W sobotnią noc z 5 na 6 gryudnia mw hali UFC Apex w Las Vegas (USA) odbyła się jubileuszowa UFC Fight Night: Hermansson vs. Strickland, która była wydarzeniem numer 200 z cyklu "Fight Night", projektu o nieco mniejszej randze, niż tak zwane numerowane gale sprzedawane w systemie PPV.

Mniejsze nie znaczy wcale, że dużo odstają od nich i są cenione przez fanów. W tej określanej jako UFC Vegas 47 w walce wieczoru zmierzyli się reprezentujący Norwegię i Szwecję Jack Hermansson (22-7 MMA, 9-5 UFC), oraz Amerykanin Sean Strickland (25-3 MMA, 12-3 UFC). Tradycji pięciorundowych main eventów stało się zadość i także niejednogłośnych decyzji, bowiem dwóch sędziów opowiedziało się za Stricklandem a jeden za Hermanssonem.

Dla Amerykanina to szóste zwycięstwo z rzędu i szansa na odegranie poważniejszej roli w kategorii średniej. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku podczas UFC Vegas 25 zawodnik Team Quest z Kalifornii pokonał naszego Krzysztofa Jotko i aktualnie zajmuje szóstą pozycję w rankingu UFC.

Za "Najlepszą Walkę Wieczoru" (Fight of the Night) uznano starcie Juliana Erosy (27-9 MMA, 5-5 UFC) i Stevena Petersona (19-10 MMA, 3-4 UFC). To kandydat do walki roku i Erosa okazał się podwójnym zwycięzcą, bowiem bonus przypadł jemu w całości. Otrzymał bonus rywala ponieważ ten nie zrobił wagi. Tak więc 100 tysięcy powędrowało do niego plus oczywiście potrącenie 20% z gaży Petersona na jego rzecz. To bez wątpienia największa wypłata w historii jego kariery i drugi bonus. Ciekawostką jest fakt, iż pierwszy bonus (Performance of the Night) otrzymał także za walkę poza limitem wagowym (catchweight) podczas UFC on ESPN: Poirier vs. Hooker w 2020 roku.

Zdobywcą bonusu Performance of the Night okazał się debiutujący w UFC Chidi Njokuani (21-7 MMA, 1-0 UFC), który znokautował innego byłego rywala Krzysztofa Jotko, Marca-Andre Barriault (13-5 MMA, 2-4 UFC) w zaledwie 16 sekund. Pojedynek odbył się w wadze półciężkiej do jakiej przeszedł Kanadyjczyk.  Trzecie zwycięstwo i kapitalny występ zanotował też Kazach Shavkat Rakhmonov (15-0 MMA, 3-0 UFC), który obrotowym kopnięciem posłał na deski Carlstona Harrisa (17-5 MMA, 2-1 UFC) i szybkodobił go w parterze.

Koszmarnej kontzuji z kolei doznał Ukrainie Denys Bondar (16-4 MMA, 0-1 UFC), któremu Amerykanin Malcolm Gordon (14-5 MMA, 2-2 UFC) niefortunnie zakładał balachę i kosztem ucieczki było fatalne złamanie ręki. Teraz czeka go długa rehabilitacja.

Komplet wyników:

Main event
84,4 kg: Sean Strickland (USA) pokonał Jacka Hermanssona (Szwecja) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (49-46, 47-48, 49-46)

Karta główna
84,4 kg: Nick Maximov (USA) pokonał Punahele Soriano (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 30-27, 29-28)
77,6 kg: Shavkat Rakhmonov (Kazachstan) pokonał Carlstona Harrisa (USA) przez TKO (obrotowe kopnięcie & uderzenia) w 2 rundzie (4:10 min)
93,4 kg: Brendan Allen (USA) pokonał Sama Alveya (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (2:10 min)
84,4 kg: Bryan Battle (USA) pokonał Treseana Gore (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
66,2 kg: Julian Erosa (USA) pokonał Stevena Petersona (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)

Karta wstępna
61,7 kg: John Castaneda (USA) pokonał Milesa Johnsa (USA) przez poddanie (trójkąte duszenie rękami) w 3 rundzie (1:38 min)
66,2 kg: Hakeem Dawodu (Kanada) pokonał Mike Trizano (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
84,4 kg: Chidi Njokuani (USA) pokonał Marca-Andre Barriault (Kanada) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (0:16 min)
61,7 kg: Alexis Davis (USA) pokonała Julija Stoliarenko (Litwa) przez decyzję 3-0 (29-27, 29-27, 30-27)
93,4 kg: Jailton Almeida (Brazylia) pokonał Danilo Marquesa (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:57 min)
77,6 kg: Phil Rowe (USA) pokonał Jasona Witta (USA) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (2:15 min)
57,2 kg: Malcolm Gordon (USA) pokonał Denysa Bondara (USA) przez poddanie (kontuzja ręki) w 1 rundzie (1:22 min)

Autor: Tomasz Majewski