UFC 244: Masvidal vs Diaz - typowanie redakcji FightSport.pl
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: piątek, 01, listopad 2019
Już w sobotnią noc, 2 listopada 2019r., będziemy świadkami jednej z najlepszych kart walk UFC w tym roku. Amerykańska organizacja MMA "Ultimate Fighting Championship", organizuje swój kolejny numerowany event, UFC 244 w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. W walce wieczoru będziemy mogli zobaczyć starcie o pas BMF (Best Motherfucker) , w którym zmierzą się Jorge Masvidal (34-13) i Nate Diaz (20-11), ale reszta pojedynków zapowiada się równie emocjonująco. Już teraz zapraszamy do przeczytania naszych typów. Kto wie? Może uda nam się przewidzieć przyszłość i dzięki temu wspólnie zarobimy u bukmachera na pyszny niedzielny obiad zwycięstwa w restauracji. Miłej lektury!
WALKA WIECZORU:
Jorge Masvidal (34-13) vs Nate Diaz (20-11)
Walka wieczoru, która odbędzie się w kategorii półśredniej, elektryzuje fanów MMA na całym świecie. Dodatkowym smaczkiem tego pojedynku będzie pas BMF (Best Motherfucker) dla zwycięzcy. To starcie jest tak ciężkie do typowania, że nawet w serwisie "tapology" ludzie typują ten bój 50%/50%. Jorge Masvidal swoje dwa ostatnie pojedynki wygrał z zawodnikami z topu wagi półśredniej. 16 marca 2019r. pokonał na terenie rywala, faworyzowanego Darrena Till'a przez KO w 2 rundzie, a w swojej ostatniej walce wygrał w zaledwie kilka sekund z Benem Askrenem przez nokaut latającym kolanem. Stoktończyk wrócił na dobre do czynnych startów w MMA po 3-letniej przerwie. Nate Diaz w swojej walce powrotnej wygrał zdecydowanie na punkty z Anthony Pettisem. Według naszych przewidywań , pojedynek może potrwać pełne 5 rund i będzie podobał się widzom, ponieważ styl walki obu wojowników jest bardzo agresywny i otwarty na mocną bitkę w stójce jak i w płaszczyźnie parterowej. Uważamy również, że z początku starcia, przez pierwsze 2 rundy może przeważać większą ilością uderzeń i kopnięć zawodnik z Kuby, ale od 3 rundy, aż do końca walki do głosu zdecydowanie dojdzie Nate Diaz i zdominuje walkę w stójce jak i również w płaszczyźnie parterowej, a tym samym będzie punktował na kartach sędziowskich i wygra to starcie przez jednogłośną decyzję 48-47! Na koniec usłyszmy podczas wywiadu po pojedynku słynne: "I'm not suprised motherfuckers".
