free templates joomla

Bellator otwarty na pozyskanie zawodnikami Strikeforce, ale nie za wszelką cenę!

Bellator FC W związku z rozpadem organizacji Strikeforce, kierowanej przez Scotta Cokera, zawodnicy, którzy nie znajdą miejsca w silniejszej organizacji UFC mogą liczyć na akces do Bellatora.

Jak zaznaczył sam prezes Bellator FC, Bjorn Rebney, nie liczy się ilość i ich przeszłość, ale to czy nowo pozyskane talenty są pracowite i mają szansę w przyszłości na znakomite kariery.

"Nie chcemy odgrzewać kotletów, które wyprodukowała organizacja UFC, chcemy wspierać młodych, perspektywicznych zawodników, którzy pomogą rozpropagować naszą organizację. Wyrzucenie z UFC nie zawsze będzie wiązało się z występem w oktagonie Bellatora."

Prezes Bellatora nie zaprzeczył jakoby zawodnicy z przeszłością w UFC byli skreśleni na starcie przy podpisywaniu kontraktów. Wśród zawodników, którzy w przeszłości współpracowali z UFC znajdują się m.in Ben Saunders, Paul Daley i Maiquel Falcao.

Rebney wypowiedział się także na temat zawodników związanych kontraktami z organizacją Strikeforce, która organizuje w ten weekend ostatnią galę.

"Jesteśmy otwarci na negocjacje z zawodnikami przechodzącymi ze Strikeforce. Jednakże, chciałbym zaznaczyć, że nie chcemy nikomu obiecywać, że bez problemu podpiszemy z nim kontrakt. To nie tak! Nie chcemy masowego przepływu zawodników SF do Bellatora. Nie tędy droga."