WSFC 6 Austria: Katarzyna Sadura z pasem mistrzowskim, Mateusz Siński ze zwycięstwem!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: niedziela, 10, luty 2019
Dwoje z pięciu polskich zawodników MMA odniosło zwycięstwa podczas sobotniej gali Westside Fighting Challenge 6, która odbyła się w austriackiej miejscowości Dornbirn. W najważniejszej walce wieczoru gali WSFC 6 Redemption, 27-letnia Katarzyna Sadura (4-3) z Octopusa Łódź zdobyła pas organizacji w wadze koguciej (61 kg), pokonując duszeniem znaną z występu w KSW młodą 23-letnią Ukrainkę Irinę Kyselovą (10-5). Polce zajęło to 1,5 minuty.
Ukrainka o przydomku "Delsa" dobrze zaczęła walkę próbując nawet dźwigni na nogę, ale kontra Polki po błędzie Kyselovej była skuteczna. Sadura zaszła rywalce za plecy i duszeniem zza pleców (mataleo - przyp. autora) zmusiła rywalkę do poddania. Kyselova była dużo bardziej doświadczona od Polki (15 walka - przyp. red.), ale to nie był jej wieczór. Doświadczona Ukrainka przegrała niegdyś na KSW 26 z Kamilą Porczyk, ale miała wówczas niespełna 18 lat.
Drugą walkę o pas wagi koguciej toczył także młody 20-letni Piotr Wróblewski (6-3) z Berserkers Team Barlinek, który za rywala miał 29-letniego Szwajcara Kenji Bortoluzzi (8-4). Niestety doświadczony Szwajcar wygrał z Polakiem gilotynowym duszeniem w drugim starciu.
Drugim polskim zawodnikiem, który zwyciężył był Mateusz Siński (3-1) z Huntera Warszawa, który w 58 sekund kluczem na rękę poddał Czeczena Anzora Arsanova (1-2). Ta walka nie była starciem o pas, ale to było ważne zwycięstwo utalentowanego fightera z Warszawy, powracającego po porażce z Danielem Rutkowskim na Babilon MMA.
Rywalowi niestety uległ Damian Zorczykowski (6-3) z Łomży, który stoczył pojedynek na pełnym dystansie z mającym węgierskie korzenie Szwajcarem Gabrielem Sabo (7-4) z Fight Gym Aarau. Polak mógł mistrzem wagi piórkowej, ale sędziowie wyżej punktowali stójkę rywala i to jemu przypadł tytuł. Zorczykowski pochodzący z Łomży, miał na koncie dwie wygrane z i bardzo liczył na trzecią wygraną z rzędu, ale niestety nie udało się i polskiej ekipie nie udało się zdobyć trzech tytułów na austriackiej imprezie MMA. Porażki doznał także reprezentujący Austrię Kamil Wojdak (0-1), który uległ na punkty Bośniakowi Alminowi Maljisevicowi (1-0).
Ukrainka o przydomku "Delsa" dobrze zaczęła walkę próbując nawet dźwigni na nogę, ale kontra Polki po błędzie Kyselovej była skuteczna. Sadura zaszła rywalce za plecy i duszeniem zza pleców (mataleo - przyp. autora) zmusiła rywalkę do poddania. Kyselova była dużo bardziej doświadczona od Polki (15 walka - przyp. red.), ale to nie był jej wieczór. Doświadczona Ukrainka przegrała niegdyś na KSW 26 z Kamilą Porczyk, ale miała wówczas niespełna 18 lat.
Drugą walkę o pas wagi koguciej toczył także młody 20-letni Piotr Wróblewski (6-3) z Berserkers Team Barlinek, który za rywala miał 29-letniego Szwajcara Kenji Bortoluzzi (8-4). Niestety doświadczony Szwajcar wygrał z Polakiem gilotynowym duszeniem w drugim starciu.
Drugim polskim zawodnikiem, który zwyciężył był Mateusz Siński (3-1) z Huntera Warszawa, który w 58 sekund kluczem na rękę poddał Czeczena Anzora Arsanova (1-2). Ta walka nie była starciem o pas, ale to było ważne zwycięstwo utalentowanego fightera z Warszawy, powracającego po porażce z Danielem Rutkowskim na Babilon MMA.
Rywalowi niestety uległ Damian Zorczykowski (6-3) z Łomży, który stoczył pojedynek na pełnym dystansie z mającym węgierskie korzenie Szwajcarem Gabrielem Sabo (7-4) z Fight Gym Aarau. Polak mógł mistrzem wagi piórkowej, ale sędziowie wyżej punktowali stójkę rywala i to jemu przypadł tytuł. Zorczykowski pochodzący z Łomży, miał na koncie dwie wygrane z i bardzo liczył na trzecią wygraną z rzędu, ale niestety nie udało się i polskiej ekipie nie udało się zdobyć trzech tytułów na austriackiej imprezie MMA. Porażki doznał także reprezentujący Austrię Kamil Wojdak (0-1), który uległ na punkty Bośniakowi Alminowi Maljisevicowi (1-0).