free templates joomla

Zbrodnia i Kara: członek elitarnego Seal Team Six i fighter MMA sądzony za zabójstwo komandosa Green Berets! Smutny finał tajnej misji w Mali

Neav Seal Team Six vs Logan MelgarPowoli do finału zmierza sprawa zamordowania sierżanta Logana Melgara - żołnierza US Army Special Forces (Zielone Berety, ang. Green Berets) przez dwóch członków słynnego z likwidacji Osamy Bin Ladena Seal Team Six (DEVGRU) z Virginii i dwóch Marines, którzy stanęli przed sądem za morderstwo dokonane 4 czerwca 2017 roku w Bamako, w stolicy Mali, w budynkach ambasady USA. Co ciekawe głównym podejrzanym jest były zawodnik MMA, Anthony DeDolph, znany jako Tony DeDolph, który w pierwszych zeznaniach stwierdził, iż stało się to w trakcie... treningu MMA.

Anthony DeDolph miał profesjonalny bilans uwieńczony 1 zwycięstwem, 5 porażkami i 1 remisem od 1 grudnia 1999 r. Do 17 listopada 2001 r. w swojej karierze pokonał Mike Lee i zremisował z Justinem Wiśniewskim. Przegrał walki z Ryanem Bowem w Japonii, także z Dokonjonosuke Mishimą, Philem Johnsem, Jeffem Curranem i Brianem Dunnem. Amatorski rekord walk MMA to 5 zwycięstw, 0 przegranych i 0 remisów od 4 października 1999 r. do 6 listopada 1999 roku.

Tony DeDolph & Logan MelgarAnthony DeDolph służył w stopniu podoficera (bosman - przyp. autora) w US Navy Seals, będąc członkiem elitarnej Seal Team Six współpracującej świetnie m.in. z polskim GROM. W czasie gdy dokonano morderstwa Logana Melgara, Anthony DeDolph i inny, wstępnie nieujawniony, członek SEAL Team Six zostali wysłani do Mali w tajnej misji antyterrorystycznej. Celem tych czterech ludzi była współpraca z żołnierzami francuskimi i malijskimi w celu zebrania informacji o lokalnych bojownikach Al-Kaidy, którzy zdobyli popularność wśród miejscowej ludności. Melgar był częścią 6-osobowego teamu, który miał zwalczać islamistów. Dwaj nieujawnieni do tej pory żołnierze objęci są także dochodzeniem i przesłuchaniami.

Logan Melgar DiedKalendarium fatalnych i bulwersujących wydarzeń wyglądało tak, iż w dniu 4 czerwca 2017 roku, o godzinie 5.00 rano, sierżant Logan Melgar według oficjalnych danych został znaleziony martwy w budynku ambasady w Bamako. Przebywał tam wcześniej z trzema innymi żołnierzami amerykańskich sił specjalnych. Przełożeni Melgara w bazie w Stuttgarcie w Niemczech poinformowani o jego śmierci prawie natychmiast podejrzewali, że jest to morderstwo i w ciągu 24 godzin wysłali na miejsce oficera śledczego. Agenci z amerykańskiego dowództwa pionu kryminalnego armii (NCIS) przybyli wkrótce po tym.

Sprawę zakwalifikowano jako przestępstwo morskie i ujawniono oficjalnie w dniu 25 września 2017 roku. Śmierć Melgara lekarz wojskowy zakwalifikował jako "zabójstwo przez uduszenie" lub "duszenie". Wówczas trzech oficerów poinformowało o wynikach sekcji zwłok.

Neavy Seals Team SixDwaj US Navy Seal, którzy wówczas nie zostali ujawnieni, zostali wywiezieni z Mali wkrótce po tym epizodzie i zostali umieszczeni na urlopie administracyjnym w bazie, w USA. Odmówiono wówczas także podania motywu morderstwa: "NCIS nie omawia szczegółów toczących się dochodzeń", powiedział rzecznik prasowy agencji, Ed Buice, potwierdzając, że jego służba przejęła sprawę w dniu 25 września 2017 roku do dalszego dochodzenia i ustalenia szczegółów bulwersującej sprawy.

Dodatkowo powstało napięcie pomiędzy zawsze rywalizującymi jednostkami Neavy Seals i Green Berets w związku morderstwem. W listopadzie 2018 roku dwaj żołnierze Marynarki Wojennej, podoficer Anthony E. DeDolph i młodszy chorąży marynarki (ang. Chief Petty Officer) Adam C. Matthews wraz z dwoma nieujawnionymi Marines zostali oskarżeni o zabójstwo Logana Melgara i inne przestępstwa.

