Chorwacki manager Zovko Orsat, reprezentujący interesy swojego rodaka, słynnego Mirko "Cro Copa" Filipovica, stanowczo zaprzeczył informacjom koreańskiego portalu CorMMA.com, który stwierdził, iż istnieje plan walki między Mirko Filipovicem a holenderskim fighterem Melvinem Manhoefem w ramach organizacji ROAD FC. Byłby to pojedynek na zasadach MMA.

"Cała historia jest nieprawdziwa, nigdy nie było żadnych negocjacji z Road FC na temat walki pomiędzy Cro Copem i Manhoefem. To jest typowa produkcja, starająca się przyciągnąć uwagę mediów nazwiskami znanych zawodników. Dwa dni temu kontaktowałem się z Manhoefem i jestem pewien, że nie uczestniczy w żadnych negocjacjach na temat walki, która była opisywana w tym przypadku." - powiedział chorwackim mediom Orsat Zovko.

Z drugiej strony Zovko ponoć prowadzi rozmowy z Manhoefem w sprawie jego występu na gali Split Final Fight. Nie ma także na razie konkretów w sprawie kolejnego występu Mirko Filipovica, który także przymierzany jest do walki latem na zasadach K-1. Zatem kibice muszą uzbroić się w odrobinę cierpliwości.