To już chyba ostatnia zmiana w karcie walk gali A1 Lethwei & Muay Thai World Grand Prix, która odbędzie się w sobotę 8-go maja w Pleszewie k. Kalisza. Z powodów wizowych i z powodu nieznanych przyczyn z turnieju Lethwei wycofują się Garik Davtanyan z Rosji i Mohammed E-l Mir z Danii. Decyzją organizatora dwaj uczestnicy turnieju w debiutującej formule Lethwei Filip Rządek i Artur Saładiak zmierzą się ze sobą w tzw. superfight.

Obaj dołączą do turnieju w drugiej fazie rywalizacji, niezależnie od wyniku ich walki w sobotę. To będzie prawdziwe starcie dwóch ringowych twardzieli, mających coś do zaoferowania polskim kibicom. Promotorem wydarzenia jest Arkadiusz Wełna - jeden z prekursorów Muay Thai i jeden z najbardziej cenionych organizatorów zawodowych eventów w naszym kraju.

Filip Rządek to weteran polskiego Muay Thai i K-1. Jest wychowankiem Arkadiusza Wełny i jego Arkadii Kalisz, którą reprezentował od początku kariery i brał udział w wielu wydarzeniach organizowanych przez promotora. Było to od czasów, gdy Wełna przewodził ISKA Poland i stworzył A1 Federation. Filip walczył na wielu arenach w kraju i zagranicą. Brał udział w pierwszych galach ISKA a także w historycznie pierwszej polskiej gali K-1 MAX pod patronatem ówczesnego lidera walk Kickboxingu na świecie. Mierzył się w boksie, Kickboxingu a nawet w MMA. Na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i postara się to pokazać w Pleszewie.

Saładiak to były mistrz świata WLC (World Lethwei Championship) i swój tytuł zdobył w 2018 roku w Birmie. Stracił go w 2019 roku dzierżąc pas 426 dni. Wcześniej Polak walczył z najlepszymi na świecie zawodnikami Muay Thai a za takiego uchodzi fenomenalny mistrz Lumpinee Boxing Stadium i "królewskiego" Rajadamnern Stadium, Youssef Boughanem z Belgii. Dwie walki toczył w największej światowej organizacji Glory Kickboxing a także walcząc o tytuł mistrza Europy MTGP.