TYP: Nate Diaz (Wygrana przez decyzję sędziowską)
CO-MAIN EVENT:
Kelvin Gastelum (16-4) vs Darren Till (17-2-1)
Starcie, którego będziemy świadkami przed walką wieczoru jest bardzo mocne i śmiało mogłoby być main evente niejednej numerowanej gali UFC. Oktagonowy bój w dywizji średniej pomiędzy Amerykaninem, Kelvinem Gastelumem i Anglikiem, Darrenem Tillem, będzie dla tego debiutem w nowej, wyższej wadze, ponieważ wcześniej bił się wagę niżej. Ostatnie dwie walki "Goryla" z Anglii, kończyły się porażkami przed czasem. Raz Darren przegrał przez poddaniem z Tyronem Woodleyem w 2 rundzie mistrzowskiego starcia, a 16 marca 2019r., uległ przez nokaut w 2 rundzie na hali 02 w Londynie z Jorge Masvidalem. Kelvin wraca do UFC po jednej porażce, której doznał z rąk obecnego mistrza wagi średniej, Israela Adesanya przez decyzję sędziowską. Pragniemy dodać, iż tylko raz ten zawodnik przegrał przed czasem w swojej karierze. Gastelum to mocny fighter o świetnym backgroundzie zapaśniczym, ale i w stójce potrafi śmiało kończyć swoich rywali. Co do Darrena to nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy zmiana kategorii na wyższą doda mu animuszu, może być wręcz zupełnie odwrotnie. W ostatnim czasie Luke Rockhold i Chris Weidman o tym się sromotnie przekonali, przegrywając przez ciężkie KO swoje pojedynki z zawodnikami z wyższych kategorii wagowych. Till zapewne zaatakuje mocno swojego rywala i będzie chciał wykorzystać atut wzrostu i zasięgu ramion, ale na tyle doświadczony przeciwnik z Ameryki może w tym wszystkim się połapać i złamać plan "Goryla" na tyle, że uda mu się skutecznie sprowadzić walkę do parteru, a tam spokojnie kontrolować pojedynek lub udanie próbować swoich sił uderzeniami. Sądzimy, że po jednej z takich akcji w stylu ground£, zawodnik z Anglii przegra to starcie, a sędzia przerwie je przed regulaminowym czasem końca walki.
TYP: Kelvin Gastelum (2 runda, wygrana przez TKO)
KARTA GŁÓWNA:
Stephen Thompson (14-4-1) vs Vicente Luque (17-6-1)
Popularny "Wonderbo" na ostatnie 5 walk dla UFC wygrał tylko raz, ale to nie z byle kim, a z samym Jorge Masvidalem. Jednak od tego starcia uległ dwa razy, a ostatni przed czasem w 2 rundzie Anthony Pettisem przez KO. Natomiast Vicente Luque jest na fali 6 zwycięstw z rzędu, a w tym 5, aż przed czasem. Brazylijska maszyna jest rozpędzona i będzie chciała wygrać najbliższą walkę co bardzo mocno zbliży tego zawodnika do upragnionej walki o pas kategorii półśredniej z Kamaru Usmanem. Można śmiało stwierdzić, że ta sobotnia walka będzie najtwardszym testem dla fightera z Brazylii, ponieważ będzie bił się z samym byłym dwukrotnym pretendentem do pasa mistrzowskiego UFC. Na papierze ta walka wygląda tak, że obaj zawodnicy będą chcieli bić się w stójce, ponieważ Thompson posiada świetny wachlarz technik nożnych, a Luque bije jak koń. Według naszych refleksji nie musi tak się stać i walka większą część może toczyć się w płaszczyźnie parterowej, a samym zawodnikiem, który pierwszy sprowokuje sprowadzenie walki do tej płaszczyzny może okazać się VIcente Luque, który brazylisjkie jiu-jitsu ma opanowane prawie do perfekcji i może poszukać tam zakończenia na swoją korzyść tego starcia.
TYP: Vicente Luque (3 runda, wygrana przed poddanie)
Derrick Lewis (21-7) vs Blagoy Ivanov (18-2)
Walka w wadze ciężkiej, czyli duża siła i wolniejsze tempo pojedynku, a patrzeć jeszcze kto stanie w oktagonie na przeciwko siebie, daje nam do zrozumienia to, że podczas tego starcia śmiało będzie można iść zaparzyć herbatę i wrócić, ponieważ raczej grzmotów jakich oczekujemy od HW nie otrzymamy. Dwóch zawodników, którzy mają trochę nokautów na swoim koncie, ale ich styl nie porywa mimo wszystko. Lewis wraca do klatki po dwóch porażkach z rzędu i po walce o pas jaką mógł toczyć z Danielem Cormierem, stracił swoją motywację do wygrywania. Natomiast Bułgar w dwóch ostatnich starciach wychodził zwycięsko, ale jego walki nie porwały publiczności. Jeśli chodzi o walkę w stójce to techniką bokserską będzie przeważał Ivanov, ale siła ciosu będzie stała po stronie "Czarnej Bestii". Zapaśniczo i w backgroundzie parterowym lepiej prezentuję się "Baga" i myślimy, że głównie tam będzie chciał się bić z Lewisem, przez co będzie w stanie uniknąć jego mocnych uderzeń będąc na górze w parterze. Po nudnej walce przewidujemy, że jednogłośną decyzją sędziów odniesie swoje 3 zwycięstwo z rzędu Blagoy Ivanov.
