem. Następnie pokonał Rollera, Fergusona, i Castillo. Dodatkowo za galę UFC on FOX 5 otrzymał bonus za nokaut wieczoru.
Pojedynek będzie zapewne w karcie głównej, gdyż ciężko sobie wyobrazić, abyśmy w bostońskiej gali nie zobaczyli Lauzona w karcie głównej. Johnson to przeciwnik o 2-3 klasy niżej, aniżeli Joe. Jednakże MMA jest sportem na tyle nieprzewidywalnym, że jeden, najmniejszy błąd może spowodować, że obraz walki zmieni się o 180 stopni i murowany zwycięzca okaże się niespodziewanym pokonanym.