Pojedynek Janikowski kontra Gustafsson zamyka kartę walk KSW 55!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 24, wrzesień 2020
Kolejny czołowy zawodnik kategorii średniej z Polski pojawi się na karcie KSW 55. Medalista olimpijski z Londynu, Damian Janikowski (4-3, 3 KO, 1 Sub) przywita 10 października w okrągłej klatce wywodzącego się również z zapasów niepokonanego Szweda, Andreasa „Bane’a” Gustafssona (6-0, 3 KO, 2 Sub).
Gala KSW 55 odbędzie się w łódzkim klubie Wytwórnia. Niewielka liczba biletów dostępna jest już w serwisie eBilet.pl. Ruszyła również sprzedaż PPV na KSWTV.com.
Gala KSW 55 odbędzie się w łódzkim klubie Wytwórnia. Niewielka liczba biletów dostępna jest już w serwisie eBilet.pl. Ruszyła również sprzedaż PPV na KSWTV.com.
Damian Janikowski wraca do klatki KSW po szalonym pojedynku, który stoczył na gali KSW 52. Wraz z innym olimpijczykiem, Szymonem Kołeckim, nie oszczędzali się od pierwszy sekund ich pojedynku w grudniu zeszłego roku. Ostatecznie lepszy okazał się były ciężarowiec. Reprezentant WCA Fight Team wygrał w karierze cztery pojedynki i wszystkie kończył przed czasem. Oprócz spektakularnego nokautu na Julio Gallegosie w debiucie na gali KSW 39: Colosseum, 31-latek pochodzący z Wrocławia ma na koncie również błyskawiczne zwycięstwa z Yannickiem Bahatim i Tonym Gilesem oraz bardzo cenną wygraną z najbardziej doświadczonym polskim zawodnikiem MMA, Antonim Chmielewskim.
Andreas Gustafsson wywodzi się podobnie do Polaka z zapasów. 29-latek z północy był członkiem kadry narodowej Szwecji w zapasach w stylu wolnym i dwukrotnie stanął na najwyższym stopniu podium krajowych mistrzostw. W 2015 roku postanowił zamienić matę na klatkę i rozpoczął od startów amatorskich. Dwa lata później stoczył swoje pierwsze pojedynki, a w roku 2018 wystartował w Mistrzostwach Świata IMMAF, gdzie pokonał czterech rywali i uległ dopiero w finałowym boju. Ze srebrnym medalem zawodów amatorskich na szyi Szwed postanowił spróbować swoich sił w zawodowym sporcie i póki co jest niepokonany. Gustafsson wygrał sześć pojedynków z rzędu, z czego pięciokrotnie nie musiał czekać na decyzję sędziów. Ostatnio na gali Brave FC 39 „Bane” odprawił ciosami w trzeciej odsłonie Miro Jurovicia.
Na urządzeniach mobilnych dostępna jest aplikacja KSW.
Andreas Gustafsson wywodzi się podobnie do Polaka z zapasów. 29-latek z północy był członkiem kadry narodowej Szwecji w zapasach w stylu wolnym i dwukrotnie stanął na najwyższym stopniu podium krajowych mistrzostw. W 2015 roku postanowił zamienić matę na klatkę i rozpoczął od startów amatorskich. Dwa lata później stoczył swoje pierwsze pojedynki, a w roku 2018 wystartował w Mistrzostwach Świata IMMAF, gdzie pokonał czterech rywali i uległ dopiero w finałowym boju. Ze srebrnym medalem zawodów amatorskich na szyi Szwed postanowił spróbować swoich sił w zawodowym sporcie i póki co jest niepokonany. Gustafsson wygrał sześć pojedynków z rzędu, z czego pięciokrotnie nie musiał czekać na decyzję sędziów. Ostatnio na gali Brave FC 39 „Bane” odprawił ciosami w trzeciej odsłonie Miro Jurovicia.
Na urządzeniach mobilnych dostępna jest aplikacja KSW.