Andrzej Fonfara rozbija byłego rywala Fedora Emelianenko!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 21, lipiec 2024
Po rocznej przerwie od pokonania Marcina Najmana w MMA na gali Clout 1 i po sześciu latach przerwy w boksie, powrócił do walk 36-letni Andrzej Fonfara (31-5, 19 KO). "Polski Ksiażę" podczas gali Best 4 da Best: The Return w USA, znokautował już w drugiej rundzie weterana MMA Fabio Maldonado (30-10, 29 KO) z Brazylii.
Pojedynek zaplanowany był na dystanie sześciu rund, ale nie trzeba było, aż tyle czasu. Kilka przyspieszeń Fonfary w zupełności wystarczyło i zdawałoby się twardy brazylijski weteran, odpuścił. Polak dobrze lokował uderzenia na tułowiu i to złamało Maldonado.
44-letni zawodnik w ubiegłym roku przegrał z "Diablo" czyli Krzysztofem Włodarczykiem. Wtedy udało mu się dotrwać do siódmej rundy. W przeszłość porzucił boks i walczył w MMA, gdzie miał solidne notowania w UFC. Do jego legendarnych starć należało to z Fiodorem Emelianenko na Fight Nights Global 50 w 2016 roku, gdy został zdaniem wielu oszukany na rosyjskim rynku.
Fonfara wystąpił w wadze ciężkiej a warto przypomnieć, że był mistrzem świata IBO i pretendentem do pasa MŚ WBC w wadze półciężkiej. Wygląda na to, że nie był to tylko jednorazowy występ na gali organizowanej przez promotora Bogdana Maciejczyka
Autor: Tomnasz Majewski
Pojedynek zaplanowany był na dystanie sześciu rund, ale nie trzeba było, aż tyle czasu. Kilka przyspieszeń Fonfary w zupełności wystarczyło i zdawałoby się twardy brazylijski weteran, odpuścił. Polak dobrze lokował uderzenia na tułowiu i to złamało Maldonado.
44-letni zawodnik w ubiegłym roku przegrał z "Diablo" czyli Krzysztofem Włodarczykiem. Wtedy udało mu się dotrwać do siódmej rundy. W przeszłość porzucił boks i walczył w MMA, gdzie miał solidne notowania w UFC. Do jego legendarnych starć należało to z Fiodorem Emelianenko na Fight Nights Global 50 w 2016 roku, gdy został zdaniem wielu oszukany na rosyjskim rynku.
Fonfara wystąpił w wadze ciężkiej a warto przypomnieć, że był mistrzem świata IBO i pretendentem do pasa MŚ WBC w wadze półciężkiej. Wygląda na to, że nie był to tylko jednorazowy występ na gali organizowanej przez promotora Bogdana Maciejczyka
Autor: Tomnasz Majewski