UFC Fight Night 206: Marlon Vera deklasuje Roba Fonta! Kontrowersje Andreia Arlovskiego! Wyniki & Video
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 01, maj 2022
W nocy z soboty na niedzielę z 30 na 1-go maja w hali UFC Apex w Las Vegas (USA) odbyła się gala UFC Fight Night 206: Font vs. Vera (UFC Vegas 53/UFC on ESPN 35). Walką wieczoru było starcie czołowych zawodników wagi koguciej (135 lbs/61,2 kg) Amerykanina Roba Fonta (19-6 MMA, 9-5 UFC) i Ekwadorczyka Marlona Very (21-7-1 MMA, 11-6 UFC).
W gali udział wziął także polski zawodnik Krzysztof Jotko (24-5 MMA, 11-5 UFC), który zmierzył się z Amerykaninem Geraldem Meerschaertem (34-15 MMA, 9-7 UFC) o czym pisaliśmy po zwycięstwie Polaka na punkty. To drugie zwycięstwo z rzędu Jotko, po tym jak uporał się z Mishą Cirkunovem i uległ będącemu wysko w rankingach Seanowi Stricklandowi.
Pojedynek wieczoru był dramatyczny. Miał rozstrzygnąć o pozycjach obu zawodników w rankingu Ultimate Fighting Championship. Vera był w nim 8 a Font na wysokiej 5 pozycji. Początek walki to zdecydowana przewaga Fonta i wydawało się, że zdeklasuje Ekwadorczyka. Ten uśmiechał się tylko i czekał na swój moment. Ten nastąpił w końcówce drugiej rundy, gdy posłał na deski Fonta i próbował go dobić. Amerykanin przetrwał z trudem i przegrał rundę. Trzecia odsłona była podobna, z tym że wcześniej udało się trafić Verze rywala i ten znów "walczył o życie". Kolejne rundy także sędziowie ocenili jako zwycięskie dla zawodnika z Ekwadoru trenującego w pobliskiej Kalifornii. Font kończył walkę potwornie porozbijany, ale miał też swoje dobre momenty. Niestety w przeddzień nie zrobił wagi i zgodnie z tradycją bonus "Fight of the Night" za najlepszą walkę w całości (100 tysięcy dolarów) powędrował do "Chito" Very.
Nie spisali się z kolei dwaj sędziowie w co-main event, gdzie weteran i były mistrz UFC Andrei Arlovski (34-20 MMA, 23-14 UFC) zmierzył się z Jake'm Collierem (13-7 MMA, 5-6 UFC). Amerykanin miał plan na weterana spychając go do siatki, by wymęczyć a potem atakować w stójce. To się udawało i Białorusin był w kompletnej defensywie. Wydawało się, że prowadzi w każdej z rund. Niestety arbitrzy walki: Douglas Crosby i Sal D’Amato dali wygraną 29-28, Białorusinowi. I to wbrew temu, że sędzia Mike Bell dał wszystkie wygrane rundy, Collierowi 30-27. Najwidoczniej ktoś oglądał inny pojedynek. Twarz Arlovskiego mówiła też wiele. Rozbił się atakując i faulując głową w kilku momentach walki a dodatkowo ciosy Colliera zrobiły swoje. Czując się oszukany, sfrustrowany Collier nawet nie chciał przyjąć podziękowań za walkę od Białorusina i wyszedł szybko z klatki.
Bonusy "Performance of the Night" po 50 tysięcy, otrzymali Francisco Figueiredo (13-4-1 MMA, 2-1 UFC) za poddanie Daniela da Silva (11-3 MMA, 0-3 UFC) i Joanderson Brito (13-3-1 MMA, 1-2 UFC) za nokaut na doświadczonym Andre Fili (21-9 MMA, 9-8-1 UFC) w 41 sekund. To były wewnątrz brazylijskie "derby", bo wszyscy zawodnicy pochodzili z "Kraju Kawy".
Komplet wyników:
Main event
61,7 kg: Marlon Vera (Ekwador) pokonał Roba Fonta (USA) przez decyzję 3-0 (48-47, 49-46, 49-46)
Karta główna
120,7 kg: Andrei Arlovski (Białoruś) pokonał Jake'a Colliera (USA) przez niejednogłośną decyzję (27-30, 29-28, 29-28)
66,2 kg: Joanderson Brito (Brazylia) pokonał Andre Fili (Brazylia) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:41 min)
70,8 kg: Grant Dawson (USA) pokonał Jareda Gordona (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 3 rundzie (4:11 min)
66,2 kg: Darren Elkins (USA) pokonał Tristana Connelly (Kanada) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
84,4 kg: Krzysztof Jotko (Polska) pokonał Geralda Meerschaerta (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
Karta wstępna
120,7 kg: Alexandr Romanov (Mołdawia) pokonał Chase'a Shermana (USA) przez poddanie (americana) w 1 rundzie (2:11 min)
57,2 kg: Francisco Figueiredo (Brazylia) pokonał Daniela da Silva (Brazylia) przez poddanie (dźwignia na kolano) w 1 rundzie (1:18 min)
77,6 kg: Gabe Green (USA) pokonał Yohana Lainesse (Kanada) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:02 min)
70,8 kg: Natan Levy (Izrael) pokonał Mike'a Breedena (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
57,2 kg: Shanna Young (USA) pokonała Ginę Mazany (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (3:11 min)
Autor: Tomasz Majewski
W gali udział wziął także polski zawodnik Krzysztof Jotko (24-5 MMA, 11-5 UFC), który zmierzył się z Amerykaninem Geraldem Meerschaertem (34-15 MMA, 9-7 UFC) o czym pisaliśmy po zwycięstwie Polaka na punkty. To drugie zwycięstwo z rzędu Jotko, po tym jak uporał się z Mishą Cirkunovem i uległ będącemu wysko w rankingach Seanowi Stricklandowi.
