Legendarny zapaśnik Aleksander Karelin nie uważa MMA za sport!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 02, listopad 2022
Uważany za najwybitniejszego zapaśnika wszechczasów trzykrotny mistrz olimpijski i dziewięciokrotny mistrz świata, 55-letni Aleksander Karelin wywołał konsternację, gdy publicznie powiedział, iż jego zdaniem MMA nie jest sportem. Odbiło się to sporym rezonansem, bo urażeni poczuli się rosyjscy gwiazdorzy MMA. Oberwało się też promotorom wydarzeń i managerom zawodników, których nazwał "spekulantami". Obszerny wywiad na kanale Oksany Krawcowej, zawierał wiele takich "kwiatków".
„Czego Mieszane Sztuki Walki mogą nauczyć młode pokolenie? To tak jak zmieszać wódkę z piwem. Konsekwencje są słabo przewidywalne: nie dobierzesz dobrze proporcji i już czujesz się źle. Faktem jest, że to nie jest sport, jestem o tym przekonany. To, że jest to system rywalizacji, jest dla mnie oczywiste” - wyjaśnił swój punkt widzenia deputowany rosyjskiej Dumy.
Podkreślił też, że gdyby nie doświadczenie z Sambo, to Fiodor Emelianenko nie osiągnąłby sukcesów w MMA. Samo MMA to tylko wspomniana rywalizacja i show. Plus oczywiście spore pieniadze. Mistrz nie jest też wielkim orędownikiem zapasów kobiet. Oczywiście nie można im tego zabronić, ale.. Jak sam stanowczo powiedział, przerywając Krawcowej, on córki na zapasy, by nie puścił. Podobnie jak nie pozwoliłby synowi uprawiać gimnastyki artystycznej i pływania synchronicznego.
Co ciekawe Karelin po zakończeniu kariery sam stoczył pojedynek w MMA z Akirą Maedą w 1999 roku. Być może była to tylko rywalizacja pokazowo - konkursowa, ale sowicie opłacona. Karelin trzykrotnie wygrał igrzyska olimpijskie, 9 razy zdobył mistrzostwo świata, 12 razy mistrzostwo Europy, oraz 13 razy, mistrzostwo ZSRR, WNP i Rosji.
Autor: Tomasz Majewski
„Czego Mieszane Sztuki Walki mogą nauczyć młode pokolenie? To tak jak zmieszać wódkę z piwem. Konsekwencje są słabo przewidywalne: nie dobierzesz dobrze proporcji i już czujesz się źle. Faktem jest, że to nie jest sport, jestem o tym przekonany. To, że jest to system rywalizacji, jest dla mnie oczywiste” - wyjaśnił swój punkt widzenia deputowany rosyjskiej Dumy.
Podkreślił też, że gdyby nie doświadczenie z Sambo, to Fiodor Emelianenko nie osiągnąłby sukcesów w MMA. Samo MMA to tylko wspomniana rywalizacja i show. Plus oczywiście spore pieniadze. Mistrz nie jest też wielkim orędownikiem zapasów kobiet. Oczywiście nie można im tego zabronić, ale.. Jak sam stanowczo powiedział, przerywając Krawcowej, on córki na zapasy, by nie puścił. Podobnie jak nie pozwoliłby synowi uprawiać gimnastyki artystycznej i pływania synchronicznego.
Co ciekawe Karelin po zakończeniu kariery sam stoczył pojedynek w MMA z Akirą Maedą w 1999 roku. Być może była to tylko rywalizacja pokazowo - konkursowa, ale sowicie opłacona. Karelin trzykrotnie wygrał igrzyska olimpijskie, 9 razy zdobył mistrzostwo świata, 12 razy mistrzostwo Europy, oraz 13 razy, mistrzostwo ZSRR, WNP i Rosji.
Autor: Tomasz Majewski