Najważniejszym pytaniem, jest oczywiście motyw zabójstwa. Według The Daily Beast, dwa specjalne źródła operacyjne zeznają, iż Logan Melgar odkrył, że dwaj sealsi, w tym jeden zidentyfikowany jako bosman Anthony DeDolph, kradli pieniądze z funduszu informacyjnego. Fundusz został stworzony, aby opłacić informatorów, którzy pomagali im w rozpoznaniu środowiska lokalnych bojowników islamskich. Sealsi zaproponowali mu udziały, ale Melgar odmówił, co potwierdziły źródła.

Neavy SealsZgodnie z pierwszą linią obrony, zaraz po rozpoczęciu śledztwa, Sealsi powiedzieli przełożonym, że Melgar był pijany podczas treningu, który był ćwiczeniami walki wręcz. I tu rozminęli się nie tylko z ich pierwotnymi zeznaniami zaraz po rozpoczęciu śledztwa, ale także z raportem dla Dowództwa Operacji Specjalnych, które jednoczy elitarne formacje jako instytucja nadrzędna. Anonimowe źródło poinformowało portal The Daily Beast, że Neavy Seals złożyło nie jeden raport operacyjny na temat incydentu, ale prawdopodobnie dwa.

Przynajmniej jeden z raportów zawierał relację, że Melgar był pijany. Były urzędnik AFRICOM, który zobaczył raport na własne oczy, powiedział, że w ciele Melgara nie znaleziono żadnych narkotyków ani alkoholu. Co najmniej jedno źródło uważa, że wcale nie pił alkoholu. Drugi były oficer dowodzący misją w Afryce, gen. brygady Donald Bolduc, ówczesny szef Dowództwa Operacji Specjalnych - Afryka, był sceptycznie nastawiony do wstępnych raportów od samego początku. Ostrzegł organy śledcze armii i powiedział dowódcom w Mali o zachowaniu dowodów.

Portal The Daily Beast z kolei doniósł, że morderstwo Melgara wynikało z nieustannych nieporozumień pomiędzy Melgarem i DeDolphem dotyczących profesjonalizmu DeDolpha. Źródło poinformowało, że Melgar był zaniepokojony "brakami bezpieczeństwa operacyjnego", które pojawiły się dzięki DeDolphowi i Matthewsowi, którzy ponoć domagali się prostytutek i sprowadzali je do tajnej kryjówki wywiadu w Bamako. The Daily Beast potwierdził również, że Melgar odkrył, że Sealsi roztrwonili gotówkę z funduszu używanego do rekrutowania lokalnych informatorów.

Logan Melgar and FatherDaily Beast podał, że Melgar zgłosił naruszenie Sealsów w łańcuchu dowodzenia i że to rozwścieczyło tamtych, oraz Marines, którzy również zostali oskarżeni. Świadkowie donoszą, że jeden oskarżony był zły na Melgara, ponieważ rzekomo tamten odmówił wydania im gotówki na planowaną imprezę. Świadkowie poinformowali również, że oskarżeni mówili, że chcą "wrócić" do Melgara.

Zredagowane dokumenty ujawniały coraz to nowe informacje o tym, co wydarzyło się w nocy, w której zginął Melgar. Grupa włamała się do pokoju żołnierza Zielonych Beretów, gdy spał. Następnie oskarżeni skrępowali go taśmą izolacyjną i zadusili go dokonując zbrodni. Dokument zredagowany przez Navy Criminal Investigative Services (NCIS) twierdził, że oskarżony pojechał do jednej z kwater Marines w Bamako, aby dostać taśmę izolacyjną, a następnie grupa pojechała do wspólnej kwatery głównej armii i marynarki wojennej. Tam oskarżony rzekomo wyłamał drzwi do pokoju Melgara, który następnie został obezwładniony przez byłego zawodnika MMA, DeDolpha, i wciągnięty na łóżko, gdzie Matthews usiadł na niego. NCIS sądzi, że Melgar zmarł z powodu zmiażdżonego gardła, do czego doszło w wyniku tych działań.

Źródło poinformowało The Daily Beast, że kiedy DeDolph zorientował się, że Melgar nie oddycha, on i Matthews próbowali go reanimować. Najpierw próbowali RKO (Resuscytacja krążeniowo-oddechowa), a później dokonali tracheotomii (zabieg otwarcia przedniej ściany tchawicy). Patolodzy z kolei stwierdzili, że DeDolph przeprowadził tracheotomię, aby ukryć wyraźne ślady uduszenia. Podano, że Sealsi zabrali Melgara do francuskiej placówki medycznej, gdzie został uznany za zmarłego. DeDolph miał w klinice przyznać się do uduszenia Melgara, ale twierdził, że to było przypadkowe, w wyniku próby nauczenia Melgara walki wręcz.

Kilku świadków potwierdziło, że oskarżony zaangażował się w ukrywanie i zacieranie śladów, które obejmowało porządkowanie dowodów i urabianie świadków na poczet fałszywej wersji wydarzeń. Oskarżony złożył także raport operacyjny, w którym stwierdził, że Melgar był pijany w chwili swojej śmierci. Tu trafiła kosa na kamień, bo Melgar był znany z tego, że nie pił alkoholu, a raport toksykologiczny nie wykazał alkoholu ani narkotyków w jego ciele. Zatem ta linia obrony poległa już na starcie.

