Fatalnie wypadł dziewiąty pojedynek jaki w organizacji UFC stoczył 33-letni polski zawodnik, Marcin Tybura (17-6 MMA, 4-5 UFC). Polak został w 59 sekund zdemolowany przez liczącego 28 lat Brazylijczyka, Augusto Sakai (14-1-1 MMA, 3-1 UFC). Walka odbyła się podczas gali UFC on ESPN+ 16 w sobotę, 14 września 2019, w Kanadzie, w mieście Vancouver.

Marcin Tybura dosłownie stał pod ścianą przed tym pojedynkiem mając zaledwie jedno zwycięstwo w czterech ostatnich pojedynkach. Ten rok także nie napawał optymizmem ponieważ w kwietniu, na UFC on ESPN+ 7, przegrał z Shamil'em Abdurakhimovem. Teraz otwierała się szansa na podreperowanie bilansu bo mimo wszystko Brazylijczyk ma mniejsze doświadczenie w UFC niż Tybura.


Brazylijczyk, Augusto Sakai dodatkowo zastosował sporo elementów tzw. brudnego boksu w końcowej fazie dobijania Polaka. Kluczem okazały się uderzenia bokserskie, które otworzyły mu drogę do silnych trafień Polaka w głowę. W momencie kiedy Tybura poszedł na deski szybko poderwał się próbując utrzymać w pojedynku.

Druga szarża okazała się jednak ostatnią, gdy Brazylijczyk postanowił nie odpuszczać i parł do przodu. Po trafieniu i schwyceniu głowy Polaka tłukł prawą ręką ile wlezie i doprowadził finisz do końca. Polak otrzymał sporą ilość ciosow i niestety przegrał po ciężkim bombardowaniu.