UFC Fight Island 6: Mateusz Gamrot oszukany w walce z Guramem Kutateladze?
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 18, październik 2020
Niestety nie udało się od razu mocno i bezdyskusyjnie wejść w świat wielkiego MMA 29-letniemu polskiemu zawodnikowi wagi lekkiej Mateuszowi Gamrotowi (17-1 MMA, 0-1 UFC), który debiutował w Ultimate Fighting Championship. Zdaniem sędziów i chyba tylko sędziów - o rok młodszy Gruzin Guram Kutateladze (12-2 MMA, 1-0 UFC) okazał się lepszym zawodnikiem podczas walki na gali UFC Fight Island 6 znaną oficjalnie jako UFC on ESPN+ 38 Ortega vs. Korean Zombie, która odbyła się w sobotę 17-go października na Yas Island w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Sędziowie Victor Wolf i Darryl Ransom punktowali 29-28 dla Kutateladze. Obaj dali wygraną 3 rundę Gamrotowi. Z kolei David Lethaby dał 29-28 dla Gamrota, zapisując Kutateladze rundę numer 2. To dość rozbieżna interpretacja punktacji i w przypadku wymienionych sędziów.
Dl. Mimo wszystko a obu był to debiut w największej organizacji świata MMA, stąd widać było, iż jest stres, który wpłynął na poczynania obu zawodników. Gruzin był dobrze przygotowany na ataki Polaka na nogi i zdołał się wymknąć z pułapki jaką ten zastawił. Mimo to Gamrot był aktywny i próbował obaleń a gdy udało się sprowadzić Kutateladze, ten atakował z dołu lub wstawał. Trzecia runda bezdyskusyjnie należała Polaka, ale zaskoczenie werdyktem było spore i pośród polskich i zagranicznych obserwatorów.
Po walce, która była trudna dla obu stron i werdykcie sam Gruzin przyznał, że nie czuje się zwycięzcą. Mimo to to jemu przypadło zwycięstwo a walkę uznano jako "Fight of the Night" i przyznano po 50 tysięcy dolarów gratyfikacji.
Sędziowie Victor Wolf i Darryl Ransom punktowali 29-28 dla Kutateladze. Obaj dali wygraną 3 rundę Gamrotowi. Z kolei David Lethaby dał 29-28 dla Gamrota, zapisując Kutateladze rundę numer 2. To dość rozbieżna interpretacja punktacji i w przypadku wymienionych sędziów.
Dl. Mimo wszystko a obu był to debiut w największej organizacji świata MMA, stąd widać było, iż jest stres, który wpłynął na poczynania obu zawodników. Gruzin był dobrze przygotowany na ataki Polaka na nogi i zdołał się wymknąć z pułapki jaką ten zastawił. Mimo to Gamrot był aktywny i próbował obaleń a gdy udało się sprowadzić Kutateladze, ten atakował z dołu lub wstawał. Trzecia runda bezdyskusyjnie należała Polaka, ale zaskoczenie werdyktem było spore i pośród polskich i zagranicznych obserwatorów.
Po walce, która była trudna dla obu stron i werdykcie sam Gruzin przyznał, że nie czuje się zwycięzcą. Mimo to to jemu przypadło zwycięstwo a walkę uznano jako "Fight of the Night" i przyznano po 50 tysięcy dolarów gratyfikacji.