Matt Hamill powraca do UFC!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 04, sierpnia 2012
Walczący do niedawna bardzo aktywnie, głuchoniemy fighter Matt Hamill (10-4 MMA, 9-4 UFC), zbliża się nieubłaganie do zakończenia kariery w MMA. Na ostatniej konferencji organizacji UFC pojawiła się informacja jakoby 35-cio letni Amerykanin stawił się raz jeszcze w oktagonie. Do starcia miałoby dojść 22-go listopada, podczas gali w Toronto. Hamill dwie ostatnie walki przegrywał z takimi zawodnikami jak "Rampage" Jackson, czy też Alexander Gustafsson.
Po dwóch porażkach z rzędu na twitterze zawodnika ukazał się wówczas wpis: "To smutny dzień dla mnie. Dziś kończy się moja przygoda z MMA. Po sześciu latach w tym pięknym sporcie i 13 walkach dla UFC jestem gotowy, aby przejść na emeryturę. To koniec''. Widocznie Amerykanin po "chwili" namysłu zdecydował, że na koniec kariery przyjdzie jeszcze czas. Jego przeciwnikiem będzie debiutujący w UFC Roger Hollett (13-3 MMA, 0-0 UFC).
Roger wygrał pięć pojedynków z rzędu, a ostatnią walkę stoczył w oktagonie Bellatora, w listopadzie poprzedniego roku. Pokonał przez niejednogłośną decyzję Johna Hawka. Wygrana dawała mu przepustkę do finału turniejowego w wadze ciężkiej. Na pewno nie będzie to łatwa walka dla Hamilla. Na pewno będzie chciał po raz kolejny udowodnić, że w dalszym ciągu jest w stanie trenować i walczyć w najlepszej organizacji na świecie. Czy mu się uda przekonamy się 22 listopada.
Po dwóch porażkach z rzędu na twitterze zawodnika ukazał się wówczas wpis: "To smutny dzień dla mnie. Dziś kończy się moja przygoda z MMA. Po sześciu latach w tym pięknym sporcie i 13 walkach dla UFC jestem gotowy, aby przejść na emeryturę. To koniec''. Widocznie Amerykanin po "chwili" namysłu zdecydował, że na koniec kariery przyjdzie jeszcze czas. Jego przeciwnikiem będzie debiutujący w UFC Roger Hollett (13-3 MMA, 0-0 UFC).
Roger wygrał pięć pojedynków z rzędu, a ostatnią walkę stoczył w oktagonie Bellatora, w listopadzie poprzedniego roku. Pokonał przez niejednogłośną decyzję Johna Hawka. Wygrana dawała mu przepustkę do finału turniejowego w wadze ciężkiej. Na pewno nie będzie to łatwa walka dla Hamilla. Na pewno będzie chciał po raz kolejny udowodnić, że w dalszym ciągu jest w stanie trenować i walczyć w najlepszej organizacji na świecie. Czy mu się uda przekonamy się 22 listopada.