TYP: Blagoy Ivanov (Wygrana przez decyzję sędziowską)
Kevin Lee (17-5) vs Gregor Gillespie (13-0)
Starcie wagi lekkiej, w której zmierzą się dwaj świetni zawodnicy. Po jednej stronie Kevin Lee, który mógł mierzyć się w swojej karierze z takimi gwiazdami MMA jak, np.: Tony Ferguson, Edson Barboza, Michael Chiesa czy Rafael Dos Anjos, jest świetnie wyszkolonym zapaśniczo zawodnikiem, ale i w walce wręcz potrafi przyłożyć piekielnie mocnym kopnięciem czy sierpem. Po drugiej stronie niepokonany Gregor Gillespie, który w każdej ze swoich walk dominuje swoich rywali niczym Khabib Nurmagomedov. Swoje 11 wygranych walk kończył przed czasem, a jak dotychczas w UFC tylko debiutancką walkę dla organizacji stoczył w pełnym wymiarze czasowym, a resztę pojedynków wygrywał na przemian nokautując i poddając swoich oponentów. To będzie walka, która w większym czasie zapewne będzie rozgrywać się na macie, a tam przegra ten kto popełni pierwszy błąd. My osobiście stawiamy na niepokonanego 32 letniego Gregora Gillespie, że uda mu się zakończyć walkę przed czasem i to już w 2 rundzie jak to ma ostatnio w zwyczaju kończyć swoje starcia w oktagonie. Kevin bardzo dawno nie został znokautowany i uważamy, że właśnie w taki sposób przegra swoją sobotnią batalię. Najpierw dobra kombinacja ciosów, która poślę Lee na deski, a tam dzieła zniszczenia uderzając ground£ dokończył Gillespie i odniesie 14 zwycięstwo w swojej karierze zawodniczej.
TYP: Gregor Gillespie (2 runda, wygrana przez TKO)
POZOSTAŁE TYPY NA RESZTĘ WALK Z PREELIIMNACJI I WCZESNEJ KARTY WSTĘPNEJ:
Corey Anderson (12-4) vs Johnny Walker (17-3)
TYP: Corey Anderson (Wygrana przez decyzję sędziowską)
Shane Burgos (12-1) vs Makwan Amirkhani (15-3)
TYP: Shane Burgos (Wygrana przez decyzję sędziowską)
Brad Tavares (17-5) vs Edmen Shahbazyan (10-0)
TYP: Edmen Shahbazyan (1 runda, wygrana przez KO)
Andrei Arlovski (28-18) vs Jairzinho Rozenstruik (8-0)
TYP: Jairzinho Rozenstruik (1 rundza, wygrana przez KO)
Jennifer Maia (17-5-1) vs Katlyn Chookagian (12-2)
TYP: Katlyn Chookagian (Wygrana przez decyzję sędziowską)
Lyman Good (20-5) vs Chance Rencountre (14-3)
TYP: Chance Rencountre (3 runda, wygrana przez poddanie)
Julio Arce (16-3) vs Hakeem Dawodu (10-1-1)
TYP: Julio Arce (1 runda, wyrana przez poddanie)
Przewidywana wygrana na jednym z bukmacherów, na którym sami obstawiamy "dla zabawy" galę UFC 244, za symboliczne 2zł wynosi po odliczeniu podatku około 3 tysiące złotych za zagranie wszystkich 12 walk na czyste typy wygrana lub przegrana. Czujemy w kościach, że gala UFC 244 będzie stała na tak wysokim poziomie, że rozbudzi nas w sobotnią noc lepiej niż mocna kawa.
