Coraz ciekawsze dyskusje toczy prezes UFC Dana White z wiecznie niezadowolonym byłym mistrzem wagi półciężkiej Quintonem Jacksonem. Z reguły odbywają się one w internecie lub jeden komentuje drugiego podczas występów telewizyjnych, konferencjach etc.. Z reguły to Dana White ma co komentować, bo "Rampage" jaki jest każdy widzi słyszy.

Tym razem w tle pojawiły się pieniądze, bo narzekania Jacksona wyszły z założenia, iż zarabia mniej niż skaterzy, surferzy czy inni postrzeleńcy, zarabiający na dziwnych nikomu niepotrzebnych czynnościach. Być może wizyty w studiu MTV zupełnie zmasakrowały mózg Quintona pod wpływem tego typu gwiazd. Dana w wywiadzie dla Ariela Helvani z MMAFighting także był podenerwowany, ale może jego w stan zdenerwowania wprowadziły nowe odlotowe buty Helvaniego, przypominające styl surfera a nie dziennikarza. Dana powiedział:

"Facet wyszedł i wypalił, że skaterzy zarabiają więcej. Rampage od 2007 roku zarobił 15,2 milionów dolarów w UFC. Wiem dużo o deskorolkarzach, co może jest dziwne, ale taka jest moja wiedza o tym tym świecie. Wiem o skateboardingu, surfingu, itp. Jeśli rozmawiamy o Tony Hawku lub Robie Dyrdeku lub podobnych, to wiem, że skaterzy nie zarabiają 15,2 milionów dolarów".

Teraz wypada tylko czekać, na fakt, iż prawdopodobnie Jackson odpowie na tę zaczepkę i udowodni, że 15 mln starczyło mu zaledwie "na waciki", no może trochę w tym przesady więc...fabrykę wacików.