Gala Pro Fight 7 odwołana!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 25, lipiec 2012
Jak poinformował organizator gali MMA, Pro Fight 7, która miała się odbyć 28-go lipca w Barlinku, z przyczyn formalnych impreza została odwołana. Oficjalnym powodem odwołania nieźle obsadzonej imprezy jest negatywna opinia Komendy Powiatowej w Myśliborzu (z dnia 17-go lipca), która formalnie odpowiada za bezpieczeństwo na terenie miasta Barlinka. Organizator zaprezentował ją jako alibi związanym z odwołaniem imprezy i przeprosił zawodników, osoby zaangażowane w organizację oraz tych, którzy wybierali się na galę w związku z zaistniałą sytuacją.
Wyjaśnienia organizatora są mało przekonujące w tym wypadku, ponieważ wg. zaprezentowanego pisma przez organizatora na oficjalnej stronie Pro-Fight.pl wynika, że prośbę o wydanie zgody złożył on dopiero 16-go lipca. Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych z 2009 roku (Dz. U. 62. poz. 504) jasno mówi, iż o zgodę należy wystąpić "nie później niż na 30 dni przed terminem imprezy" - co jasno pokazuje kto nie dopełnił formalności. Dodatkowo odmowę dostał już następnego dnia czyli 17-go lipca.
Nie jest to jedyna rozbieżność w w/w piśmie. W decyzji Policji zawarta jest informacja, iż ilość ochrony jest wystarczająca do zapewnienia bezpieczeństwa, natomiast już wcześniej w podkreśleniu zawarta informacja jest negatywna w stosunku do wniosku. Być może dokument nie jest kompletny, bowiem nie zawiera pełnego uzasadnienia i pieczątki, nazwiska oraz podpisu osoby wydającej negatywną decyzję a taka być powinna w oficjalnym piśmie. Być może organizator zaprezentował tylko część informacji z wniosku i odmowy, ale to już jego decyzja. Wkrótce ma pojawić się oficjalne stanowisko organizatora.
Z naszych informacji wynika, iż impreza nie cieszyła się ogromnym zainteresowaniem fanów MMA, bo świadczyła o tym nie najlepsza przedsprzedaż biletów, przecena, ale już jest to znamienne dla naszego krajowego podwórka, iż większość "fanowania" ogranicza się do wpisów na forach dyskusyjnych i co znamienne z reguły negatywnych. Pro Fight także nie pierwszy raz odwołuje galę w swojej historii i nie pierwszy raz dobra karta walk nie wpływa na sprzedaż biletów. "Najtwardsze przepisy MMA" jak reklamowano galę okazały się za miękkie w starciu rzeczywistością i przepisami formalno-prawnymi. Trudno oszacować straty zawodników, którzy przygotowywali się do występu w okresie letnim porzucając wakacje i urlopy, ale jak dowiedzieliśmy się z własnych źródeł kilku otrzymało zaliczkowo pieniądze za występ i być może choć w części zrekompensuje im to trud przygotowań.
Wyjaśnienia organizatora są mało przekonujące w tym wypadku, ponieważ wg. zaprezentowanego pisma przez organizatora na oficjalnej stronie Pro-Fight.pl wynika, że prośbę o wydanie zgody złożył on dopiero 16-go lipca. Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych z 2009 roku (Dz. U. 62. poz. 504) jasno mówi, iż o zgodę należy wystąpić "nie później niż na 30 dni przed terminem imprezy" - co jasno pokazuje kto nie dopełnił formalności. Dodatkowo odmowę dostał już następnego dnia czyli 17-go lipca.
Nie jest to jedyna rozbieżność w w/w piśmie. W decyzji Policji zawarta jest informacja, iż ilość ochrony jest wystarczająca do zapewnienia bezpieczeństwa, natomiast już wcześniej w podkreśleniu zawarta informacja jest negatywna w stosunku do wniosku. Być może dokument nie jest kompletny, bowiem nie zawiera pełnego uzasadnienia i pieczątki, nazwiska oraz podpisu osoby wydającej negatywną decyzję a taka być powinna w oficjalnym piśmie. Być może organizator zaprezentował tylko część informacji z wniosku i odmowy, ale to już jego decyzja. Wkrótce ma pojawić się oficjalne stanowisko organizatora.
Z naszych informacji wynika, iż impreza nie cieszyła się ogromnym zainteresowaniem fanów MMA, bo świadczyła o tym nie najlepsza przedsprzedaż biletów, przecena, ale już jest to znamienne dla naszego krajowego podwórka, iż większość "fanowania" ogranicza się do wpisów na forach dyskusyjnych i co znamienne z reguły negatywnych. Pro Fight także nie pierwszy raz odwołuje galę w swojej historii i nie pierwszy raz dobra karta walk nie wpływa na sprzedaż biletów. "Najtwardsze przepisy MMA" jak reklamowano galę okazały się za miękkie w starciu rzeczywistością i przepisami formalno-prawnymi. Trudno oszacować straty zawodników, którzy przygotowywali się do występu w okresie letnim porzucając wakacje i urlopy, ale jak dowiedzieliśmy się z własnych źródeł kilku otrzymało zaliczkowo pieniądze za występ i być może choć w części zrekompensuje im to trud przygotowań.