Wygląda na to, że wyciszy się konflikt medialny pomiędzy pierwszym mistrzem KSW Łukaszem "Jurasem" Jurkowskim a łódzkim zawodnikiem Piotrem "Ledą" Walawskim, który wybuchł przed kilkoma dniami po wpisie znanego komentatora walk MMA, dotyczącego kondycji uczestników progamu "Tylko Jeden", gdzie Walawski występował. Akcja spowodowała reakcję i konflikt na moment rozgrzał środowisko Mieszanych Sztuk Walki.

Wczoraj zaskakująco Jurkowski opublikował post wycofujący się z ataku na Walawskiego: "Ostatnio za dużo rzeczy biorę do siebie emocjonalnie. No taki już jestem i za każdym razem jak obiecuje sobie, żeby to zmienić zawsze w coś wdepnę. Tak było i ostatni weekend. Sam zacząłem, zostałem skontrowany, niepotrzebnie brnąłem dalej." - wyjaśnił w pierwszych zdaniach motywację wpisu.

"Punkt dla Piotra. Postaram się następnym razem bardziej przemyśleć konsekwencje moich słów, bo ważą więcej niż sam sobie zdaje z tego sprawę. Robię dalej swoje. Dzięki za pstryczka w nos internecie i za dobre słowo też. To w sumie tyle.Peace Love MMA" - dodał Jurkowski we wpisie. Postawa naprawdę zasługująca na pochwałę, co zresztą wyraziło wielu internetów w mediach społecznościowych zawodnika. Walawski z kolei udzielił nam wywiadu, gdzie podtrzymał deklarację, iż gdyby weteran chciał sprawdzić jego kondycję, to jest gotów stawić mu czoła.