Michał Oleksiejczuk mimo wygranej w 1 rundzie, poddany przez Ovince St. Preux na UFC Copenhagen!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 28, wrzesień 2019
Podczas sobotniej gali UFC on ESPN+ 18 w stolicy Danii, w Kopenhadze, Michał Oleksiejczuk zmierzył się z Ovince St. Preux i przegrał pojedynek w drugiej rundzie przez techniczny nokaut.
Polak, wspierany przez sporą grupę polskich fanów, wybiegł do oktagonu z polską flagą. Walkę od pierwszej rundy rozpoczął zdecydowanie, bardzo mocno wywierając presję na rywala i starając się go zdominować w stójce. W dwudziestej sekundzie zaserwował St. Preux silne uderzenie na twarz, a w kolejnych akcjach trafiał przeciwnika, który bronił się próbując obaleń. Widać było, że Haitańczyk odczuwa ciosy Polaka i starał się ich uniknąć. OSP sklinczował, ale Oleksiejczuk wyrwał się z klinczu, a następnie znowu zaatakował rywala, kilkukrotnie trafiając, aż ten zaczął się chwiać. Polak atakował z całej siły, ale St. Preux także starał sie zagrozić Polakowi ciosami sierpowymi. Ten jednak nie dał się trafić.
Zarówno w parterze jak i w stójce Oleksiejczuk rozbijał posiadającego dużo większe doświadczenie St. Preux, który pod koniec pierwszej rundy zdecydowanie odzyskał siły i zmienił pozycję. Pierwsze starcie zdecydowanie trzeba zapisać na konto Polaka.
Drugą rundę Michał Oleksiejczuk również rozpoczął zdecyodowanie, ale wigoru nabrał także St. Preux, który zdecydowanie zaczął uderzać. Walka cały czas miała szybkie tempo. W drugiej połowie Olesiejczuk zaczął słabnąć. OSP powalił Oleksiejczuka, przeszedł do pozycji bocznej, a następnie dusząc Polaka zmusił go do poddania. Walka zakończyła się duszeniem von Flue, a sędzia zakończył pojedynek.
Polak, wspierany przez sporą grupę polskich fanów, wybiegł do oktagonu z polską flagą. Walkę od pierwszej rundy rozpoczął zdecydowanie, bardzo mocno wywierając presję na rywala i starając się go zdominować w stójce. W dwudziestej sekundzie zaserwował St. Preux silne uderzenie na twarz, a w kolejnych akcjach trafiał przeciwnika, który bronił się próbując obaleń. Widać było, że Haitańczyk odczuwa ciosy Polaka i starał się ich uniknąć. OSP sklinczował, ale Oleksiejczuk wyrwał się z klinczu, a następnie znowu zaatakował rywala, kilkukrotnie trafiając, aż ten zaczął się chwiać. Polak atakował z całej siły, ale St. Preux także starał sie zagrozić Polakowi ciosami sierpowymi. Ten jednak nie dał się trafić.
Zarówno w parterze jak i w stójce Oleksiejczuk rozbijał posiadającego dużo większe doświadczenie St. Preux, który pod koniec pierwszej rundy zdecydowanie odzyskał siły i zmienił pozycję. Pierwsze starcie zdecydowanie trzeba zapisać na konto Polaka.
Drugą rundę Michał Oleksiejczuk również rozpoczął zdecyodowanie, ale wigoru nabrał także St. Preux, który zdecydowanie zaczął uderzać. Walka cały czas miała szybkie tempo. W drugiej połowie Olesiejczuk zaczął słabnąć. OSP powalił Oleksiejczuka, przeszedł do pozycji bocznej, a następnie dusząc Polaka zmusił go do poddania. Walka zakończyła się duszeniem von Flue, a sędzia zakończył pojedynek.
Body shots for Oleksiejczuk on point in round 1! #UFCCopenhagen pic.twitter.com/yT7ngNNyNK
— UFC (@ufc) 28 września 2019