Pozdrawiamy
Redakcja FIGHTSPORT.PL!
Teskt napisał i opracował: Sebastian "Młody" Szczerek
WALKA WIECZORU:
Jorge Masvidal (34-13) vs Nate Diaz (20-11)
Walka wieczoru, która odbędzie się w kategorii półśredniej, elektryzuje fanów MMA na całym świecie. Dodatkowym smaczkiem tego pojedynku będzie pas BMF (Best Motherfucker) dla zwycięzcy. To starcie jest tak ciężkie do typowania, że nawet w serwisie "tapology" ludzie typują ten bój 50%/50%. Jorge Masvidal swoje dwa ostatnie pojedynki wygrał z zawodnikami z topu wagi półśredniej. 16 marca 2019r. pokonał na terenie rywala, faworyzowanego Darrena Till'a przez KO w 2 rundzie, a w swojej ostatniej walce wygrał w zaledwie kilka sekund z Benem Askrenem przez nokaut latającym kolanem. Stoktończyk wrócił na dobre do czynnych startów w MMA po 3-letniej przerwie. Nate Diaz w swojej walce powrotnej wygrał zdecydowanie na punkty z Anthony Pettisem. Według naszych przewidywań , pojedynek może potrwać pełne 5 rund i będzie podobał się widzom, ponieważ styl walki obu wojowników jest bardzo agresywny i otwarty na mocną bitkę w stójce jak i w płaszczyźnie parterowej. Uważamy również, że z początku starcia, przez pierwsze 2 rundy może przeważać większą ilością uderzeń i kopnięć zawodnik z Kuby, ale od 3 rundy, aż do końca walki do głosu zdecydowanie dojdzie Nate Diaz i zdominuje walkę w stójce jak i również w płaszczyźnie parterowej, a tym samym będzie punktował na kartach sędziowskich i wygra to starcie przez jednogłośną decyzję 48-47! Na koniec usłyszmy podczas wywiadu po pojedynku słynne: "I'm not suprised motherfuckers".
TYP: Nate Diaz (Wygrana przez decyzję sędziowską)
CO-MAIN EVENT:
Kelvin Gastelum (16-4) vs Darren Till (17-2-1)
Starcie, którego będziemy świadkami przed walką wieczoru jest bardzo mocne i śmiało mogłoby być main evente niejednej numerowanej gali UFC. Oktagonowy bój w dywizji średniej pomiędzy Amerykaninem, Kelvinem Gastelumem i Anglikiem, Darrenem Tillem, będzie dla tego debiutem w nowej, wyższej wadze, ponieważ wcześniej bił się wagę niżej. Ostatnie dwie walki "Goryla" z Anglii, kończyły się porażkami przed czasem. Raz Darren przegrał przez poddaniem z Tyronem Woodleyem w 2 rundzie mistrzowskiego starcia, a 16 marca 2019r., uległ przez nokaut w 2 rundzie na hali 02 w Londynie z Jorge Masvidalem. Kelvin wraca do UFC po jednej porażce, której doznał z rąk obecnego mistrza wagi średniej, Israela Adesanya przez decyzję sędziowską. Pragniemy dodać, iż tylko raz ten zawodnik przegrał przed czasem w swojej karierze. Gastelum to mocny fighter o świetnym backgroundzie zapaśniczym, ale i w stójce potrafi śmiało kończyć swoich rywali. Co do Darrena to nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy zmiana kategorii na wyższą doda mu animuszu, może być wręcz zupełnie odwrotnie. W ostatnim czasie Luke Rockhold i Chris Weidman o tym się sromotnie przekonali, przegrywając przez ciężkie KO swoje pojedynki z zawodnikami z wyższych kategorii wagowych. Till zapewne zaatakuje mocno swojego rywala i będzie chciał wykorzystać atut wzrostu i zasięgu ramion, ale na tyle doświadczony przeciwnik z Ameryki może w tym wszystkim się połapać i złamać plan "Goryla" na tyle, że uda mu się skutecznie sprowadzić walkę do parteru, a tam spokojnie kontrolować pojedynek lub udanie próbować swoich sił uderzeniami. Sądzimy, że po jednej z takich akcji w stylu ground£, zawodnik z Anglii przegra to starcie, a sędzia przerwie je przed regulaminowym czasem końca walki.
