free templates joomla

Luiz Cado nowym mistrzem wagi super półśredniej! Brave CF 89 - wyniki!

Luiz Cado Brave 89 W minioną sobotę, 19 października 2024r. na hiszpańskiej Teneryfie odbyła się gala Brave CF 89. Bahrańska organizacja, znana ze zorganizowania eventów w ponad 30-stu krajach, po raz drugi zawitała do kraju na południu Europy. W walce wieczoru ukoronowano nowego czempiona wagi super półśredniej, którym został Brazylijczyk, Luiz Cado (18-7-1). Odebrał on trofeum wcześniej nie pokonanemu Rosjaninowi, Kamalowi Magomedovi (11-1).

Sama walka zakończyła się dość niecodziennie, bowiem Rosjanin został zdyskwalifikowany za uderzenia w tył głowy. Miało to miejsce na początku drugiej rundy. W pierwszej rundzie widzieliśmy przewagę Brazylijczyka, który wywierał presję na broniącym tytułu Magomedovie, jednocześnie trafiając kombinacjami kickboxerskimi. Cado w okolicach połowy pierwszej rundy był w stanie nawet podłączyć rywala, ale niepokonany czempion przetrwał trudny okres, nie dając się skończyć. Druga runda rozpoczęła się od obalenia ze strony Rosjanina, a następnie zadania uderzeń w tył głowy, które doprowadziły do rozcięcia Brazylijczyka. Sędzia zakończył pojedynek dyskwalifikując Magomedova, tym samym sprawiając, że Cado został szóstym w historii mistrzem organizacji z kraju kawy.

W co-main evencie mieliśmy najszybsze skończenie walki. Dzielnie wspierany przez swoich kibiców, Irlandczyk Richie Smullen (14-3-1) potrzebował niecałych 30-stu sekund by poddać duszeniem gilotynowym reprezentanta gospodarzy, Jose Sancheza (13-4-1). Podczas początkowej wymiany ciosów zawodnik z wysp brytyjskich złapał duszenie i zakończył błyskawicznie pojedynek, przedłużając passę zwycięstw do czterech z rzędu.

Były mistrz świata w kickboxingu, Ilias Bulaid (6-0) pozostał niepokonany rozprawiając się już w pierwszej rundzie ze szwajcarskim weteranem, Anthonym Riggio (11-7). Jak na kickboxera przystało Bulaid wykorzystał umiejętności stójkowe, by w 241 sekund zastopować na skutek niskich kopnięć rywala. Wcześniej nie omieszkał porozcinać przeciwnika łokciami i kolanami, tylko przypieczętowując świetną postawę w walce.

W pozostałych pojedynkach byliśmy świadkami ekscytującego starcia pomiędzy Anuarem Bensayiidem (5-3-1), a Sino Sabazalievem (6-3). Pojedynek został uznany przez komentatorów za kandydata do walki roku i trzeba przyznać, że był naprawdę pełen akcji. Koniec nastąpił w trzeciej rundzie, w której celnym uderzeniem na korpus popisał się Bensayiid. Ponadto kolejne zwycięstwa do rekordów dopisali: Irlandczyk Gerard Burns (6-1) wypunktowując Brazylijczyka, Santhiago Paivę (4-4) oraz Hiszpan, Oscar Mendez (5-1) w ten sam sposób rozprawiając się z Niemcem, Tonym Siposem (5-3). Poniżej zamieszczamy wyniki.

Walka wieczoru:
Pojedynek o pas mistrza wagi super półśredniej:
79,4 kg: Luiz Cado (Brazylia) pokonał Kamal Magomedova (Rosja) przez dyskwalifikację (łokcie w tył głowy) w 2 rundzie (0:30 min)

Pozostałe walki:
70,8 kg: Richie Smullen (Irlandia) pokonał Jose Sancheza (Hiszpania) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (0:29 min)
66,2 kg: Ilias Bulaid (Maroko) pokonał Anthony'ego Riggio (Szwajcaria) przez TKO (niskie kopnięcia) w 1 rundzie (4:01 min)
66,2 kg: Anuar Bensayiid (Maroko) pokonał Sino Sabzalieva (Tadżykistan) przez TKO (niskie kopnięcia i ciosy) w 3 rundzie (2:52 min)
47,7 kg: Andrea Meneses Gracia (Hiszpania) pokonała Adrianę Fusini (Włochy) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (2:06 min)
61,7 kg: Gerard Burns (Irlandia) pokonał Santiago Paivę (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
70,8 kg: Oscar Mendez (Hiszpania) pokonał Tony'ego Siposa (Niemcy) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)

Autor: Paweł Sawicki