Karta walk gali KBN 16 w Suwałkach kompletna!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 13, lipiec 2021
Pełna karta walk przed galą Knockout Boxing Night 16 [KBN 16] w Suwałkach. Już 17 lipca, w Arenie Suwałki do ringu wróci polsko-ukraiński diament, Fiodor Czerkaszyn oraz były 2-krotny mistrz świata, Krzysztof ''Diablo'' Włodarczyk.
W walce wieczoru występ Fiodora Czerkaszyna, który skrzyżuje rękawice z argentyńczykiem, Damianem Ezequielem Bonellim. Dla Czerkaszyna będzie to pierwszy występ po rozpoczęciu współpracy z trenerem Andrzejem Liczikiem, który niedawno podpisał kontrakt z grupą Knockout Promotions. Nowy szkoleniowiec wysoko ocenia bokserskie możliwości 25-latka.
- Zgadzam się opiniami, że Fiodor jest nadzieją na duże sukcesy. To pięściarz z dużym potencjałem, ale według mnie ma też nad czym pracować. Fiodor szybko się uczy, ale oczywiście wszystko zweryfikuje ring - mówi Liczik.
Czerkaszyn w tym roku zaliczył już jedno zwycięstwo - w marcu pewnie wypunktował byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi średniej Javiera Maciela. Bonelli, który ma na koncie m.in. walki z Maciejem Sulęckim i Łukaszem Maćcem, w ostatnim pojedynku sprawił dużą niespodziankę, wygrywając z Derriekiem Cuevasem. Po zwycięstwie z niepokonanym wcześniej Portorykańczykiem notowania Argentyńczyka poszły mocno w górę.
- Ustaliliśmy plan, że pracujemy razem i przygotowujemy się do gali w Suwałkach, a zobaczymy co będzie dalej. Każdy trener ma swoje spojrzenie na boks, ja staram się przekazać każdemu zawodnikowi, w jaki sposób pracuję i na co zwracam uwagę - dodaje główny trener grupy Knockout Promotions.
Przeciwnikiem Krzysztofa Diablo Włodarczyka (58-4-1, 39 KO) będzie Vadym Novopashyn (6-2, 2 KO). Dla "Diablo" będzie to powrót do ringu dokładnie po 595 dniach przerwy. W jego narożniku stanie nowy trener, Andrzej Liczyk. Zapytany przez TVP Sport o ich współpracę odpowiada:
- "Jest dobrze, dogadujemy się. Trener chce wprowadzić kilka zmian w mojej postawie i boksie, pobudzić pewne rzeczy, które do tej pory były "uśpione". Nie mogę stać za podwójną gardą i czekać na gwiazdkę z nieba, tylko mam boksować, boksować i jeszcze raz boksować. Nie mogę stać po ciosie i czekać, aż rywal mi odda, tylko mam bić i schodzić na bok, bić i na bok. Tak to ma wyglądać. Najważniejsze będzie to, co będę miał w głowie, wychodząc do ringu. To będzie sprawdzian.”
33-letni Novopashyn po raz ostatni boksował w grudniu. Pięściarz z Ukrainy w swoim dorobku ma m.in. wygraną nad doświadczonym Goranem Delicem - byłym pretendentem do pasa WBO Europe.
W Suwałkach kibice zobaczą także Marka Matyję (19-2, 8 KO), który zmierzy się z Maksem Miszczenko (7-1, 3 KO). Marek powraca do ringu po trzecim zwycięstwie w trylogii z Bartłomiejem Grafką.
Kolejny zawodowy pojedynek stoczy również Przemysław Zyśk (15-0, 5 KO), który sprawdzi się z Marcosem Cornejo (19-5, 18 KO) oraz Kamila Bednarka (7-0, 4 KO), którego przeciwnikiem będzie Michael Schubov (16-9-1, 9 KO).
W walce wieczoru występ Fiodora Czerkaszyna, który skrzyżuje rękawice z argentyńczykiem, Damianem Ezequielem Bonellim. Dla Czerkaszyna będzie to pierwszy występ po rozpoczęciu współpracy z trenerem Andrzejem Liczikiem, który niedawno podpisał kontrakt z grupą Knockout Promotions. Nowy szkoleniowiec wysoko ocenia bokserskie możliwości 25-latka.
- Zgadzam się opiniami, że Fiodor jest nadzieją na duże sukcesy. To pięściarz z dużym potencjałem, ale według mnie ma też nad czym pracować. Fiodor szybko się uczy, ale oczywiście wszystko zweryfikuje ring - mówi Liczik.
Czerkaszyn w tym roku zaliczył już jedno zwycięstwo - w marcu pewnie wypunktował byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi średniej Javiera Maciela. Bonelli, który ma na koncie m.in. walki z Maciejem Sulęckim i Łukaszem Maćcem, w ostatnim pojedynku sprawił dużą niespodziankę, wygrywając z Derriekiem Cuevasem. Po zwycięstwie z niepokonanym wcześniej Portorykańczykiem notowania Argentyńczyka poszły mocno w górę.
- Ustaliliśmy plan, że pracujemy razem i przygotowujemy się do gali w Suwałkach, a zobaczymy co będzie dalej. Każdy trener ma swoje spojrzenie na boks, ja staram się przekazać każdemu zawodnikowi, w jaki sposób pracuję i na co zwracam uwagę - dodaje główny trener grupy Knockout Promotions.
Przeciwnikiem Krzysztofa Diablo Włodarczyka (58-4-1, 39 KO) będzie Vadym Novopashyn (6-2, 2 KO). Dla "Diablo" będzie to powrót do ringu dokładnie po 595 dniach przerwy. W jego narożniku stanie nowy trener, Andrzej Liczyk. Zapytany przez TVP Sport o ich współpracę odpowiada:
- "Jest dobrze, dogadujemy się. Trener chce wprowadzić kilka zmian w mojej postawie i boksie, pobudzić pewne rzeczy, które do tej pory były "uśpione". Nie mogę stać za podwójną gardą i czekać na gwiazdkę z nieba, tylko mam boksować, boksować i jeszcze raz boksować. Nie mogę stać po ciosie i czekać, aż rywal mi odda, tylko mam bić i schodzić na bok, bić i na bok. Tak to ma wyglądać. Najważniejsze będzie to, co będę miał w głowie, wychodząc do ringu. To będzie sprawdzian.”
33-letni Novopashyn po raz ostatni boksował w grudniu. Pięściarz z Ukrainy w swoim dorobku ma m.in. wygraną nad doświadczonym Goranem Delicem - byłym pretendentem do pasa WBO Europe.
W Suwałkach kibice zobaczą także Marka Matyję (19-2, 8 KO), który zmierzy się z Maksem Miszczenko (7-1, 3 KO). Marek powraca do ringu po trzecim zwycięstwie w trylogii z Bartłomiejem Grafką.
Kolejny zawodowy pojedynek stoczy również Przemysław Zyśk (15-0, 5 KO), który sprawdzi się z Marcosem Cornejo (19-5, 18 KO) oraz Kamila Bednarka (7-0, 4 KO), którego przeciwnikiem będzie Michael Schubov (16-9-1, 9 KO).