Heat 44: Satoshi Ishii i Jerome Le Banner ramię w ramię walczą w Japonii
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 06, luty 2019
Niedawno polskie media obiegła wiadomość o możliwym występie 31-letniego mistrza olimpijskiego w Judo Satoshi Ishii (18-8-1) w polskiej KSW. Kibice liczyli na szybki debiut słynnego dżudoki w Polsce, prawdopodobnie będą musieli jeszcze chwilę zaczekać. Japończyk reprezentujący obecnie chorwacki Cro Cop Team wziął bowiem walkę w swoim rodzinnym kraju.
Już 2-go marca wystąpi w walce wieczoru gali Heat 44 w Nagoi. Jego rywalem będzie Brazylijczyk Callyu Gibrainn Marinho Borges de Oliveira (3-0) a stawką ma być pas wagi ciężkiej. Gość z kraju Kawy ma zaledwie 3 profesjonalne pojedynki w MMA, ale wszystkie wygrane i trudno ocenić jego możliwości, ale raczej trudno stawiać go w roli faworyta.
Ishii to nie jedyna gwiazda obok mieszkającego obecnie w Chorwacji fanatyka słynnego Mirko Filipovica, jakim jest Ishii, bowiem w walce na zasadach K-1 wystąpi słynny "Geronimo" czyli 46-letni Francuz Jerome Le Banner (82-22-2, 66 KO), który zmierzy się z mającym japońskie korzenie Brazylijczykiem Jairo Kusunokim (17-7-5, 17 KO). Perypetie polskich organizacji jak KSW czy DSF Kickboxing Challenge z Francuzem zna większość polskich kibiców.
Patrząc na styl Jairo, Francuz nie powienien mieć wielkich problemów z pokonaniem Brazylijczyka nawet w klatce, gdzie obaj będą walczyć w co-main event. Wracając do Ishii'ego wypada mieć tylko nadzieję, by japoński mistrz Judo nie stał się takim mistrzem uników jak JLB i nie nawiał z walk w Polsce.
Już 2-go marca wystąpi w walce wieczoru gali Heat 44 w Nagoi. Jego rywalem będzie Brazylijczyk Callyu Gibrainn Marinho Borges de Oliveira (3-0) a stawką ma być pas wagi ciężkiej. Gość z kraju Kawy ma zaledwie 3 profesjonalne pojedynki w MMA, ale wszystkie wygrane i trudno ocenić jego możliwości, ale raczej trudno stawiać go w roli faworyta.
Ishii to nie jedyna gwiazda obok mieszkającego obecnie w Chorwacji fanatyka słynnego Mirko Filipovica, jakim jest Ishii, bowiem w walce na zasadach K-1 wystąpi słynny "Geronimo" czyli 46-letni Francuz Jerome Le Banner (82-22-2, 66 KO), który zmierzy się z mającym japońskie korzenie Brazylijczykiem Jairo Kusunokim (17-7-5, 17 KO). Perypetie polskich organizacji jak KSW czy DSF Kickboxing Challenge z Francuzem zna większość polskich kibiców.
Patrząc na styl Jairo, Francuz nie powienien mieć wielkich problemów z pokonaniem Brazylijczyka nawet w klatce, gdzie obaj będą walczyć w co-main event. Wracając do Ishii'ego wypada mieć tylko nadzieję, by japoński mistrz Judo nie stał się takim mistrzem uników jak JLB i nie nawiał z walk w Polsce.