Bartosz Fabiński vs Shavkat Rakhmonov na UFC London
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 29, styczeń 2020
Po długiej kilkunastomiesięcznej przerwie do walk powróci 33-letni polski zawodnik wagi półśredniej Bartosz Fabiński (14-3 MMA, 3-1 UFC). Polak wystąpi podczas gali UFC on ESPN+ 29: Woodley vs. Edwards w Londynie w dniu 21-go marca a jego rywalem będzie debiutujący w organizacji Ultimate Fighting Championship 25-letni mistrz rosyjskiej M-1 Global Shavkat Rakhmonov (12-0 MMA, 0-0 UFC) z Kazachstanu.
To druga tak długa przerwa w karierze Polaka w UFC. Pierwsza pomiędzy rokiem 2015 a 2018 trwała 2,5 roku. Teraz nieco krócej, bo blisko 1,5 roku i wynikała z kontuzji klatki piersiowej. Fabiński przygotowywał się do swojego piątego występu na UFC on ESPN+ 11: Gustafsson vs. Smith w maju 2019, gdzie miał zmierzyć się z Rosjaninem, Sergeyem Khandozhko, ale doznał bolesnego urazu zerwania przyczepów mięśnia piersiowego podczas sparingu z Tomaszem Jakubcem i musiał poddać się operacji.
Pierwotnie były plany wcześniejszego powrotu, ale ostatecznie nastąpi to w marcu. Polak ostatni pojedynek w Argentynie przegrał z silnym Michaelem Prazeresem na UFC Fight Night 140. Wcześniej miał trzy zwycięstwa i był na dobrej drodze do awansu w rankingach wagi półśredniej UFC. Aktualnie przygotowuje się w Berkut WCA Fight Team, gdzie obok Jana Błachowicza, jest najcenniejszym wolumenem trenera Roberta Jocza i to najdłużej z nim współpracującym. Obaj doskonale się rozumieją i mają za sobą drogę sukcesów. Oby kolejny doszedł w marcu.
Pochodzący z Karagandy zawodnik Bojowego Sambo Shavkat Rakhmonov został mistrzem M-1 w wadze półśredniej w marcu 2019 na M-1 Challenge 101, kiedy to sędzia zatrzymał pojedynek z Rosjaninem Daniilem Prikazą w drugiej rundzie. Udało mu się obronić pas mistrzowski na M-1 Challenge 102 rozbijając Tiago Varejão z Brazylii już w pierwszej rundzie. Potem związał się z managmentem Ruby Sports & Entertainment, prowadzonym przez Sayata Abdrakhmanova, który podpisał umowę z UFC w jego imieniu. Debiut miał nastąpić w listopadzie 2019, ale ostatecznie stanie się to w marcu na UFC Fight Night 171 w Londynie.
To druga tak długa przerwa w karierze Polaka w UFC. Pierwsza pomiędzy rokiem 2015 a 2018 trwała 2,5 roku. Teraz nieco krócej, bo blisko 1,5 roku i wynikała z kontuzji klatki piersiowej. Fabiński przygotowywał się do swojego piątego występu na UFC on ESPN+ 11: Gustafsson vs. Smith w maju 2019, gdzie miał zmierzyć się z Rosjaninem, Sergeyem Khandozhko, ale doznał bolesnego urazu zerwania przyczepów mięśnia piersiowego podczas sparingu z Tomaszem Jakubcem i musiał poddać się operacji.
Pierwotnie były plany wcześniejszego powrotu, ale ostatecznie nastąpi to w marcu. Polak ostatni pojedynek w Argentynie przegrał z silnym Michaelem Prazeresem na UFC Fight Night 140. Wcześniej miał trzy zwycięstwa i był na dobrej drodze do awansu w rankingach wagi półśredniej UFC. Aktualnie przygotowuje się w Berkut WCA Fight Team, gdzie obok Jana Błachowicza, jest najcenniejszym wolumenem trenera Roberta Jocza i to najdłużej z nim współpracującym. Obaj doskonale się rozumieją i mają za sobą drogę sukcesów. Oby kolejny doszedł w marcu.
Pochodzący z Karagandy zawodnik Bojowego Sambo Shavkat Rakhmonov został mistrzem M-1 w wadze półśredniej w marcu 2019 na M-1 Challenge 101, kiedy to sędzia zatrzymał pojedynek z Rosjaninem Daniilem Prikazą w drugiej rundzie. Udało mu się obronić pas mistrzowski na M-1 Challenge 102 rozbijając Tiago Varejão z Brazylii już w pierwszej rundzie. Potem związał się z managmentem Ruby Sports & Entertainment, prowadzonym przez Sayata Abdrakhmanova, który podpisał umowę z UFC w jego imieniu. Debiut miał nastąpić w listopadzie 2019, ale ostatecznie stanie się to w marcu na UFC Fight Night 171 w Londynie.