UFC 270: Francis Ngannou obronił pas! Brandon Moreno traci tytuł w trylogii z Deivesonem Figueiredo! Wyniki & Video
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: niedziela, 23, styczeń 2022
W sobotnią noc 22-go stycznia w hali Honda Center w Annaheim w Kalifornii (USA) odbyła się gala UFC 270 z dwiema walkami o pasy mistrzowskie w najcięższej i najlżejszej wadze męskiej w Ultimate Fighting Champinship. Walką wieczoru było starcie mistrza wagi ciężkiej Francisa Ngannou (17-3 MMA, 12-2 UFC) i Ciryla Gane (10-1 MMA, 7-1 UFC). Pojedynek poprzedził co-main event w wadze muszej Brandon Moreno (19-6-2 MMA, 7-3-2 UFC) kontra Deiveson Figueiredo (21-2-1 MMA, 10-2-1 UFC).
W obu przypadkach potrzebny był pełen dystans, by wyłonić zwycięzcę pojedynku. Szczególnie zaskakujące było to w przypadnku walki Ngannou i jego byłego partnera treningowego Cyrila Gane. Obaj od dłuższego czasu toczyli "zimną wojnę" w mediach społecznościowych i na żywo, ignorując siebie nawzajem. Dodatkowo Ngannou toczył kontraktową walkę z UFC o lepsze warunki i co za tym idzie, lepsze pieniądze.
Mimo tych kłopotów wyszedł dobrze przygotowany do walki co pokazał już sam pojedynek. Dwie pierwsze rundy przypadły rywalowi. Od trzeciego starcia jednak inicjatywę przejął Kameruńczyk i udowodnił, że potrafi walczyć na pełnym dystansie i to on jest tym, który zasługuje na pas. Ngannou zrobił ogromny postęp zapaśniczy i nie jest już tylko silnorękim stójkowiczem. Efektowne obalenia, także po przechwytach kopnięć i kontrola w parterze były po stronie mistrza. I to pomimo, iż w piątym starciu dał się zaskoczyć i obalić. Gane miał życiową szansę będąc z góry. Popełnił błąd idąc po dźwignię na nogę i werdykt nie był zaskoczeniem.
Zaskoczeniem był za to brak prezesa Dana White przy wręczaniu pasa mistrzowskiego, co jest pokłosiem konfliktu Ngannou z władzami UFC w związku z jego narzekaniem na wysokość zarobków jakie otrzymują zawodnicy MMA zatrudnieni w Ultimate Fighting Championship. W przypadku Ngannou było to 600 tysięcy dolarów za walkę z Gane. Wystarczy to porównać do walk bokserskich i gaż Tysona Fury, Oleksandra Usyka czy Anthony'ego Joshua.
W przypadku drugiego pojedynku o pas mistrzowski Brandon Moreno i Deiveson Figueiredo spotykali się po raz trzeci i raczej nie ostatni. Niesamowite przygotowanie, wymiany i ogromne tempo walki robiło wrażenie w tym pojedynku, Na jotę nie różnił się od dwóch poprzednich starć na UFC 256, kiedy padł remis i gdy mistrzem był Figueiredo, oraz rewanżu, gdy Moreno odebrał mu pas na UFC 263. Tym razem Brazylijczyk wygrał więcej rund i Moreno stracił tytuł mistrza w swojej pierwszej obronie. Warto pamiętać, że jest 6 lat młodszy od 34-letniego Figueiredo i zapewne zechce go odzyskać a czas pracuje na jego korzyść. Walka została uznana za "Fight of the Night" i obaj otrzymali bonusy po 50 tysięcy dolarów.
50 tysięcy dostał także walczący w wadze koguciej kuzyn byłego mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova, Said Nurmagomedov (15-2 MMA, 4-1 UFC), który na poddanie doświadczonego Ameryaknina Cody'ego Stamanna (19-5-1 MMA, 5-4-1 UFC) potrzebował tylko 49 sekund. Taki sam bonus "Performance of the Night" otrzymała debiutująca Amerykanka Vanessa Demopoulos (7-4 MMA, 1-0 UFC), która dźwignią na ramię (balacha - przyp. red,) poddała byłą pretendentkę do pasa mistrzowskiego KSW z Argentyny, Silvanę Gomez Juarez (10-4 MMA, 0-2 UFC). Argentynka na gali KSW 46 przegrała z Ariane Lipski i podobnie jak ona, karierę w UFC ropoczęła od dwóch porażek.
Komplet wyników:
Walki o pasy mistrzowskie
120,2 kg: Francis Ngannou (Kamerun) pokonał Cyrila Gane (Francja) przez decyzję 3-0 (48-47, 48-47, 49-46)
56,7 kg: Deiveson Figueiredo (Brazylia) pokonał Brandona Moreno (Meksyk) przez decyzję 3-0 (48-47, 48-47, 48-47)
Karta główna
77,6 kg: Michel Pereira (Brazylia) pokonał André Fialho (Portugalia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
61,7 kg: Said Nurmagomedov (Rosja) pokonał Cody'ego Stamanna (USA) (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (0:47 min)
77,6 kg: Michael Morales (Ekwador) pokonał Trevina Gilesa (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:06 min)
Karta wstępna
61,7 kg: Victor Henry (USA) pokonał Raoni Barcelosa (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
77,6 kg: Jack della Maddalena (Australia) pokonał Pete Rodrigueza (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:59 min)
61,7 kg: Tony Gravely (USA) pokonał Saimona Oliveirę (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
70,8 kg: Matt Frevola (USA) pokonał Genaro Valdeza (Meksyk) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (3:15 min)
52,6 kg: Vanessa Demopoulos (USA) pokonała Silvanę Gomez Juarez (Argentyna) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie (2:25 min)
52,6 kg: Jasmine Jasudavicius (Kanada) pokonała Kay Hansen (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 29-28)
Autor: Tomasz Majewski
W obu przypadkach potrzebny był pełen dystans, by wyłonić zwycięzcę pojedynku. Szczególnie zaskakujące było to w przypadnku walki Ngannou i jego byłego partnera treningowego Cyrila Gane. Obaj od dłuższego czasu toczyli "zimną wojnę" w mediach społecznościowych i na żywo, ignorując siebie nawzajem. Dodatkowo Ngannou toczył kontraktową walkę z UFC o lepsze warunki i co za tym idzie, lepsze pieniądze.
