Jan Lodzik vs Yuri Zhukovsky w walce wieczoru na DSF 15, czyli Iron John przed życiowym wyzwaniem!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: środa, 16, maj 2018
Walka wieczoru gali DSF 15 Bastion Chwały, w najbliższy piątek, 18-go maja 2018, jest tym co besprzecznie pozwoli zweryfikować status i pozycję jednej z największych młodych gwiazd polskiego Kickboxingu Jana Lodzika (12-2) na tle solidnego europejskiego zawodnika Muay Thai i formuły K-1 Yuriya Zhukovsky'ego (38-5-2) z Białorusi. Jak pokazała ostatnia walka jednego z liderów klasyfikacji P4P polskiej formuły K-1 Dawida Kasperskiego, czasem wielu polskich zawodników hołubionych w amatorskich zmaganiach, styka się z twardym lądowanie na europejskich arenach. Miejmy nadzieję, że ''Iron John'' poradzi sobie z tym wyzwaniem.
Lodzik jest od początku oczkiem w głowie polskiej organizacji, która jest liderem na polskim rynku i wyrasta na lidera środkowo - wschodniej Europy z uwzględnieniem dodatkowo takich krajów jak choćby Białoruś, Ukraina czy Litwa. W tym ostatnim kraju, co prawda organizacja King of Kings gromadzi ponad 5 tysięczną widownię dwa razy do roku w tym kraju, ale wiadomo, że tam magnesem jest hasło: Litwini biją cały świat a Polskę w szczególności.
O tym przekonał się choćby właśnie Jan Lodzik, kiedy to ordynarnie orżnięto go na werdykcie z aktualnie jedną z największych gwiazd litewskiego Muay Thai Martynasem Daniusem w 2014 roku, gdy nawet sędzia ratował Litwina w kryzysowych sytuacjach odsyłając go do narożnika "na wytarcie nosa". To jednak inna historia, abstrahując choćby od meczu Polska vs Litwa jaki odbędzie się podczas tej gali.
Patrząc na rozwój kariery Jana Lodzika z 14 zawodowych walk jakie stoczył, to dwie porażki ze wspomnianą (niezasłużoną) z Matrynasem Daniusem i Andre Bruhlem (zasłużoną) są absolutnie naturalną koleją rzeczy w tak niewymiernym sporcie jak Kicboxing. W tym drugim przypadku miał za rywala jednego z najbardziej doświadczonych zawodników Europy, który walczył m.inh. w najpoważniejszej Glory Kickboxing. Zacięte i minimalnie wygrane z krajowym rywalem Mateuszem Rajewskim kształtowały jego warsztat i charakter. Lodzik jest wychowankiem niedocenianego trenera Tomasza Szczepaniuka a dodatkowo wzmocnił sztab trenerski współpracą z Andreiem Molchanovem. To powoduje, że możemy oczekiwać dobrej dyspozycji i potwierdzenia pozycji lidera RanKick PL, który niedawno opublikowaliśmy.
Zarówno wspomniany Andre Bruhl jak i Zhukovsky walczyli w świetnie obsadzonym turnieju wagi piórkowej (do 65 kg) jaki w tym roku zorganizował DSF KBC. Zhukovsky go wygrał pokonując Niemca w finale. Wcześniej pokonał bardzo twardego i trochę pechowego Eliasza Jankowskiego na DSF Kickboxing Challenge 13 we Wrocławiu i choć werdykt budził wątpliwości to na liście pokonanych przez Zhukovsky'ego jest też Bartosz Batra co pokazuje, że Zhukovsky nie ma kompleksów z walkami w Polsce i wygrywaniem. Był mistrzem świata i Europy w najsilniejszej amatorskiej organizacji tajskiego boksu IFMA a także ma za sobą 36 wygranych walk zawodowych. Trudno o większy kapitał doświadczenia i zaporę do przebycia przez Polaka.
Pojedynek będzie zapewne ozdobą gali z uwagi na umiejętności i bilans doświadczeń obu fighterów. Lodzik nie jest już zawodnikiem nastoletnim z wielkimi nadziejami. czeka go twardy sprawdzian a my już zapraszamy widzów i kibiców Sportów walki do oglądania tego i innych starć, z których ten pojedynek wywołuje największe zainteresowanie ekspertów.
Lodzik jest od początku oczkiem w głowie polskiej organizacji, która jest liderem na polskim rynku i wyrasta na lidera środkowo - wschodniej Europy z uwzględnieniem dodatkowo takich krajów jak choćby Białoruś, Ukraina czy Litwa. W tym ostatnim kraju, co prawda organizacja King of Kings gromadzi ponad 5 tysięczną widownię dwa razy do roku w tym kraju, ale wiadomo, że tam magnesem jest hasło: Litwini biją cały świat a Polskę w szczególności.
O tym przekonał się choćby właśnie Jan Lodzik, kiedy to ordynarnie orżnięto go na werdykcie z aktualnie jedną z największych gwiazd litewskiego Muay Thai Martynasem Daniusem w 2014 roku, gdy nawet sędzia ratował Litwina w kryzysowych sytuacjach odsyłając go do narożnika "na wytarcie nosa". To jednak inna historia, abstrahując choćby od meczu Polska vs Litwa jaki odbędzie się podczas tej gali.
Patrząc na rozwój kariery Jana Lodzika z 14 zawodowych walk jakie stoczył, to dwie porażki ze wspomnianą (niezasłużoną) z Matrynasem Daniusem i Andre Bruhlem (zasłużoną) są absolutnie naturalną koleją rzeczy w tak niewymiernym sporcie jak Kicboxing. W tym drugim przypadku miał za rywala jednego z najbardziej doświadczonych zawodników Europy, który walczył m.inh. w najpoważniejszej Glory Kickboxing. Zacięte i minimalnie wygrane z krajowym rywalem Mateuszem Rajewskim kształtowały jego warsztat i charakter. Lodzik jest wychowankiem niedocenianego trenera Tomasza Szczepaniuka a dodatkowo wzmocnił sztab trenerski współpracą z Andreiem Molchanovem. To powoduje, że możemy oczekiwać dobrej dyspozycji i potwierdzenia pozycji lidera RanKick PL, który niedawno opublikowaliśmy.
Zarówno wspomniany Andre Bruhl jak i Zhukovsky walczyli w świetnie obsadzonym turnieju wagi piórkowej (do 65 kg) jaki w tym roku zorganizował DSF KBC. Zhukovsky go wygrał pokonując Niemca w finale. Wcześniej pokonał bardzo twardego i trochę pechowego Eliasza Jankowskiego na DSF Kickboxing Challenge 13 we Wrocławiu i choć werdykt budził wątpliwości to na liście pokonanych przez Zhukovsky'ego jest też Bartosz Batra co pokazuje, że Zhukovsky nie ma kompleksów z walkami w Polsce i wygrywaniem. Był mistrzem świata i Europy w najsilniejszej amatorskiej organizacji tajskiego boksu IFMA a także ma za sobą 36 wygranych walk zawodowych. Trudno o większy kapitał doświadczenia i zaporę do przebycia przez Polaka.
Pojedynek będzie zapewne ozdobą gali z uwagi na umiejętności i bilans doświadczeń obu fighterów. Lodzik nie jest już zawodnikiem nastoletnim z wielkimi nadziejami. czeka go twardy sprawdzian a my już zapraszamy widzów i kibiców Sportów walki do oglądania tego i innych starć, z których ten pojedynek wywołuje największe zainteresowanie ekspertów.