Dawid Żółtaszek zastąpi Brzeskiego w walce z Valtonenem na Babilon MMA 17
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 15, październik 2020
Kontuzjowany Łukasz Brzeski nie wystąpi w walce wieczoru gali Babilon MMA 17, która odbędzie się 30 października w Radomiu. Zastąpi go znany kickbokser Dawid „Maximus” Żółtaszek (4-0, 3 KO, 1 poddanie), który w pojedynku wagi ciężkiej zmierzy się z kontrowersyjnym Finem Tonim Valtonenem (28-17, 12 KO, 4 poddania).
– Uwielbiam wyzwania! Valtonen to prawdziwy weteran MMA, ale ja mam swoje atuty: szybkość, opanowanie, elastyczność. Mam zamiar je wykorzystać – mówi finalista turnieju Gromda.
Dawid „Maximus” Żółtaszek i Toni Valtonen to legendy sportów walki. Obaj mają po 42 lata, ale umiejętności, zdrowia, kondycji i woli walki mogliby im pozazdrościć o wiele młodsi rywale. W MMA bogate doświadczenie będzie po stronie kontrowersyjnego Fina, ale pochodzący z Wrocławia i mieszkający na stałe w Anglii Dawid Żółtaszek świetnie sobie radzi zarówno w stójce jak i parterze.
– Nie interesują mnie ani poglądy Valtonena, ani żadne symbole na jego ciele. W klatce są pięści, nogi, kolana i łokcie. To będą symbole i poglądy, które będziemy żarliwie wymieniać w „babilońskiej” klatce już wkrótce. Pasjonuje mnie od lat kickboxing, a boks to moja najnowsza przygoda i przyznam, że bardzo satysfakcjonująca z uwagi na brak rękawic – dodaje Żółtaszek, który walczył na ringach wielu krajów, w tym Chin i Rosji.
Mierzący 193 cm „Maximus” pochodzi z Wrocławia, jednak od prawie 18 lat mieszka w okolicach Londynu, gdzie pracuje jako trener personalny. Sam też wciąż walczy i nie zamierza kończyć kariery. Niedawno świetnie pokazał się na gali Gromda 2, gdzie doszedł do finału turnieju, gdzie pechowo przegrał przez kontuzję. W dawnych czasach Żółtaszek trenował zapasy i judo, a już po wyjeździe na Wyspy Brytyjskie wygrywał turnieje w brazylijskim ju-jitsu. Później zajął się kickboxingiem, boksem oraz MMA.
Przeciwnik Żółtaszka na gali Babilon MMA 17 Toni Valtonen walczy w koszulce, aby nie pokazywać kontrowersyjnego tatuażu. Fin jest niższy od Polaka o 10 cm, ale ma dużo większy bagaż doświadczeń w MMA, które zaczął trenować już w 1999 roku. Debiutował 4 lata później. W Polsce walczył między innymi z Janem Błachowiczem, Michałem Kitą, Łukaszem Jurkowskim i Maciejem Zontkiem.
Dawid Żółtaszek wraca do MMA po 4-letniej przerwie, jednak w jego przypadku długa absencja może nie mieć żadnego znaczenia. Nokautujące uderzenie czy fantastyczne kopnięcie może przesądzić o jego sukcesie. Poza tym „Maximus” to niesamowicie twardy, agresywny i niebezpieczny zawodnik. Za nim wiele emocjonujących bitew na polskich i światowych arenach, a kolejna już za 2 tygodnie w Radomiu.
Gala Babilon MMA 17 odbędzie się 30 października w Radomiu. Bilety są dostępne na Eventim Polska. Transmisja na kanałach grupy Polsat.
– Uwielbiam wyzwania! Valtonen to prawdziwy weteran MMA, ale ja mam swoje atuty: szybkość, opanowanie, elastyczność. Mam zamiar je wykorzystać – mówi finalista turnieju Gromda.
– Wskakuję na ostatnią chwilę, ale nie zastanawiałem się długo, bo walka jest tym, co mnie pociąga. O moim przeciwniku nie wiem nic poza tym, że ma dość pokaźny rekord, co czyni ten pojedynek w moich oczach bardziej ekscytującym. Nie stawiam na piąchy czy nogi. Lubię i chcę być gotowy na walkę w każdej płaszczyźnie – zapowiada Dawid Żółtaszek.
Dawid „Maximus” Żółtaszek i Toni Valtonen to legendy sportów walki. Obaj mają po 42 lata, ale umiejętności, zdrowia, kondycji i woli walki mogliby im pozazdrościć o wiele młodsi rywale. W MMA bogate doświadczenie będzie po stronie kontrowersyjnego Fina, ale pochodzący z Wrocławia i mieszkający na stałe w Anglii Dawid Żółtaszek świetnie sobie radzi zarówno w stójce jak i parterze.
– Nie interesują mnie ani poglądy Valtonena, ani żadne symbole na jego ciele. W klatce są pięści, nogi, kolana i łokcie. To będą symbole i poglądy, które będziemy żarliwie wymieniać w „babilońskiej” klatce już wkrótce. Pasjonuje mnie od lat kickboxing, a boks to moja najnowsza przygoda i przyznam, że bardzo satysfakcjonująca z uwagi na brak rękawic – dodaje Żółtaszek, który walczył na ringach wielu krajów, w tym Chin i Rosji.
Mierzący 193 cm „Maximus” pochodzi z Wrocławia, jednak od prawie 18 lat mieszka w okolicach Londynu, gdzie pracuje jako trener personalny. Sam też wciąż walczy i nie zamierza kończyć kariery. Niedawno świetnie pokazał się na gali Gromda 2, gdzie doszedł do finału turnieju, gdzie pechowo przegrał przez kontuzję. W dawnych czasach Żółtaszek trenował zapasy i judo, a już po wyjeździe na Wyspy Brytyjskie wygrywał turnieje w brazylijskim ju-jitsu. Później zajął się kickboxingiem, boksem oraz MMA.
Przeciwnik Żółtaszka na gali Babilon MMA 17 Toni Valtonen walczy w koszulce, aby nie pokazywać kontrowersyjnego tatuażu. Fin jest niższy od Polaka o 10 cm, ale ma dużo większy bagaż doświadczeń w MMA, które zaczął trenować już w 1999 roku. Debiutował 4 lata później. W Polsce walczył między innymi z Janem Błachowiczem, Michałem Kitą, Łukaszem Jurkowskim i Maciejem Zontkiem.
Dawid Żółtaszek wraca do MMA po 4-letniej przerwie, jednak w jego przypadku długa absencja może nie mieć żadnego znaczenia. Nokautujące uderzenie czy fantastyczne kopnięcie może przesądzić o jego sukcesie. Poza tym „Maximus” to niesamowicie twardy, agresywny i niebezpieczny zawodnik. Za nim wiele emocjonujących bitew na polskich i światowych arenach, a kolejna już za 2 tygodnie w Radomiu.
Gala Babilon MMA 17 odbędzie się 30 października w Radomiu. Bilety są dostępne na Eventim Polska. Transmisja na kanałach grupy Polsat.