Kevin Asplund rywalem Pawła Nastuli na KSW 22
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 04, marzec 2013
Jak poinformowała największa polska organizacja MMA , KSW - Amerykanin Kevin Asplund (15-3) będzie rywalem polskiego mistrza olimpijskiego w Judo, Pawła Nastuli (5-5) podczas walki wieczoru na gali KSW 22, która odbędzie się 16-go marca na warszawskim "Torwarze". Tak więc ostatnia zagadka dotycz ąca karty walk, została rozwiązana. Amerykanin ma za sobą występy w organizacji Bellator i przegraną tam z Brettem Rogersem. Także ostani pojedynek w grudniu 2012 przegrał przez poddanie z Brettem Murphym. Poniżej oficjalna informacja:
Na tę wiadomość fani MMA czekali bardzo długo. Od tygodni wszyscy zadawali sobie jedno pytanie: kto będzie przeciwnikiem Pawła Nastuli na gali KSW22, która 16 marca odbędzie się w warszawskiej hali Torwar? My wiedzieliśmy, wiedział o nim sam „Nastek”, lecz z ogłoszeniem postanowiliśmy zaczekać do dnia, kiedy otrzymamy podpisany kontrakt. Dokumenty dotarły, a więc możemy powiedzieć, że rywalem Nastuli w jego debiucie na gali KSW będzie doświadczony zawodnik z USA, Kevin „Concrete” Asplund.
Asplund mierzy sto osiemdziesiąt trzy centymetry wzrostu, waży sto sześć kilogramów i pochodzi z Minneapolis, gdzie trenuje w tamtejszym teamie „The Cellar” z zawodnikami, którzy walczą, bądź walczyli dla organizacji Strikeforce i UFC, m.in. Patem Schillingenem i Jeremym Hamiltonem.
Amerykanin w formule MMA ma dużo większe doświadczenie niż Nastula. Na swoim koncie ma stoczonych osiemnaście pojedynków, czyli dwa razy więcej niż Polak i są to przede wszystkim pojedynki zwycięskie. Piętnaście wygranych, pięć nokautów, sześć poddań i trzy zwycięstwa przez decyzje świadczą o nim jedno… będzie w każdej płaszczyźnie walki zagrożeniem dla byłego Mistrza Olimpijskiego w judo. - Będę pierwszy raz w Europie, pierwszy raz w Polsce i będę walczyć z zawodnikiem, którego walki w judo oglądałem podczas Igrzysk w Atlancie. To mnie jeszcze bardziej motywuje do cięższej pracy na treningach i wierzę w swój sukces na gali KSW - powiedział Amerykanin.
Dla trzydziestosiedmioletniego Asplunda pojedynek na gali KSW22 będzie jego pierwszą walką w Europie. Dotychczas walczył głównie tylko w Stanach Zjednoczonych. Jest weteranem gali Brutaal dla której stoczył dziewięć pojedynków. W czerwcu 2012 roku jego umiejętności dostrzegli właściciele Bellatora, czyli drugiej, co do wielkości organizacji MMA w USA. Otrzymał propozycję walki z doświadczonym weteranem wagi ciężkiej organizacji Strikeforce Brettem Rogersem i podjął się wyzwania. Pod koniec drugiej rundy sędzia przerwał walkę, sprawy w swoje ręce wziął lekarz i niestety uznał, że rozcięcie, którego nabawił się Asplund uniemożliwia mu dalszego toczenia wyrównanej i pełnej emocji walki.
Jeden ring, dwóch zawodników wagi ciężkiej, dwóch debiutantów na KSW, dwóch wojowników, którzy w przeszłości toczyli pojedynki z topowymi zawodnikami MMA. Nic dodać, nic ująć. To musi gwarantować sportowe emocje!
Na tę wiadomość fani MMA czekali bardzo długo. Od tygodni wszyscy zadawali sobie jedno pytanie: kto będzie przeciwnikiem Pawła Nastuli na gali KSW22, która 16 marca odbędzie się w warszawskiej hali Torwar? My wiedzieliśmy, wiedział o nim sam „Nastek”, lecz z ogłoszeniem postanowiliśmy zaczekać do dnia, kiedy otrzymamy podpisany kontrakt. Dokumenty dotarły, a więc możemy powiedzieć, że rywalem Nastuli w jego debiucie na gali KSW będzie doświadczony zawodnik z USA, Kevin „Concrete” Asplund.
Asplund mierzy sto osiemdziesiąt trzy centymetry wzrostu, waży sto sześć kilogramów i pochodzi z Minneapolis, gdzie trenuje w tamtejszym teamie „The Cellar” z zawodnikami, którzy walczą, bądź walczyli dla organizacji Strikeforce i UFC, m.in. Patem Schillingenem i Jeremym Hamiltonem.
Amerykanin w formule MMA ma dużo większe doświadczenie niż Nastula. Na swoim koncie ma stoczonych osiemnaście pojedynków, czyli dwa razy więcej niż Polak i są to przede wszystkim pojedynki zwycięskie. Piętnaście wygranych, pięć nokautów, sześć poddań i trzy zwycięstwa przez decyzje świadczą o nim jedno… będzie w każdej płaszczyźnie walki zagrożeniem dla byłego Mistrza Olimpijskiego w judo. - Będę pierwszy raz w Europie, pierwszy raz w Polsce i będę walczyć z zawodnikiem, którego walki w judo oglądałem podczas Igrzysk w Atlancie. To mnie jeszcze bardziej motywuje do cięższej pracy na treningach i wierzę w swój sukces na gali KSW - powiedział Amerykanin.
Dla trzydziestosiedmioletniego Asplunda pojedynek na gali KSW22 będzie jego pierwszą walką w Europie. Dotychczas walczył głównie tylko w Stanach Zjednoczonych. Jest weteranem gali Brutaal dla której stoczył dziewięć pojedynków. W czerwcu 2012 roku jego umiejętności dostrzegli właściciele Bellatora, czyli drugiej, co do wielkości organizacji MMA w USA. Otrzymał propozycję walki z doświadczonym weteranem wagi ciężkiej organizacji Strikeforce Brettem Rogersem i podjął się wyzwania. Pod koniec drugiej rundy sędzia przerwał walkę, sprawy w swoje ręce wziął lekarz i niestety uznał, że rozcięcie, którego nabawił się Asplund uniemożliwia mu dalszego toczenia wyrównanej i pełnej emocji walki.
Jeden ring, dwóch zawodników wagi ciężkiej, dwóch debiutantów na KSW, dwóch wojowników, którzy w przeszłości toczyli pojedynki z topowymi zawodnikami MMA. Nic dodać, nic ująć. To musi gwarantować sportowe emocje!