W czwartek 14-go grudnia w Kazaniu w Rosji odbyła się finałowa gala Tatneft World Cup 2017, która zamknęła tegoroczny kickboxerski cykl zmagań. Trzy walki finałowe w kategoriach do 70 kg, do 80 kg i powyżej dostarczyły spodziewanych emocji. Wydarzenie transmitowała na żywo największa rosyjska stacja sportowa Match TV i międzynarodowa FightBox HD, nadająca do około 50 krajów świata. 

Kazań w Tatarstanie kolejny raz okazał się sportową stolicą Rosji, dzięki Kickboxingowi. Dyrektor sportowy Vasiliy Fleisher zadbał o każdy szczegół imprezy, za którą stoi szósta co do wielkości firma paliwowa w Rosji. Skomponowano dodatkowe super walki, które uzupełniły fightcard. Zasady TNA motywowały do walki za wszelką cenę. 

Uwagę polskich (i nie tylko) kibiców przyciągała walka mistrza DSF w wadze ciężkiej Petra Romankevicha (20-5) z Białorusi z czeczeńskim fighterem Turpalem Tokaevem (31-6). 27-letni Białorusin w świetnym stylu wygrał w czerwcu w Nowym Sączu z Michałem Turyńskim i był faworytem finału. Zaryzykował walcząc tydzień temu na gali DSF Kickboxing Challenge 12. W sumie nie był to nawet tydzień a sześć dni. Dodatkowo w walce z Danielem Lentie ponoć doznał złamania palca i to dawało szansę Tokaeveovi. Ten przygotowywał się na sparingach korzystajac z pomocy Alexandra Emelianenko.

Pojedynek był dynamiczny i stał na wysokim poziomie w odróżnieniu od tego co widzieliśmy w restauracji Champions w Warszawie. Mimo sympatii jaką się darzą, obaj nie szczędzili sobie mocnych ciosów i kopnięć. Decyzją sędziów i jedną finiszową serią wcześniej zwycięstwo zapewnił sobie Czeczen. Okazało się po jego przemowie na zakończenie, że nie zwyciężył dzięki Bogu a dzięki Ramzanowi Kadyrowowi. Ten prawdopodobnie zastępuje jedno i drugie a przynajmniej takie można było odnieść wrażenie z czołobitnej przemowy świetnego fightera, który w półfinale pokonał Polaka Dawida Żółtaszka po nieprawdopodobnej walce. Petr Romankevich

W wadze do 70 kg triumfował 21-letni rewelacyjny Ilya Freimanov (5-1), który pokonał Czeczena Saifullaha Hambahadova (22-8) w świetnym stylu a w wadze do 80 kg Uzbek Sher Mamazulunov (6-3) z rewelacją sezonu Dmitriyem Menshikovem (2-2) z rosyjskiego Kuzbasu. Obaj mają odpowiednio 22 i 19 lat co oznacza, że rosyjski Kickboxing może spać spokojnie. W superfight reprezentujący Łotwę Stanislav Makarenko (29-10) po bardzo trudnej walce pokonał rewelację sezonu w organizacji Superkombat, Daniela Stefanovskiego (11-2), który pochodzi z Macedonii ale reprezentuje Szwajcarię.

W najważniejszym superfight świeżo pozyskany zawodnik Glory Kickboxing i zarazem pogromca Buakawa z Top King World Series 4, Khayal Dzhaniev (28-4) pokonał doświadczonegio "Sicilian Dona" Rosario Presti (74-23-5) z Włoch. Zwycięstwo nie przyszło łatwo urodzonemu w Baku w Azerbejdżanie mieszkańcowi Czelabińska. Pojedynek był bardzo wyrównany a Sycylijczyk postawił trudne warunki świetnemu prospektowi. Azer zwyciężył, ale czeka go wiele pracy w formule K-1, bo tu nie zawsze będzie mógł liczyć na dozę szczęścia jaką miał w walce z Buakawem na zasadach Muay Thai.

Komplet wyników:

Superfight
+80 kg: Fabio Casstello Kwasi (Holandia) pokonał Arkadiya Lisina (Rosja) przez TKO po 1 rundzie (3:00 min)
+80 kg: Stavros Grigorakakis (Grecja) pokonał Maxima Sazontseva (Rosja) przez decyzję 3-0
80 kg: Stanislav Makarenko (Łotwa) pokonał Daniela Stefanovskiego (Szwajcaria) przez decyzję
70 kg: Khayal Dzhaniev (Rosja) pokonał Rosario Presti (Włochy) przez decyzję

Finały turniejów
70 kg: Ilya Freimanov (Rosja) pokonał Saifullaha Hambahadova (Rosja) przez decyzję
80 kg: Sher Mamazulunov (Uzbekistan) pokonał Dmitriy Menshikova (Rosja) przez decyzję
+80 kg: Turpal Tokaev (Rosja) pokonał Petra Romankievicha (Białoruś) przez decyzję