Trzech zawodników, którzy w przeszłości walczyli w polskiej KSW (w tym jeden były mistrz - przyp. red.) wystąpiło na rosyjskiej gali RCC 17 w Jekaterynburgu. Wydarzenie odbyło się w piątek 15-go grudnia a w walce wieczoru wystąpił były mistrz Bellator MMA Alexander Shlemenko (64-15-1), który po porażce na RCC 12, zrewanżował się Aleksandarowi Ilićowi (15-6 MMA, 2-2 KSW) z Serbii.

Serbski "Joker" podjął wywzwanie Shlemenki mając na uwadze, że w 2022 roku pokonał Rosjanina w 21 sekund. Było to zaskakujące zwycięstwo i wielu kibiców było zaskoczonych, bo "Storm" z syberyjskiego Omska miał na koncie blisko 80 walk a Ilić, 20. Shlemenko uporał się w rewanżu w niecałą rundę rozbijająć obronę Aleksandara. Serb ostatnie zwycięstwo odniósł na gali BRAVE CF 69 w lutym 2023 roku, po dramatycznym pojedynku wygrywając na punkty z Marcinem Naruszczką.

Drugim fighterem z przeszłością w KSW (2007 i 2008 rok) był 46-letni Aleksei Oleinik (61-18-1 MMA, 4-0 KSW), który stanął naprzeciw byłego mistrza naszej organizacji Fernando Rodriguesa Jr. (13-8 MMA, 1-3 KSW) z Brazylii. Oleinikowi udało się w drugiej rundzie sprowadzić Brazylijczyka i założyć mu trójkątne duszenie rękami. 10 lat młodszy Rodrigues musiał odklepać poddanie po chwili.

Oleinik odniósł swoje 61 zwycięstwo i pierwsze po wydaleniu z UFC, które opuścił z końcem 2022 roku. Już w Rosji rozbił go inny weteran UFC, KSW i FEN, Oli Thompson. Brazylijczyk też nie ma najlepszej passy. To druga z rzędu porażka Rodriguesa w MMA i piąta w różnych formułach. W tym nawet w walkach na gołe pięści, także na rosyjskim rynku. Ostatni raz w KSW wystapił w 2018 roku ulegając japońskiemu mistrzowi olimpijskiemu w Judo, Satoshi Ishii.

Gala była plejadą weteranów zagranicznych organizacji w tym choćby Nikolay Aleksakhin (29-7) z PFL czy Maxim Grishin (33-10-2) ex-UFC i PFL, obaj zresztą wygrali swoje walki. Na gali o pas w Kickboxingu Rosjanin Eduard Saik pokonał znanego z One Championship mołdawskiego zawodnika Constantina Rusu.

Autor: Tomasz Majewski