Odwieczna konkurencja między boksem zawodowym i MMA wydaje się nie mieć końca. Mimo to, od czasu do czasu jesteśmy świadkami słownych potyczek pomiędzy zawodnikami lub promotorami. Ostatnio ciepłe słowa o szefującym największą ligą MMA na świecie, Danie White wypowiedział promotor takich asów pięściarstwa jak Giennadij Gołowkin czy bracia Kliczko, Tom Loeffler. Amerykanin stwierdził, że szef UFC jest najlepszym promotorem w fighterskim biznesie.

Działający w pięściarskim biznesie od lat 90-tych amerykański promotor był jednym z autorów sukcesów pięściarzy z byłego bloku wschodniego. To pod jego skrzydłami swoje kariery rozwijali słynni bracia Kliczko, siejący postrach w wadze ciężkiej, a później między innymi wspomniany w poprzednim akapicie mistrz wagi średniej, Giennadij Gołowkin. Loeffler ustawił szefa UFC w jednym szeregu razem z wirtuozami promocji pięściarstwa: Bobem Arumem i Donem Kingiem.


Panowie współpracowali ze sobą w ostatni weekend. Współpromowana przez Loefflera gala w Dublinie była transmitowana na platformie UFC Fight Pass. Nie zabrakło na niej również polskiego akcentu. W walce wieczoru wystąpił polski pięściarz, Przemysław Runowski (22-3-1, 6 KO). Słupski ‘Kosiarz’ został znokautowany w drugiej rundzie przez niepokonanego Calluma Walsha (12-0, 10 KO), a stawką pojedynku był pas mistrza kontynentalnego WBC w wadze super półśredniej. Irlandczyk po raz drugi obronił ten pas, po raz drugi przez nokaut w drugiej rundzie.