38-letni legendarny kickboxer "Iron" Mike Zambidis (157-23, 87 KO) udanie zadebiutował w zawodowym boksie pokonując na punkty mieszkającego w Holandii Hiszpana Antonio Gomeza (4-3) podczas gali Breakout organizowanej przez greckiego promotora Dimitriosa Kassapidisa w hali Ludwigsburg MHP Arena w Ludwigsburgu w niemieckiej Badenii-Witembergii w sobotę 23-go marca.

Grecki legendarny zawodnik K-1 MAX mimo zerwanego w drugiej rundzie bicepsa, ale w przekroju 4-rundowego starcia okazał sie lepszy zadając wiecej celnych ciosów będąc agresywniejszym zawodnikiem. Hiszpan mimo lepszego zasięgu, dopuszczał go półdystansu, gdzie inkasował sporo uderzeń. To zadecydowało o pozytywnym wyniku walki. Dodatkowo stawką walki stał sie pas organizacji IPCC.

Michalis "Iron Mike" Zambidis ostatni pojedynek w formule K-1 stoczył w czerwcu 2015 roku pokonując Steve'a Moxona z Australii co w pisało się w ciąg 3 zwycięstw z rzędu podczas prestiżowych grecko - tureckich starć w Limassol na spornym terytorium Grecji i Turcji na Cyprze. Ostatniej porażki zaś doznał ze słynnym Kałmukiem Batu Khasikovem, kiedy to został zdaniem wielu oszukany przez rosyjskich sędziów w Moskwie. Był 16-krotnym mistrzem świata w formułach kickboxerskich. Na koncie miał walki z czałą czołówką światową jak Buakwa Banchamek, Artur Kyshenko czy Masato. Po walce z Moxonem postanowił zawiesić rękawice na kołku.

Debiut w boksie to wielki comeback uwielbianego przez wielu bezkompromisowego fightera. "iron Mike" zapowiedział, że jest gotów do walk w boksie i czeka na kolejne wyzwania.