Wygląda na to, że jak domek z kart padają kolejne zarzuty wobec byłego mistrza KSW Michała Materli jakie postawiła mu poznańska prokuratura, która także w końcu 2016 roku zarządziła spektakularne zatrzymanie realizowane przez Centralne Biuro Śledzce Policji i jej jednostkę realizacyjną w Szczecinie. Tym razem powodem są ujawionione przez Gazetę Wyborczą sensacyjne nagrania poznańskich dziennikarzy, którzy dotarli wyjaśnień, które niejaki Paweł P. znany jako „Ramzes” złożył przed człowiekim, którego pomówił w ramach spraw, w których miał status tzw. "małego świadka koronnego".

W trakcie nagrania i wyraźnie słychać jak Paweł P. na którego zeznaniach opierał się kilka aktów oskarżenia i na podstawie jego pomówień, zatrzymany był m.in. Michał Materla potwierdza, iż pomówił szczecińskiego sportowca chociaż go nie zna i nigdy nie spotkał. To tylko część sensacyjnych wyjaśnień o jakich mówi innemu pomówionemu człowiekowi niejakiemu "Westernowi". Poniżej zamieszczamy nagranie.

Nie trzeba dodawać, iż Paweł P. pseudonim „Ramzes”, nie jest niewiniątkiem a gangsterem oskarżonym o gwałty i inne przestępstwa seksualne. To warunkowało, iż w 2014 roku poszedł na współpracę z organami ścigania i w zamian za zmniejszenie wyroków zdecydował się "topić" ludziom, przeciw którym wytoczono zarzuty i stawiano akty oskarżenia. W te tryby dostał się także Michał Materla, którego zatrzymamnie 16 grudnia 2016 roku stało sie sensacją dnia we wszystkich mediach. 33-letniego sportowca zwolniono dokładnie przed rokiem 19-go lipca. Później kolejno uchylano zakaz opuszczania kraju i część zarzutów. Teraz jeśli okaże się, że nagrania się potwierdzą faktyczny stan, będzie można oczekiwać całkowitego oczyszczenia z zarzutów.