free templates joomla

Rickson Gracie o filozofii sztuk walki i nie tylko - wywiad!

Rickson Gracie Legendarny Rickson Gracie oprócz bycia fenomenalnym zawodnikiem BJJ jest również filozofem, zwolennikiem medytacji i diety Gracie. Jak sam mówi je tylko trzy posiłki dziennie co 4 godziny. W jednym z ostatnich wywiadów odpowiada na pytanie, czy lepiej unikać walki niż walczyć, więziach rodzinnych, o tym czy Jiu Jitsu jest dla ludzi nie wykazujących zdolności sportowych i stawianiu sobie celów w życiu. Jak zwykle warto przeczytać wywiad z jedną z legend BJJ. 


Myślisz, że lepiej jest uniknąć walki niż ją prowokować?

Myślę, że najlepiej jest zrobić tak, jak się uważa co należy zrobić w konkretnej sytuacji. Jeśli myślisz, że nie powinieneś walczyć, to nie walcz. Moje decyzje opierają się raczej na moim honorze, a nie na gniewie. Na przykład gdy widzę gościa, który cwaniakuje wobec staruszki, to walczyłbym z nim bez względu na to kim jest. Tutaj chodzi o sprawy moralne. Nie mógłbym żyć z tym, gdybym to zignorował, bo nie wiem kim on jest. To sprawy dotyczące mojego honoru, mojej godności i moje zdrowie moralne jest w tym przypadku ważniejsze od zdrowia fizycznego, które może ucierpieć podczas walki.

Myślisz, że Gracie Jiu Jitsu ma coś do zaoferowania osobom, które nie mają wrodzonego talentu?

Z pewnością tak. Gdy myślę o fizycznych przesłankach do nie uprawiania tego sportu to na myśl przychodzi mi mój ojciec, Helio Gracie. Kiedy on miał 12 lat doktor zabronił mu jakichkolwiek ćwiczeń z powodu stanu jego zawrotów głowy. Gdyby przebiegł 200 jardów sprintem, to mógłby zemdleć. Jednak on był zahartowanym, twardym gościem. Więc z powodu tego, że nie może używać siły podczas treningów jiu jitsu ze swoim wujem, skoncentrował się na rozwijaniu techniki, by w jakiś sposób zbalansować swoją niedyspozycję. Można powiedzieć, że Einstein był tym dla matematyki, kim Helio był dla Jiu Jitsu. On stworzył 80 procent jiu jitsu jakie mamy dzisiaj. Dźwignie i delikatność oraz używanie siły rywala przeciwko niemy to podstawy jiu jitsu, jednak wprowadzenie tych pryncypiów nigdy nie było takie, jak mój ojciec je rozwinął. Jednak on przełamał stereotypy. Wprowadził całkiem inną perspektywę. Zwłaszcza wtedy, gdy ktoś mówił: mamy twardziela, który przyjdzie skopać Ci dupę. Wtedy każdy wyobrażał sobie wielkiego gościa z brzydką mordą. Ważącego ponad 130 kg z wielkimi pięściami. Nikt nie wyobrażał sobie ważącego 60 kg człowieczka.

Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę jak wielkie wrażenie to sprawiało, widzieć wszystkich członków Waszej rodziny wspierających Royce'a podczas jego walk w UFC. To bardzo poruszający obraz dla wielu ludzi. Wygląda jednak na to, że obecnie nie ma u Was takiej rodzinnej miłości i dumy.

Zwłaszcza w wielkich miastach. Ludzie nie mają czasu się odwiedzać. Myślę, że to znak naszych czasów. Mądry jest ten, kto zachowuje te stare obyczaje. Ludzie dzisiaj chcą tylko robić pieniądze. Rozumiem to i szanuję, ale... ja znajduję się w szczęśliwej pozycji, bo kocham to co robię i jestem w tym dobry, więc z tego żyję.

Ludzie teraz za cel obierają pieniądze i chcą ich zgromadzić jak najwięcej. Zapominają o swoich pasjach i o tym, w czym są najlepsi.

Dokładnie, ja myślę jednak inaczej. Musisz zarabiać, ale nie powinno być to dla Ciebie priorytetem. To co chcesz robić jest tym, w co wkładasz najwięcej zaangażowania podczas wykonywania owej czynności. Właśnie w ten sposób ludzie się bogacą. Pieniądze przyjdą z czasem. Oni po prostu cieszą się z tego co robią i w końcu w jakiś sposób pieniądze pojawiają się w ich życiu.