TYP: Kelvin Gastelum (2 runda, wygrana przez TKO)
KARTA GŁÓWNA:
Stephen Thompson (14-4-1) vs Vicente Luque (17-6-1)
Popularny "Wonderbo" na ostatnie 5 walk dla UFC wygrał tylko raz, ale to nie z byle kim, a z samym Jorge Masvidalem. Jednak od tego starcia uległ dwa razy, a ostatni przed czasem w 2 rundzie Anthony Pettisem przez KO. Natomiast Vicente Luque jest na fali 6 zwycięstw z rzędu, a w tym 5, aż przed czasem. Brazylijska maszyna jest rozpędzona i będzie chciała wygrać najbliższą walkę co bardzo mocno zbliży tego zawodnika do upragnionej walki o pas kategorii półśredniej z Kamaru Usmanem. Można śmiało stwierdzić, że ta sobotnia walka będzie najtwardszym testem dla fightera z Brazylii, ponieważ będzie bił się z samym byłym dwukrotnym pretendentem do pasa mistrzowskiego UFC. Na papierze ta walka wygląda tak, że obaj zawodnicy będą chcieli bić się w stójce, ponieważ Thompson posiada świetny wachlarz technik nożnych, a Luque bije jak koń. Według naszych refleksji nie musi tak się stać i walka większą część może toczyć się w płaszczyźnie parterowej, a samym zawodnikiem, który pierwszy sprowokuje sprowadzenie walki do tej płaszczyzny może okazać się VIcente Luque, który brazylisjkie jiu-jitsu ma opanowane prawie do perfekcji i może poszukać tam zakończenia na swoją korzyść tego starcia.
TYP: Vicente Luque (3 runda, wygrana przed poddanie)
Derrick Lewis (21-7) vs Blagoy Ivanov (18-2)
Walka w wadze ciężkiej, czyli duża siła i wolniejsze tempo pojedynku, a patrzeć jeszcze kto stanie w oktagonie na przeciwko siebie, daje nam do zrozumienia to, że podczas tego starcia śmiało będzie można iść zaparzyć herbatę i wrócić, ponieważ raczej grzmotów jakich oczekujemy od HW nie otrzymamy. Dwóch zawodników, którzy mają trochę nokautów na swoim koncie, ale ich styl nie porywa mimo wszystko. Lewis wraca do klatki po dwóch porażkach z rzędu i po walce o pas jaką mógł toczyć z Danielem Cormierem, stracił swoją motywację do wygrywania. Natomiast Bułgar w dwóch ostatnich starciach wychodził zwycięsko, ale jego walki nie porwały publiczności. Jeśli chodzi o walkę w stójce to techniką bokserską będzie przeważał Ivanov, ale siła ciosu będzie stała po stronie "Czarnej Bestii". Zapaśniczo i w backgroundzie parterowym lepiej prezentuję się "Baga" i myślimy, że głównie tam będzie chciał się bić z Lewisem, przez co będzie w stanie uniknąć jego mocnych uderzeń będąc na górze w parterze. Po nudnej walce przewidujemy, że jednogłośną decyzją sędziów odniesie swoje 3 zwycięstwo z rzędu Blagoy Ivanov.
