Udany debiut w organizacji Ultimate Fighting Championship zanotował polski zawodnik MMA wagi lekkiej Mateusz Rębecki (17-1 MMA, 1-0 UFC). Pochodzący z Gryfic 30-letni fighter pokonał Amerykanina Nicka Fiore (6-1 MMA, 0-1 UFC) na punkty podczas gali UFC Fight Night 217, która odbyła się w sobotę 14-go stycznia br. w hali UFC Apex w Las Vegas (USA).

Trenujący w Berserkers Team Szczecin podopieczny trenera Piotra Bagińskiego, miał niełatwego rywala. 5 lat młodszy Amerykanin dysponował dobrymi warunkami i czarnym pasem BJJ. Na początku walki trafiał Polaka prawą ręką i ślady były widoczne. Rębecki odgryzł się mu i Fiore krwawił. Kluczowe okazały się obalenia i kontrola w parterze, gdzie nasz zawodnik zdominował rywala w każdej z rund. Sędziowie punktowali: 30-27, 30-27 i 30-26 - wszyscy dla Polaka.

Rębecki to były już mistrz organizacji Fight Exclusive Night, gdzie wygrał 13 walk z rzędu. Obronił też pas zdobyty w walce z Marianem Ziółkowskim w 2018 roku, aż 8 razy. Walka z Fiore była 14-stą z rzędu wygraną polskiego zawodnika. Do UFC trafił poprzez projekt prezesa organizacji znany jako Dana White's Contender Series. Jest on dedykowany utalentowanym fighterom, którzy za zwycięstwa w dobrym stylu, są nagradzani kontraktami. Na pewno polscy kibice liczą na kolejne zwycięstwa Rębeckiego i awans do 15-stki w stylu imiennika Mateusza Gamrota, który jest w tej samej katgorii lekkiej (155 lbs/70,3 kg). Na razie pierwszy krok został zrobiony i trzeba pogratulować zwycięstwa.

Autor: Tomasz Majewski