Niestety pech nie opuszcza gali UFC 226, która odbędzie się już w sobotę 7-go lipca w hali T-Mobile Arena w Las Vegas w USA.Niestety z drugiej w hierarchii ważności walki wypadł mistrz wagi piórkowej UFC Max Holloway (19-3 MMA, 15-3 UFC), który został hospitalizowany z objawami przypominającymi wstrząśnienie mózgu i nie będzie mogł walczyć z Brianem Ortegą (14-0 MMA, 6-0 UFC) w obronie pasa.

Sztab Hollowaya wydał oświadczenie w którym poinformował o problemach pochodzącego z Hawajów mistrza ze stanem zdrowia, który pogorszył się w trakcie ostatnich przygotowań do walki i ujawnił dość poważne problemy.

"Sztab Maxa i personel UFC zauważyli, że Max nie był normalny od końca zeszłego tygodnia. Stało się to oczywiste dla wielu obserwujących jego wywiady i wystąpienia publiczne w ciągu ostatnich kilku dni. Pokazały się objawy podobne do wstrząsu mózgu, zanim jeszcze zaczął obniżać masę ciała i został zabrany do szpitala w poniedziałek, gdzie przyjęli go z dnia na dzień. Początkowe skany wydawały się w porządku, a on został zwolniony we wtorkowe popołudnie, ale objawy nadal trwały. Max walczył ze swoim zespołem, aby kontynuować walkę. Wykazał pewną poprawę w ciągu następnego dnia, ale nadal wykazywał oczywiste objawy. Na otwartych treningach rozbił się i bardzo trudno było go dobudzić. Kiedy to zrobił, miał migotanie widzenia i niewyraźną mowę. Jest teraz w szpitalu i przechodzi dalsze testy." - poinformował sztab zawwodnika portal MMAjunkie.com i oczywiste się stało, że walka zostaje anulowana.