Mimo tych kłopotów wyszedł dobrze przygotowany do walki co pokazał już sam pojedynek. Dwie pierwsze rundy przypadły rywalowi. Od trzeciego starcia jednak inicjatywę przejął Kameruńczyk i udowodnił, że potrafi walczyć na pełnym dystansie i to on jest tym, który zasługuje na pas. Ngannou zrobił ogromny postęp zapaśniczy i nie jest już tylko silnorękim stójkowiczem. Efektowne obalenia, także po przechwytach kopnięć i kontrola w parterze były po stronie mistrza. I to pomimo, iż w piątym starciu dał się zaskoczyć i obalić. Gane miał życiową szansę będąc z góry. Popełnił błąd idąc po dźwignię na nogę i werdykt nie był zaskoczeniem.
Zaskoczeniem był za to brak prezesa Dana White przy wręczaniu pasa mistrzowskiego, co jest pokłosiem konfliktu Ngannou z władzami UFC w związku z jego narzekaniem na wysokość zarobków jakie otrzymują zawodnicy MMA zatrudnieni w Ultimate Fighting Championship. W przypadku Ngannou było to 600 tysięcy dolarów za walkę z Gane. Wystarczy to porównać do walk bokserskich i gaż Tysona Fury, Oleksandra Usyka czy Anthony'ego Joshua.
W przypadku drugiego pojedynku o pas mistrzowski Brandon Moreno i Deiveson Figueiredo spotykali się po raz trzeci i raczej nie ostatni. Niesamowite przygotowanie, wymiany i ogromne tempo walki robiło wrażenie w tym pojedynku, Na jotę nie różnił się od dwóch poprzednich starć na UFC 256, kiedy padł remis i gdy mistrzem był Figueiredo, oraz rewanżu, gdy Moreno odebrał mu pas na UFC 263. Tym razem Brazylijczyk wygrał więcej rund i Moreno stracił tytuł mistrza w swojej pierwszej obronie. Warto pamiętać, że jest 6 lat młodszy od 34-letniego Figueiredo i zapewne zechce go odzyskać a czas pracuje na jego korzyść. Walka została uznana za "Fight of the Night" i obaj otrzymali bonusy po 50 tysięcy dolarów.
50 tysięcy dostał także walczący w wadze koguciej kuzyn byłego mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova, Said Nurmagomedov (15-2 MMA, 4-1 UFC), który na poddanie doświadczonego Ameryaknina Cody'ego Stamanna (19-5-1 MMA, 5-4-1 UFC) potrzebował tylko 49 sekund. Taki sam bonus "Performance of the Night" otrzymała debiutująca Amerykanka Vanessa Demopoulos (7-4 MMA, 1-0 UFC), która dźwignią na ramię (balacha - przyp. red,) poddała byłą pretendentkę do pasa mistrzowskiego KSW z Argentyny, Silvanę Gomez Juarez (10-4 MMA, 0-2 UFC). Argentynka na gali KSW 46 przegrała z Ariane Lipski i podobnie jak ona, karierę w UFC ropoczęła od dwóch porażek.
Komplet wyników:
Walki o pasy mistrzowskie
120,2 kg: Francis Ngannou (Kamerun) pokonał Cyrila Gane (Francja) przez decyzję 3-0 (48-47, 48-47, 49-46)
56,7 kg: Deiveson Figueiredo (Brazylia) pokonał Brandona Moreno (Meksyk) przez decyzję 3-0 (48-47, 48-47, 48-47)
Karta główna
77,6 kg: Michel Pereira (Brazylia) pokonał André Fialho (Portugalia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
61,7 kg: Said Nurmagomedov (Rosja) pokonał Cody'ego Stamanna (USA) (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (0:47 min)
77,6 kg: Michael Morales (Ekwador) pokonał Trevina Gilesa (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (4:06 min)
Karta wstępna
61,7 kg: Victor Henry (USA) pokonał Raoni Barcelosa (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
77,6 kg: Jack della Maddalena (Australia) pokonał Pete Rodrigueza (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:59 min)
61,7 kg: Tony Gravely (USA) pokonał Saimona Oliveirę (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
70,8 kg: Matt Frevola (USA) pokonał Genaro Valdeza (Meksyk) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (3:15 min)
52,6 kg: Vanessa Demopoulos (USA) pokonała Silvanę Gomez Juarez (Argentyna) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 1 rundzie (2:25 min)
52,6 kg: Jasmine Jasudavicius (Kanada) pokonała Kay Hansen (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 29-28)
Autor: Tomasz Majewski