Co ciekawe trzy źródła wskazywały, że żona Melgara, Michelle Melgar, również była przesłuchiwana. To własnie ona wskazywała obawy o przyczynę śmierci i oskarżenia o picie alkoholu, ujawniając śledczym wysyłane przez jej męża e-maile z informacjami o problemach, które miał z Sealsami.

Według informacji wydanych przez Marynarkę Wojenną (US Navy), czterej jej żołnierze mają zarzuty zgodnie z Jednolitym Kodeksem Sprawiedliwości Wojskowej, w tym z popełnieniem zbrodni, mimowolnym zabójstwem, spiskiem, utrudnianiem pracy wymiarowi sprawiedliwości, zamachem i włamaniem w związku ze śmiercią sierżanta Melgara w 2017 roku podczas służby w Mali. Rozprawa, pierwotnie zaplanowana na 10 grudnia, ma się teraz odbyć w marcu 2019 r. Wówczas zapadnie wyrok. Marynarka wojenna nie ujawniła wszystkich nazwisk osób zamieszanych w tę sprawę. Poinformowała tylko o ich stopniach. Jeden marines to sierżant sztabowy, a drugi to sierżant broni.

34-letni Melgar był członkiem 3 Grupy Sił Specjalnych, która jest główną jednostką odpowiedzialną za operacje specjalne armii w północno-zachodniej Afryce, w tym Mali i Nigrze. Czterech amerykańskich żołnierzy zabitych w Nigrze w czerwcu 2017 roku było częścią tej samej grupy. Pochodzący z Lubbock w stanie Teksas, Melgar wstąpił do armii w 2012 roku i miał za sobą dwie misje w Afganistanie z 3 grupą Sił Specjalnych z Fort Bragg w Północnej Karolinie, w której służył do chwili swojej śmierci. Nie bacząc na wynik procesu, już został pośmiertnie odznaczony Medalem Zasłużonego Zasługi Obrony.

Wracając do sealsów i słynnego DEVGRU, to trzecia afera po tym jak przy odbijaniu z Maersk Alabama kapitana Phillipsa "zniknęło" 30 tysięcy dolarów w gotówce czy śmierci przy odbijaniu brytyjskiej zakładniczki (wspólnie z SAS - przyp. red.) pracownicy pomocy humanitarnej Lindy Norgrove, gdy okazało się, iż zginęła od wybuchu granatu rzuconego przez członka Seal Team Six. Etos tej jednostki został teraz nadszarpnięty, a w tle pojawia się człowiek związany niegdyś ze sportem jakim jest MMA. To smutna i tragiczna historia, bo życiem zapłacił za nią żołnierz, który był na wskroś uczciwy a Mieszane Sztuki Walki miały być alibi.

Sprawa ma jeszcze dwa konteksty związane z MMA, o których napiszemy w najbliższym czasie, a dotyczy konfliktu, który toczy się od kilku lat na tle szkolenia żołnierzy elitarnych jednostek w walce wręcz. Żołnierze do tej pory byli szkoleni w systemie Close Quarter Defence (CQD) w walce wręcz, wymyślonym na początku lat 80. przez Duane'a Dietera, byłego funkcjonariusza organów ścigania. Jednak krytycy twierdzą, że CQD okazało się przestarzałe w terenie podczas walki zarówno w Iraku, jak i Afganistanie.

Na czele krytyków stoi weteran Seal Team 2 wiceadmirał Timothy G. Szymański, który jest szefem Naval Special Warfare Command (Dowództwo Wojsk Specjalnych Stanów Zjednoczonych), a także były zapaśnikiem. On jest zwolennikiem treningów MMA dla żołnierzy jednostek specjalnych podobnie jak najsłynniejszy zawodnik - komandos Tim Kennedy. Ten jest jednak rangersem, bowiem w Iraku i Afganistanie służył w Zielonych Beretach. Szymanski dowodzi konkurencyjną formacją. Jego oponentem jest republikański kongresman Duncan Hunter, którego żoną jest Małgorzata Jankowska (ang. Margaret Jankowski-Hunter). 42-letni zwolennik Donalda Trumpa to były żołnierz US Marine z trzema misjami w Iraku i Afganistanie. On żąda powrotu do szkolenia CQD, a w tle są olbrzymie pieniądze przeznaczone na szkolenie specjalsów przez Departament Obrony USA. To jednak tylko tło i odrębny temat do smutnych wydarzeń opisanych w niniejszym artykule.

źródła: The Daily Beast, Bloody Elbow, WTKR.com, ArmyTimes.com, Los Angeles Times, The Washington Post