Ilya Grad i Yodkumarn MTP 2004 zwycięzcami turniejów na WMC I-1 Grand Extreme 2013!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: sobota, 12, styczeń 2013
Dwaj najbardziej zadowoleni uczestnicy gali Muay Thai o nazwie WMC I-1 Grand Extreme 2013, która w dniu 7-go stycznia odbyła się w Hong Kongu w Chinach to triumfatorzy turnieju do 72 kg Ilya Grad (32-9) z Izraela i słynny Taj Yodkumarn MTP 2004, zwycięzca kategorii 61 kg.
W pierwszym przypadku obyło się bez antyizraelskich ekscesów, jakie miały miejsce w 2011 roku, gdy brał udział w reality show "The Challenger Muaythai" znanej w Azji stacji AXN Asia w Kuala Lumpur w niedalekiej Malezji. Grad był wówczas pierwszym izraelskim sportowcem jaki wystąpił w muzułmańskim kraju. Odbyło się to po 24 godzinnym zatrzymaniu na lotnisku, interwencji ministra sportu i prośbach, by wystąpił pod rosyjską flagą, skąd pochodzi. Grad odmówił a przed i po walce z Francuzem Antoine Pinto został wygwizdany przez publiczność. Przegrał słusznie, ale skarżył się, że w werdykt wdała się polityka. Po powrocie do kraju mówił, "że czuł się jak na tyłach wroga", ale uznał, że to dobry krok "dla pokoju na świecie". Na marginesie warto dodać, iż jego przyjacielem jest Mostapha Abdollahi, irański fighter Muay Thai, który poniósł konsekwencje przyjaźni zawartej na wspólnych treningach w Tajlandii.
W Chinach Gradowi nikt nie czynił afrontu a znająca się na Muay Thai i jej wszystkich niuansach publiczność, dość spokojnie reagowała na jego zwycięstwa. Oba odbyły się przed czasem a pokonanymi byli Harms Mendez z Niemiec i Faizal Ramli z dobrze mu znanej Malezji. Na pierwszym etapie turnieju odpadł świetnie znany w Europie Fabio Sicilliani.
W lżejszej wadze superlekkiej klasą dla siebie był Yodkumarn MTP 2004, który podobny turniej wygrał trzeci raz z rzędu. "Latający Smok" jak nazywany jest Taj, bez większych problemów wypunktował niezłego Gery'ego Bavettę z Włoch i Franka Paredesa Vilcheza z Peru. Warto pamiętać, iż Taj dwie edycje wcześniej wygrał z Rafałem Simonidesem z Polski i wówczas był to dla niego znacznie cięższy bój niż dwa stoczone 7-go stycznia. Plusem gali bayła dobra obsada i sporo walk kobiecego Muay Thai, które rozwija się w Azji.
Komplet wyników:
Turniej 72 kg
Ilya Grad (Izrael) pokonał Sebastiana Harms-Mendeza (Niemcy) przez TKO w 2 rundzie
Faisal Ramli (Malezja) pokonał Fabio Siciliani (Włochy) przez decyzję
Finał
Ilya Grad (Izrael) pokonał Faisala Ramli (Malezja) przez TKO w 2 rundzie
Turniej 61 kg
Yodkumarn MTP 2004 (Tajlandia) pokonał Gery'ego Bavettę (Włochy) przez decyzję
Frank Paredes Vilchez (Peru) pokonał Nabila Taha (France) (Francja) przez decyzję
Finał
Yodkumarn MTP 2004 (Tajlandia) pokonał Franka Paredesa Vilcheza (Peru) przez decyzję
Super Fights
Numeechai Swish (Tajlandia) pokonał Valdeta Gashi (Niemcy) przez decyzję
Sunny Coelst (Belgia) pokonała Dalię Hosny (Egipt) przez decyzję
Ng King-Chung (Hong Kong) pokonał Jacky Chana (Hong Kong) przez decyzję
Ramona Pascual (Hong Kong) pokonała Tsang Ching-Yee (Hong Kong) przez decyzję
Venus Tsang (Chiny) pokonała Paweena Moraprasert (Tajlandia) przez decyzję
W pierwszym przypadku obyło się bez antyizraelskich ekscesów, jakie miały miejsce w 2011 roku, gdy brał udział w reality show "The Challenger Muaythai" znanej w Azji stacji AXN Asia w Kuala Lumpur w niedalekiej Malezji. Grad był wówczas pierwszym izraelskim sportowcem jaki wystąpił w muzułmańskim kraju. Odbyło się to po 24 godzinnym zatrzymaniu na lotnisku, interwencji ministra sportu i prośbach, by wystąpił pod rosyjską flagą, skąd pochodzi. Grad odmówił a przed i po walce z Francuzem Antoine Pinto został wygwizdany przez publiczność. Przegrał słusznie, ale skarżył się, że w werdykt wdała się polityka. Po powrocie do kraju mówił, "że czuł się jak na tyłach wroga", ale uznał, że to dobry krok "dla pokoju na świecie". Na marginesie warto dodać, iż jego przyjacielem jest Mostapha Abdollahi, irański fighter Muay Thai, który poniósł konsekwencje przyjaźni zawartej na wspólnych treningach w Tajlandii.
W Chinach Gradowi nikt nie czynił afrontu a znająca się na Muay Thai i jej wszystkich niuansach publiczność, dość spokojnie reagowała na jego zwycięstwa. Oba odbyły się przed czasem a pokonanymi byli Harms Mendez z Niemiec i Faizal Ramli z dobrze mu znanej Malezji. Na pierwszym etapie turnieju odpadł świetnie znany w Europie Fabio Sicilliani.
W lżejszej wadze superlekkiej klasą dla siebie był Yodkumarn MTP 2004, który podobny turniej wygrał trzeci raz z rzędu. "Latający Smok" jak nazywany jest Taj, bez większych problemów wypunktował niezłego Gery'ego Bavettę z Włoch i Franka Paredesa Vilcheza z Peru. Warto pamiętać, iż Taj dwie edycje wcześniej wygrał z Rafałem Simonidesem z Polski i wówczas był to dla niego znacznie cięższy bój niż dwa stoczone 7-go stycznia. Plusem gali bayła dobra obsada i sporo walk kobiecego Muay Thai, które rozwija się w Azji.
Komplet wyników:
Turniej 72 kg
Ilya Grad (Izrael) pokonał Sebastiana Harms-Mendeza (Niemcy) przez TKO w 2 rundzie
Faisal Ramli (Malezja) pokonał Fabio Siciliani (Włochy) przez decyzję
Finał
Ilya Grad (Izrael) pokonał Faisala Ramli (Malezja) przez TKO w 2 rundzie
Turniej 61 kg
Yodkumarn MTP 2004 (Tajlandia) pokonał Gery'ego Bavettę (Włochy) przez decyzję
Frank Paredes Vilchez (Peru) pokonał Nabila Taha (France) (Francja) przez decyzję
Finał
Yodkumarn MTP 2004 (Tajlandia) pokonał Franka Paredesa Vilcheza (Peru) przez decyzję
Super Fights
Numeechai Swish (Tajlandia) pokonał Valdeta Gashi (Niemcy) przez decyzję
Sunny Coelst (Belgia) pokonała Dalię Hosny (Egipt) przez decyzję
Ng King-Chung (Hong Kong) pokonał Jacky Chana (Hong Kong) przez decyzję
Ramona Pascual (Hong Kong) pokonała Tsang Ching-Yee (Hong Kong) przez decyzję
Venus Tsang (Chiny) pokonała Paweena Moraprasert (Tajlandia) przez decyzję