W międzyczasie zdołała zmusić do poddania samą pretendentkę do pasa mistrzowskiego UFC Yanę Kunitskayą, uchodzącą za "pogromczynię Polek". Występy w prestiżowej ACB świadczyły o wysokich umiejętnościach Dyshekovej, która była mistrzynią świata Pankration i dwukrotną mistrzynią okręgu moskiewskiego w zapasach.

Pochodząca z Bielska - Białej polska policjantka była mistrzynią świata w Kickboxingu, wielokrotną mistrzynią Polski i złotą medalistką igrzysk The World Games 2017 z Wrocławia. Karierę w MMA rozpoczęła co prawda w 2012 roku, ale na poważnie w 2017 roku pokonując Judytę Rymarzak. Pozostałe walki stoczyła dla organizacji Federation of MMA of Samara, która organizuje "Bitwy na Wołdze". Organizacja galę poprowadziła rewelacyjnie. Świetna oprawa, wśród gości Khabib Nurmagomedov, którego brat Umar Nurmagomedov w walce wieczoru wywalczył pas organizacji w wadze koguciej. Gościem był też Alexande Emelianenko.

Pojedynek był najlepszym występem jak dotąd Polki. Podopieczna trenera Damiana Herczyka, poza pierwszą rundą kiedy dała się obalić i raz znajdując się w zagrożeniu poddaniem, wybroniła się i potem już nie oddała inicjatywy, rozbijając Dyshekovą i w parterze i w stójce na koniec popisując się nawet opadającymi i obrotowymi kopnięciami. Zwycięstwo było bezdyskusyjne co przyznawali sami rosyjscy komentatorzy sympatyzujący z Zairą i nieskorzy do pochwał dla obcokrajowców. Po walce ponownie do walki o pas wyzwała Martę, Yulia Kutsenko (2-5), której skórę złoiła Polka przed rokiem, i która z szacunkiem gratulowała Polce. Kutsenko ćwiczy boks z samym Royem Jonesem Jr., który obecnie mieszka w Rosji. Ją czeka walka w boksie, ale potem marzy o walce z Waliczek. To jednak przyszłość. Walka Polki poniżej od 4:16:00.