Konfrontacja Cris Cyborg z Dana White'm i nieoczekiwany zwrot akcji!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 05, sierpnia 2019
Podłożem aktualnego konfliktu pomiędzy Whitem i Justino jest chęć rewanżu ze strony "Cybrog" z Amandą Nunes, przez którą była mistrzyni wagi piórkowej została błyskawicznie znokautowana w pierwszej rundzie podczas gali UFC 232 w grudniu 2018 roku. Od tego czasu Brazylijka dąży do ponownej konfrontacji, ale szefostwu UFC nie spieszy się z zestawieniem tego pojedynku.
W pierwszej odsłonie przepychanki pomiędzy Cristiane a prezesem UFC, brazylijska fighterka opublikowała nagranie wideo zza kulis gali UFC 240. Zaraz po swoim zwycięstwie spotkała White'a i żądała szybkiego rewanżu z Nunes.
Na zamieszczonym nagraniu można było obejrzeć Cris rozmawiającą z White'm, a ponieważ jakość dźwięku była słaba materiał opatrzono napisami.
"Wiesz, że chciałam rewanżu. Przestań kłamać w końcu. O czym Ty opowiadasz, że ja nie chcę tej walki? Wiesz bardzo dobrze, że chcę tego starcia i nie jestem przestraszona." - powiedziała Cris, która po zwycięstwie nad Spencer, miała nawet na sobie koszulkę z napisem „Cyborg vs. Nunes 2 Coming Jan 2020”.
"Ja nie kłamię. Najpierw porozmawiaj z twoimi menadżerami o tym co się stało. Ja chcę tej walki. Zrobię wszystko, żeby do niej doprowadzić." - odpowiedział prezes UFC.
Podkreślić trzeba, że po sobotnim zwycięstwie Cris Cyborg Dana White skierował bardzo krytyczne słowa w jej stronę twierdząc, że w tak słabej formie w jakiej jest obecnie nie powinna prosić o rewanż z Amandą Nunes, ponieważ zostanie łatwo pokonana.Najwyraźniej zmęczona tym, co uważa za ataki na swoją osobę, które postponują jej dobre imię i wypracowaną markę, Cris Cyborg przeszła do ofensywy. Przez ostatnie kilka miesięcy Cyborg wdawała się w wojnę słowną z prezydentem UFC, Daną White'm. Po zwycięstwie w ostatniej walce w ramach obecnego kontraktu z organizacją, Cyborg postanowiła zdecydowanie wziąć sprawy w swoje ręce.
We wspomnianym wyżej nagraniu, w piątej odsłonie swojego bloga wideo CyborgNation UFC 240, Cristiane pokazała nie tylko jej konfrontację z White'm w której zarzuciła mu że kłamie o tym, iż ona odrzuca rewanż z Amandą Nunes. Po kilku dniach film został usunięty z Youtube prawdopodonie przez Cristiane Cyborg.
Nie był to jednak jedyny materiał, w którym Justino mówiła o podejściu, UFC, Dana White'a i ludzi z kręgu UFC do jej osoby. Fragment jej wywiadu z Arielem Helwani, opublikowany w dniu 29 lipca, także tego dotyczył. W nagraniu widzimy fragmenty z konferencji prasowej z udziałem drwiącego z niej Dana White'a oraz obraźliwe wypowiedzi Joe Rogana. Materiał zatytułowano "Dana White mówi dla ESPN, że Cris Cyborg wygląda na Transseksualistę a Joe Rogan mówi, że Cyborg ma kut...asa".
W drugiej odsłonie inicjatywę przejął Dana White, który udzielił wywiadu Laurze Sanko, opulikowanego w dniu 2 sierpnia na oficjlanym kanale Ultimate Fighting Championship na Youtube. W wywiadzie White zbijał zarzuty Cyborg dotyczące szantarzowania w sprawie negocjacji kolejnego kontraktu i rewanżu z Nunes.
Przez trzy miesiące od walki, a tym samym zakończenia kontraktu, Brazylijka miała być jeszcze związana z UFC ponieważ w tym okresie to ta organizacja miała wyłączność na negocjacje z nią. Podczas wywiadu White stwierdził jednak, że już zwalnia Cyborg z umowy i może robić co chce.
"Wszystkie te bzdury, które zamieszcza... żeby uniknąć walki z Amandą Nunes. Wiadomość odebrana. Rozumiem. Zwalniam ją z umowy. Nie będę składać żadnych ofert. Jest wolna i może sobie iść do Bellatora lub innej organizacji, gdzie będzie miała łatwe walki, których chce. Gotowe.
Jeszcze dzisiaj przekażę mojemu prawnikowi pismo dla jej teamu, że jest wolna i może iść gdzie chce. Kończymy interesy z Cyborg."
"Nie nienawidzę Cyborg i nie próbuję jej zniszczyć. Całe to szaleństwo, o którym ona mówi." - kontynuował White. "Wiesz, ilu zawodników, z którymi miałem do czynienia przez lata, ludzi, których naprawdę nie lubiłem - np. Tito [Ortiz]? Tito mnie nie lubi, a ja nie lubię Tito ... ale wciąż mieliśmy walki. Nadal prowadziliśmy interesy."
"Ale to jest zupełnie inne zwierzę niż cokolwiek, z czym miałem do czynienia wcześniej. Jest to kobieta, która nie chce walczyć z mistrzynią, bez względu na to, co mówi, a ja rezygnuję z moich praw do jej kontraktu, do zaproponowania jej umowy, czegokolwiek. Oddaję to. Nie jesteś prześladowana. Pozwalam ci odejść."
Na słowa Dana White'a zareagował szybko Scott Coker, prezes Bellatora, który w rozmowie z portalem MMAJunkie.com powiedział:
"To wspaniała wiadomość. W ciągu pięciu minut zadzwonię do Audiego. (Audie A. Attar, menadżer Cris Cyborg)”
Nie jest tajemnicą, że Cyborg i White mieli trudne stosunki na przestrzeni lat. Sytuacja sięga znacznie wcześniej, niż Cristiane postawiła stopę w oktagonie UFC. W 2014 roku Cyborg i Ronda Rousey rywalizowały ze sobą bardzo mocno i w gorącej atmosferze, a ich rywalizacja nigdy nie znalazła rozstrzygnięcia, ponieważ Rousey przegrała dwie walki i opuściła UFC, zanim poczyniono jakiekolwiek kroki do walki między nią a Cyborg.W trzeciej, i na razie ostatniej, odsłonie następuje nieoczekiwany zwrot akcji. Cristiane Cyborg publikuje informację o zmanipulowanym wideo oraz przeprosiny dla Dana White'a.
"Cześć chłopaki, wiem, że wielu ludzi widziało film z mojej konfrontacji z Daną White na moim oficjalnym kanale YouTube, koncie Twitter i koncie Instagram. Chcę poinformować wszystkich, że wideo zostało zmontowane przez mój zespół produkcyjny, aby wyglądało na to, że Dana powiedział mi: „i słuchaj, kiedy słyszysz, jak mówię coś, nie mówię… prawdy”. Dana mi tego nie powiedział, a napisy w filmie były nieprawidłowe. Jak widać z nieedytowanego filmu, Dana rzeczywiście powiedział: „i słuchaj, gdziekolwiek słyszysz, jak mówię coś, nie mówię o tobie negatywnych rzeczy” - napisała w mediach społecznościowych.
"Dana i ja mieliśmy wiele nieporozumień w mojej karierze w UFC i byłam nieugięta w obronie siebie w sytuacjach, w których czuję, że moja postać i wypowiedzi zostały błędnie przedstawione i użyte przeciwko mnie. Ale jestem dumna z tego, że jestem uczciwą osobą i prawdziwą profesjonalistką. Biorę pełną odpowiedzialność za działania, które doprowadziły do opublikowania edytowanego filmu na moich kontach mediów społecznościowych. Byliśmy w błędzie i zajęłam się tą kwestią z moim teamie produkcyjnym, aby nigdy więcej się to nie powtórzyło."- kontynuuje oświadczenie Cyborg.
„Na koniec chcę przeprosić Dana White'a za opublikowanie filmu. Mimo że nadal nie będziemy się zgadzać w wielu kwestiach, zawsze będę walczyła o robienie tego, co jest właściwe.”
Dana White podziękował Cris Cyborg za wyjaśnienie sytuacji, ale jak dalej potoczą się sprawy? Z pewnością zobaczymy w najbliższej przyszłości.