Zawodnicy sportówe walki mają lepsze i gorsze dni, ale świąteczny nastrój udzielił się już niemal większości fighterów. I tak rosyjska zawodniczka i gwiazda Bellator MMA, Anastasia Yankova (5-1 MMA, 3-1 BMMA) napisała nawet kilka słów do swoich fanów i subskrybentów Instagrama, stwierdzając, że bardzo docenia wsparcie ludzi, którzy pomagają jej w trudnych chwilach jej życia.

A te chwile są niełatwe po porażce na gali Bellator 200 w maju 2018 z Brytyjką Kate Jackson, (byłą rywalką Joanny Jędrzejczyk - przyp. autora), która była pierwszą w karierze urodziwej Rosjanki walczącej niegdyś w Kickboxingu.

"Złapałam noworoczny przedświąteczny nastrój i chcę podziękować wam za to, że jesteście ze mną! Kiedy miałam problemy z tarczycą i byłam cięższa o 19 kg, kiedy mi wszystko wychodziło i kiedy nie wychodziło mi całkiem. Kiedy rysuję, kiedy podróżuję, kiedy idę za marzeniami. Kiedy dzielę się myślami i pytam się o waszą opinią, albo radą. Na przykład, jak wyleczyć przeziębienie, wówczas przypominacie mi o istnieniu czarownego imbiru. Naprawdę doceniam Was" - napisała wzruszona magią świąt i sylwestra rosyjska piękność.

Na marginesie warto wspomnieć, iż 27-letnia Yankova zapewne rozczaruje wiele męskich serc, bowiem w listopadzie ogłosiła, iż bierze ślub a jej wybrankiem jest 39-letni weteran UFC Mike "Quick" Swick, z którym wiąże swoją przyszłość. Amerykanin reprezentujący AKA Thailand przez 10 lat związany był z UFC i w 2015 roku zakończył swoją przygodę z organizacją. Yankova z kolei po kickboxerskich walkach, trafiła do MMA w 2013 a Bellator MMA jest od kwietnia 2016.