Marc Ratner: fighter UFC otrzyma pieniądze po badaniach antydopingowych!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 18, styczeń 2013
Organizacja UFC zamierza dużo bardziej zdecydowanie wprowadzać zmiany w polityce antydopingowej i finansowej. Oba te aspekty są ze sobą niewątpliwie powiązane. Kolejne spektakularne wpadki znanych postaci świata MMA jak Thiago Silva, Alistair Overeem czy ostatnio Rousimar Palhares są też coraz bardziej irytujące a tendencja jest rosnąca. Władze UFC uznały, iż pierwszym ostrym zwrotem będzie to, że zawodnicy dostaną po kieszeni.
Na tyle na ile można rzecz jasna w obecnej sytuacji. Zmiany będą obowiązywać od UFC on FX 7, która już w najbliższą sobotę 19 stycznia odbędzie się w Brazylii. Od nie to zawodnicy, którzy otrzymają bonusy za walkę wieczoru, nokaut lub poddanie wieczoru, odbiorą je dopiero po pomyślnym zakończeniu testów antydopingowych i antynarkotykowych.
"Jeśli zawodnik dostanie bonus, musimy najpierw poczekać na wyniki badań antydopingowych i dopiero fighter dostanie swoje pieniądze" - powiedział wiceprezes Marc Ratner, UFC. Na marginesie są to nie małe kwoty, bo wahają się od 40 tysięcy dolarów do nawet 100 tysięcy w przypadku wielkich wydarzeń jakimi są tzw. "numerowane gale". Zatem jest to ważna restrykcja w stosunku do dopingowiczów. Walka z nimi będzie się nasilać, szczególnie po aferze kolarskiej z Lance Armstrongiem, gdzie opinia publiczna zdaje się żądać zdecydowanych kroków. Widać, że UFC wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom.
Na tyle na ile można rzecz jasna w obecnej sytuacji. Zmiany będą obowiązywać od UFC on FX 7, która już w najbliższą sobotę 19 stycznia odbędzie się w Brazylii. Od nie to zawodnicy, którzy otrzymają bonusy za walkę wieczoru, nokaut lub poddanie wieczoru, odbiorą je dopiero po pomyślnym zakończeniu testów antydopingowych i antynarkotykowych.
"Jeśli zawodnik dostanie bonus, musimy najpierw poczekać na wyniki badań antydopingowych i dopiero fighter dostanie swoje pieniądze" - powiedział wiceprezes Marc Ratner, UFC. Na marginesie są to nie małe kwoty, bo wahają się od 40 tysięcy dolarów do nawet 100 tysięcy w przypadku wielkich wydarzeń jakimi są tzw. "numerowane gale". Zatem jest to ważna restrykcja w stosunku do dopingowiczów. Walka z nimi będzie się nasilać, szczególnie po aferze kolarskiej z Lance Armstrongiem, gdzie opinia publiczna zdaje się żądać zdecydowanych kroków. Widać, że UFC wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom.