Wiele emocji przyniesie nadchodząca gala UFC 304 w Manchesterze, na której dojdzie do rewanżu aktualnego mistrza Leona Edwardsa (22-3 MMA, 14-2 UFC) z Wielkiej Brytanii i Palestyńczyka Belala Muhammada (23-3 MMA, 14-3 UFC). Obaj mierzyli się na UFC Fight Night 187 w 2021 roku i walka zakończyła się koszmarnym wpakowaniem palców w oczy Muhammada.

Ogłoszono "no-contest", co nikogo nie satysfakcjonowało. No może tylko Edwardsa, bo po pokonaniu słabiutkiego Nate Diaza, otrzymal walkę o pas z Umanem i go zdobył. Muhammad wygrał pięć kolejnych walk by dostać rewanż i szansę walki o pas. By jej nie zmarnować, korzysta z porad największego eksperta, bliskiego mu religijnie i światopoglądowo.

Członek UFC Hall of Fame, Khabib Nurmagomedov, udzielił mu rad w sprawie walki. Bardzo cieszy to Belala. „Bycie z Khabibem przynosi mi wiele korzyści, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Trening z nim i otrzymywanie od niego porad jest warte 20, 30, 40, a nawet 50 razy więcej niż trening z kimkolwiek innym. Samo poczucie jego siły, zapału i wiedzy jest bezcenne. Khabib odkrył dla mnie Leona, dał mi wskazówki dotyczące planu walki. Jego wiedza jest niezmierzona. Dla mnie jest największym zawodnikiem w historii MMA. Khabib jest dla mnie jak brat i w każdej chwili mogę do niego napisać i poprosić o radę. Zawsze odpowiada. Zatem jego obecność w moim życiu jest dosłownie bezcenna” – zacytował wypowiedź Belala, portal Sports Illustrated.

W sobotę przekonamy się czy urodzony i mieszkający w Chicago, "Remember the Name" - jak nazywany jest Belal Muhammad zostanie zapamiętany jako kolejny mistrz wagi półśredniej. Zawodnik Roufusport i Chicago Fight Team, na pewno tego bardzo pragnie a wsparcie Khabiba może okazać się znamienne. Łaczy ich nie tylko religia, ale też jednoznaczna postawa wobec izraelskich ataków w Strefie Gazy.