Aleksander Emelianenko nokautuje Szymona Bajora, wygrana Marty Waliczek na Battle on Volga 3! Video
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: poniedziałek, 05, marzec 2018
Niestety nieudany okazał się występ polskiego zawodnika MMA Szymona Bajora (17-8) podczas trzeciej gali "Bitwa na Wołdze" (Battle on Volga 3), która odbyla się w rosyjskim mieście Togliatti w niedzielę 4-go marca. Reprezentant Spartakusa Rzeszów zmierzył się z rosyjskim zawodnikiem wagi ciężkiej Aleksandrem Emelianenko (25-7) i była to walka wieczoru.
Początkowo Polak radził sobie dobrze. Nie zadał co prawda mocnych ciosów weteranowi Pride FC, ale i nie dał trafić siebie. Jednak ostatnie słowo należało do Emelianenko i po trzech minutach walki 36-letni Rosjanin wyprowadził dwójkową kombinację ciosów lewy - prawy i Bajor poszedł na deski. Tam Emelianenko dobił go mocnym ground & pound.
Bajor przyjął ciosy ale na szczęście nic się nie stało. Podkarpacki antyterrorysta to drugi polski zawodnik, który zmierzył się z kontrowersyjnym Aleksandrem. Pierwszym pokonanym był mistrz olimpijski Paweł Nastule w grudniu 2005 roku na gali Pride Shockwave 2005 w Saitamie w Japonii. Rosjanin wygrał trzecią walkę z rzędu po tym jak opuścił więzienie w 2017 roku, gdzie odsiadywał karę za gwałt. Gala odbywała się pod patronatem samego prezydenta Rosji Władymira Putina i nadzorem Ramzana Kadyrowa, prezydenta Czeczenii, którego klub Akhmat reprezentuje A.E. Tak więc #PutinTeam, pojawił się kolejny raz przy okazji gali MMA w Rosji i "przypadkiem" przed wyborami prezydenckimi.
Podczas gali wystąpiła także polska mistrzyni świata w Kickboxingu Marta Waliczek (2-0) trenująca obecnie w DAAS Berserkers Team Bielsko-Biała. Polce udało się pokonać na punkty Rosjankę Yulię Kutsenko (2-4) na punkty. Waliczek tylko w pierwszej rundzie prowadziła walkę w stójce. W drugiej sprowadziła walkę do parteru i niemal do końca rundy kontrolowała sytuację, choć Rosjanka w końcówce rundy próbowała wyciągnąć balachę. W trzeciej Polka posyła Kutsenko frontalnym kopnięciem na deski a potem do końca kontroluje i rozbija obronę zawodniczki z Rosji. Gong kończy walkę i Polaka wygrywa drugą zawodową walkę w MMA.
Początkowo Polak radził sobie dobrze. Nie zadał co prawda mocnych ciosów weteranowi Pride FC, ale i nie dał trafić siebie. Jednak ostatnie słowo należało do Emelianenko i po trzech minutach walki 36-letni Rosjanin wyprowadził dwójkową kombinację ciosów lewy - prawy i Bajor poszedł na deski. Tam Emelianenko dobił go mocnym ground & pound.
Bajor przyjął ciosy ale na szczęście nic się nie stało. Podkarpacki antyterrorysta to drugi polski zawodnik, który zmierzył się z kontrowersyjnym Aleksandrem. Pierwszym pokonanym był mistrz olimpijski Paweł Nastule w grudniu 2005 roku na gali Pride Shockwave 2005 w Saitamie w Japonii. Rosjanin wygrał trzecią walkę z rzędu po tym jak opuścił więzienie w 2017 roku, gdzie odsiadywał karę za gwałt. Gala odbywała się pod patronatem samego prezydenta Rosji Władymira Putina i nadzorem Ramzana Kadyrowa, prezydenta Czeczenii, którego klub Akhmat reprezentuje A.E. Tak więc #PutinTeam, pojawił się kolejny raz przy okazji gali MMA w Rosji i "przypadkiem" przed wyborami prezydenckimi.
Podczas gali wystąpiła także polska mistrzyni świata w Kickboxingu Marta Waliczek (2-0) trenująca obecnie w DAAS Berserkers Team Bielsko-Biała. Polce udało się pokonać na punkty Rosjankę Yulię Kutsenko (2-4) na punkty. Waliczek tylko w pierwszej rundzie prowadziła walkę w stójce. W drugiej sprowadziła walkę do parteru i niemal do końca rundy kontrolowała sytuację, choć Rosjanka w końcówce rundy próbowała wyciągnąć balachę. W trzeciej Polka posyła Kutsenko frontalnym kopnięciem na deski a potem do końca kontroluje i rozbija obronę zawodniczki z Rosji. Gong kończy walkę i Polaka wygrywa drugą zawodową walkę w MMA.