GROMDA: TYSON, król nokautu walk na gołe pięści! Video!
- Kategoria: Filmy/Video
- Opublikowano: czwartek, 03, grudzień 2020
TYSON, uliczny wojownik o nieustępliwym charakterze. Chłopak z trudną przeszłością. Polski król nokautu walk na gołe pięści. Oto jego historia.
Pierwsza gala GROMDA odbyła się 6 czerwca. Do pierwszego turnieju eliminacyjnego zgłosiło się ośmiu śmiałków. Byli tam wszechstronnie doświadczeni fighterzy, ale także nieustraszeni uliczni wojownicy. „TYSON” ma w sobie trochę jednego i drugiego. W amatorskim boksie zaliczył około 30 walk (przegrał zaledwie kilka), na ulicy... dużo, dużo więcej.
W niewielkim ringu GROMDY okazało się, że taka mieszanka jest gwarancją prawdziwych ringowych fajerwerków. „TYSON” nie brał jeńców, a brutalny półfinałowy nokaut nad „BRODACZEM" obiegł światowe media, trafiając nawet do "The Sun". Szybko okazało się, że sprawa może mieć drugie dno, a wojownik z Torunia ma także pewne genetyczne predyspozycje do sportów walki!
Zanim na scenie pojawił się Krystian Kuźma, w polskim boksie przez wiele liczył się Mirosław Kuźma. Wujek „TYSONA” był znany jako "król prawego sierpowego". Pięciokrotnie sięgał po medale mistrzostw Polski i był prawdziwym postrachem na krajowej scenie. Na arenie międzynarodowej nie miał jednak szczęścia do decyzji sędziów i działaczy. W 1982 roku powinien wywalczyć medal mistrzostw świata, ale w ćwierćfinale odpadł po kontrowersyjnym werdykcie…
Na szczęście na ringu GROMDY decydujące znaczenie ma siła pięści! „TYSON” w pierwszym turnieju godne reprezentował rodzinne tradycje, a najbrutalniejszy nokaut zaliczył również po ciosie z prawej ręki. Jak na to uderzenie zareaguje w finale Mateusz "DON DIEGO" Kubiszyn? GROMDA 3 już 11 grudnia. NA ŻYWO w systemie PPV na www.GROMDA.tv
Pierwsza gala GROMDA odbyła się 6 czerwca. Do pierwszego turnieju eliminacyjnego zgłosiło się ośmiu śmiałków. Byli tam wszechstronnie doświadczeni fighterzy, ale także nieustraszeni uliczni wojownicy. „TYSON” ma w sobie trochę jednego i drugiego. W amatorskim boksie zaliczył około 30 walk (przegrał zaledwie kilka), na ulicy... dużo, dużo więcej.
W niewielkim ringu GROMDY okazało się, że taka mieszanka jest gwarancją prawdziwych ringowych fajerwerków. „TYSON” nie brał jeńców, a brutalny półfinałowy nokaut nad „BRODACZEM" obiegł światowe media, trafiając nawet do "The Sun". Szybko okazało się, że sprawa może mieć drugie dno, a wojownik z Torunia ma także pewne genetyczne predyspozycje do sportów walki!
Zanim na scenie pojawił się Krystian Kuźma, w polskim boksie przez wiele liczył się Mirosław Kuźma. Wujek „TYSONA” był znany jako "król prawego sierpowego". Pięciokrotnie sięgał po medale mistrzostw Polski i był prawdziwym postrachem na krajowej scenie. Na arenie międzynarodowej nie miał jednak szczęścia do decyzji sędziów i działaczy. W 1982 roku powinien wywalczyć medal mistrzostw świata, ale w ćwierćfinale odpadł po kontrowersyjnym werdykcie…
Na szczęście na ringu GROMDY decydujące znaczenie ma siła pięści! „TYSON” w pierwszym turnieju godne reprezentował rodzinne tradycje, a najbrutalniejszy nokaut zaliczył również po ciosie z prawej ręki. Jak na to uderzenie zareaguje w finale Mateusz "DON DIEGO" Kubiszyn? GROMDA 3 już 11 grudnia. NA ŻYWO w systemie PPV na www.GROMDA.tv