Pojedynek wieczoru był dramatyczny. Miał rozstrzygnąć o pozycjach obu zawodników w rankingu Ultimate Fighting Championship. Vera był w nim 8 a Font na wysokiej 5 pozycji. Początek walki to zdecydowana przewaga Fonta i wydawało się, że zdeklasuje Ekwadorczyka. Ten uśmiechał się tylko i czekał na swój moment. Ten nastąpił w końcówce drugiej rundy, gdy posłał na deski Fonta i próbował go dobić. Amerykanin przetrwał z trudem i przegrał rundę. Trzecia odsłona była podobna, z tym że wcześniej udało się trafić Verze rywala i ten znów "walczył o życie". Kolejne rundy także sędziowie ocenili jako zwycięskie dla zawodnika z Ekwadoru trenującego w pobliskiej Kalifornii. Font kończył walkę potwornie porozbijany, ale miał też swoje dobre momenty. Niestety w przeddzień nie zrobił wagi i zgodnie z tradycją bonus "Fight of the Night" za najlepszą walkę w całości (100 tysięcy dolarów) powędrował do "Chito" Very.
Nie spisali się z kolei dwaj sędziowie w co-main event, gdzie weteran i były mistrz UFC Andrei Arlovski (34-20 MMA, 23-14 UFC) zmierzył się z Jake'm Collierem (13-7 MMA, 5-6 UFC). Amerykanin miał plan na weterana spychając go do siatki, by wymęczyć a potem atakować w stójce. To się udawało i Białorusin był w kompletnej defensywie. Wydawało się, że prowadzi w każdej z rund. Niestety arbitrzy walki: Douglas Crosby i Sal D’Amato dali wygraną 29-28, Białorusinowi. I to wbrew temu, że sędzia Mike Bell dał wszystkie wygrane rundy, Collierowi 30-27. Najwidoczniej ktoś oglądał inny pojedynek. Twarz Arlovskiego mówiła też wiele. Rozbił się atakując i faulując głową w kilku momentach walki a dodatkowo ciosy Colliera zrobiły swoje. Czując się oszukany, sfrustrowany Collier nawet nie chciał przyjąć podziękowań za walkę od Białorusina i wyszedł szybko z klatki.
Bonusy "Performance of the Night" po 50 tysięcy, otrzymali Francisco Figueiredo (13-4-1 MMA, 2-1 UFC) za poddanie Daniela da Silva (11-3 MMA, 0-3 UFC) i Joanderson Brito (13-3-1 MMA, 1-2 UFC) za nokaut na doświadczonym Andre Fili (21-9 MMA, 9-8-1 UFC) w 41 sekund. To były wewnątrz brazylijskie "derby", bo wszyscy zawodnicy pochodzili z "Kraju Kawy".
Komplet wyników:
Main event
61,7 kg: Marlon Vera (Ekwador) pokonał Roba Fonta (USA) przez decyzję 3-0 (48-47, 49-46, 49-46)
Karta główna
120,7 kg: Andrei Arlovski (Białoruś) pokonał Jake'a Colliera (USA) przez niejednogłośną decyzję (27-30, 29-28, 29-28)
66,2 kg: Joanderson Brito (Brazylia) pokonał Andre Fili (Brazylia) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:41 min)
70,8 kg: Grant Dawson (USA) pokonał Jareda Gordona (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 3 rundzie (4:11 min)
66,2 kg: Darren Elkins (USA) pokonał Tristana Connelly (Kanada) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
84,4 kg: Krzysztof Jotko (Polska) pokonał Geralda Meerschaerta (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
Karta wstępna
120,7 kg: Alexandr Romanov (Mołdawia) pokonał Chase'a Shermana (USA) przez poddanie (americana) w 1 rundzie (2:11 min)
57,2 kg: Francisco Figueiredo (Brazylia) pokonał Daniela da Silva (Brazylia) przez poddanie (dźwignia na kolano) w 1 rundzie (1:18 min)
77,6 kg: Gabe Green (USA) pokonał Yohana Lainesse (Kanada) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (4:02 min)
70,8 kg: Natan Levy (Izrael) pokonał Mike'a Breedena (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
57,2 kg: Shanna Young (USA) pokonała Ginę Mazany (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (3:11 min)
Autor: Tomasz Majewski