Zwycięzca TUFa 10, Roy Nelson (18-7) minionej nocy znokautował podczas gali TUF 16 Finale Matta Mitrione (5-2) już w pierwszej rundzie. W wywiadzie po gali zawodnik z charakterystycznym brzuszkiem powiedział, że nie chce doprowadzać do walki z Shane'm Carwinem, jest lepszym trenerem od byłego tymczasowego mistrza UFC i pokonuje rywali używając swojej największej słabości.

Fuel TV: Byłeś zaskoczony tym, że Mitrione nie unikał walki?

Roy Nelson: Nie, ani trochę. Właściwie, to byłem trochę zaskoczony tym, że zdecydował sie walczyć ze mną w stójce. Chciał się bić, to się z nim biłem.

FTV: Brakowało Ci Jiu Jitsu, którego nie używałeś w walkach od 2006 roku?

RN: Miałem w planach przeniesienie walki do parteru, może w drugiej rundzie. Próbowałem skorzystać ze swojego Jiu Jitsu przez pięć rund, bo walka została na tyle zakontraktowana po raz pierwszy w mojej karierze, ale skończyła się wcześniej.

FTV: Czekasz na walkę z Shane'm Carwinem?

RN: Nie, chcę walczyć z każdym, ale wolałbym unikać walki z Shane'm. Dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki, dla mnie ten temat upadł. Wszyscy już wiemy, kto jest lepszym trenerem, bo to mój zawodnik został kolejnym 'Ultimate Fighterem'.

FTV: Co powiesz o występie Coltona Smitha, zwycięzcy TUFa?

RN: Wiedziałem, że Colton wygra. Gdyby John był na miejscu Coltona, to John by wygrał. Na pewno wygrałby ktoś z mojej drużyny.

FTV: Powiedziałęś mu, żeby w walce używał zapasów, w czym jest najlepszy?

RN: Tak, bo po co się męczyć nie wykorzystując swoich najlepszych umiejętności? Ja na przykład tak walczę, bo używam swoich umiejętności bokserskich, które są na bardzo niskim poziomie. Skoro więc potrafię pokonywać rywali boksem, to nie muszę używać Jiu Jitsu.

FTV: Jesteś jednym z dwóch zawodników, którzy wytrzymali pełny dystans z Juniorem Dos Santosem. Brazylijczyk zmierzy się z Cainem Velasquezem na następnej gali. Co sądzisz o tej walce?

RN: Uważam, że to doskonałe zestawienie. Cain się trochę zmienił. Oczekuję, że walka potrwa trochę dłużej, ale stawiam na Juniora.