Bokserski rekordzista Wanheng Menayothin lepszy od Mayweathera Jr. kończy i wznawia karierę
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 25, czerwiec 2020
To nie słynny Floyd Mayweather Jr. (50-0, 26 KO) jest posiadaczem najlepszego bilansu zawodowych walk w boksie a tajski mistrz świata WBC w dywizji słomkowej Vanheng Menayotin (54-0, 18 KO), który kilka dni temu ogłosił zakończenie kariery. Okazało się jednak, że 34-letni Taj zmienił zdanie i prawdopodobnie wkrótce rozpocznie karierę w Stanach Zjednoczonych w ramach współpracy z grupą Golden Boy.
Vanheng Menayotin to pseudonim tajskiego pięściarza, bowiem naprawdę nazywa się Chayaphon Moonsri (wcześniej Saengsuree Moonsri) i jest także byłym zawodnikiem Muay Thai, jak niemal wszyscy tajscy pięściarze. Rekord Mayweathera, pobił już w sierpniu 2018 roku wygrywając 51 pojedynek. Potem dołożył jeszcze trzy zwycięstwa i mając na koncie 54 wygrane walki, stał się samodzielnym liderem bokserskich statystyk wygranych pojedynków z rzędu.
Wielu zawodników boksu marzyło o pobiciu rekordu legendarnego Rocky'ego Marciano, ale udało się to tylko dwóm pięściarzom: Mayweatherowi i właśnie wspomnianemu Vanhengowi Menayotin. Wielu było bliskich dogonienia amerykańskiej legendy jak nasz Dariusz Michalczewski, którego zatrzymali sędziowie w walce z Julio Cesarem Gonzalezem a potem rozbił rok młodszy Fabrice Tiozzo, który kończył karierę identycznym bilansem 48-2.
Słowa "ma na koncie" w przypadku Vanhenga Menayotina nie odnoszą się do porównania stanu konta z amerykańskim multimilionerem jakim jest Floyd nazywany "Money". Taj nigdy nie walczył poza Tajlandią a z drugiej strony, Floyd też nie wyściubiał nosa poza USA, chociaż ostatni występ traktowany jako pokazowy (tzw. exibition bout) miał w Japonii, gdy walczył z 19-letnim Tenshinem Nasukawą na gali Rizin 14.
Wracając jednak do postaci Taja ten postanowił odejść kilka dni temu tłumacząc: „Zdecydowałem, że dobrze jest przestać boksować. Wiem, jak się czuję. Nikt nie zna mojego ciała tak dobrze jak ja. Przestaję boksować. Każdy potrzebuje pieniędzy, ale chciałbym wyleczyć swoje ciało”. W postanowieniu wytrwał kilka dni. Tu jasno widać, że mistrz nie ma milionówe, które zgromadził Amerykanin. Zdobył tytuł mistrza świata od 2014 roku, ale nigdy nie walczył w USA więc teraz być może będzie okazja na podreprerowanie budżetu. Amerykanie chętnie poznają człowieka, który jest "lepszy" od Floyda Mayweathera a na dodatek walczy w najlżejszej kategorii wagowej.
Mayweather nie musi jednak się zbytnio czuć zaniepokojony, ponieważ jego błyskotliwa kariera, w której walczył z legendarnymi przeciwnikami, takimi jak Manny Pacquiao i Brit Ricky Hatton, w kilku klasach wagowych, nadal będzie uważana za lepszą przez historyków boksu. Ale rekordzistą już nie jest i kto wie czy rekord nie zostanie mocniej wyśrubowany.
Vanheng Menayotin to pseudonim tajskiego pięściarza, bowiem naprawdę nazywa się Chayaphon Moonsri (wcześniej Saengsuree Moonsri) i jest także byłym zawodnikiem Muay Thai, jak niemal wszyscy tajscy pięściarze. Rekord Mayweathera, pobił już w sierpniu 2018 roku wygrywając 51 pojedynek. Potem dołożył jeszcze trzy zwycięstwa i mając na koncie 54 wygrane walki, stał się samodzielnym liderem bokserskich statystyk wygranych pojedynków z rzędu.
Wielu zawodników boksu marzyło o pobiciu rekordu legendarnego Rocky'ego Marciano, ale udało się to tylko dwóm pięściarzom: Mayweatherowi i właśnie wspomnianemu Vanhengowi Menayotin. Wielu było bliskich dogonienia amerykańskiej legendy jak nasz Dariusz Michalczewski, którego zatrzymali sędziowie w walce z Julio Cesarem Gonzalezem a potem rozbił rok młodszy Fabrice Tiozzo, który kończył karierę identycznym bilansem 48-2.
Słowa "ma na koncie" w przypadku Vanhenga Menayotina nie odnoszą się do porównania stanu konta z amerykańskim multimilionerem jakim jest Floyd nazywany "Money". Taj nigdy nie walczył poza Tajlandią a z drugiej strony, Floyd też nie wyściubiał nosa poza USA, chociaż ostatni występ traktowany jako pokazowy (tzw. exibition bout) miał w Japonii, gdy walczył z 19-letnim Tenshinem Nasukawą na gali Rizin 14.
Wracając jednak do postaci Taja ten postanowił odejść kilka dni temu tłumacząc: „Zdecydowałem, że dobrze jest przestać boksować. Wiem, jak się czuję. Nikt nie zna mojego ciała tak dobrze jak ja. Przestaję boksować. Każdy potrzebuje pieniędzy, ale chciałbym wyleczyć swoje ciało”. W postanowieniu wytrwał kilka dni. Tu jasno widać, że mistrz nie ma milionówe, które zgromadził Amerykanin. Zdobył tytuł mistrza świata od 2014 roku, ale nigdy nie walczył w USA więc teraz być może będzie okazja na podreprerowanie budżetu. Amerykanie chętnie poznają człowieka, który jest "lepszy" od Floyda Mayweathera a na dodatek walczy w najlżejszej kategorii wagowej.
Mayweather nie musi jednak się zbytnio czuć zaniepokojony, ponieważ jego błyskotliwa kariera, w której walczył z legendarnymi przeciwnikami, takimi jak Manny Pacquiao i Brit Ricky Hatton, w kilku klasach wagowych, nadal będzie uważana za lepszą przez historyków boksu. Ale rekordzistą już nie jest i kto wie czy rekord nie zostanie mocniej wyśrubowany.