TYP: Blagoy Ivanov (Wygrana przez decyzję sędziowską)
Kevin Lee (17-5) vs Gregor Gillespie (13-0)
Starcie wagi lekkiej, w której zmierzą się dwaj świetni zawodnicy. Po jednej stronie Kevin Lee, który mógł mierzyć się w swojej karierze z takimi gwiazdami MMA jak, np.: Tony Ferguson, Edson Barboza, Michael Chiesa czy Rafael Dos Anjos, jest świetnie wyszkolonym zapaśniczo zawodnikiem, ale i w walce wręcz potrafi przyłożyć piekielnie mocnym kopnięciem czy sierpem. Po drugiej stronie niepokonany Gregor Gillespie, który w każdej ze swoich walk dominuje swoich rywali niczym Khabib Nurmagomedov. Swoje 11 wygranych walk kończył przed czasem, a jak dotychczas w UFC tylko debiutancką walkę dla organizacji stoczył w pełnym wymiarze czasowym, a resztę pojedynków wygrywał na przemian nokautując i poddając swoich oponentów. To będzie walka, która w większym czasie zapewne będzie rozgrywać się na macie, a tam przegra ten kto popełni pierwszy błąd. My osobiście stawiamy na niepokonanego 32 letniego Gregora Gillespie, że uda mu się zakończyć walkę przed czasem i to już w 2 rundzie jak to ma ostatnio w zwyczaju kończyć swoje starcia w oktagonie. Kevin bardzo dawno nie został znokautowany i uważamy, że właśnie w taki sposób przegra swoją sobotnią batalię. Najpierw dobra kombinacja ciosów, która poślę Lee na deski, a tam dzieła zniszczenia uderzając ground£ dokończył Gillespie i odniesie 14 zwycięstwo w swojej karierze zawodniczej.
TYP: Gregor Gillespie (2 runda, wygrana przez TKO)
POZOSTAŁE TYPY NA RESZTĘ WALK Z PREELIIMNACJI I WCZESNEJ KARTY WSTĘPNEJ:
Corey Anderson (12-4) vs Johnny Walker (17-3)
TYP: Corey Anderson (Wygrana przez decyzję sędziowską)
Shane Burgos (12-1) vs Makwan Amirkhani (15-3)
TYP: Shane Burgos (Wygrana przez decyzję sędziowską)
Brad Tavares (17-5) vs Edmen Shahbazyan (10-0)
TYP: Edmen Shahbazyan (1 runda, wygrana przez KO)
Andrei Arlovski (28-18) vs Jairzinho Rozenstruik (8-0)
TYP: Jairzinho Rozenstruik (1 rundza, wygrana przez KO)
Jennifer Maia (17-5-1) vs Katlyn Chookagian (12-2)
TYP: Katlyn Chookagian (Wygrana przez decyzję sędziowską)
Lyman Good (20-5) vs Chance Rencountre (14-3)
TYP: Chance Rencountre (3 runda, wygrana przez poddanie)
Julio Arce (16-3) vs Hakeem Dawodu (10-1-1)
TYP: Julio Arce (1 runda, wyrana przez poddanie)
Przewidywana wygrana na jednym z bukmacherów, na którym sami obstawiamy "dla zabawy" galę UFC 244, za symboliczne 2zł wynosi po odliczeniu podatku około 3 tysiące złotych za zagranie wszystkich 12 walk na czyste typy wygrana lub przegrana. Czujemy w kościach, że gala UFC 244 będzie stała na tak wysokim poziomie, że rozbudzi nas w sobotnią noc lepiej niż mocna kawa.
Dziękujemy za czas, który poświęciliście na przeczytanie naszego artykułu. Jeśli nasza praca Wam się podoba to udostępniajcie ją w Swoich social mediach. Z góry dziękujemy za promocję.
Pozdrawiamy
Redakcja FIGHTSPORT.PL!
Teskt napisał i opracował: Sebastian "Młody" Szczerek