Osobista tragedia dotknęła weterana MMA, niedawno zwolnionego z UFC, Dennisa Hallmana. Dzień przed Świętem Dziękczynienia doszczętnie spłonął dom zawodnika, który został zwolniony z UFC po nieudanej próbie zrobienia wagi na walkę podczas UFC on FX 5. Wtedy Hallman tłumaczył się problemami osobistymi. Jednak jak donoszą amerykańskie serwisy, mimo braku dachu nad głową, fani MMA nie opuścili zawodnika.

Na szczęście w pożarze domu nikomu nic się nie stało, bo ani państwo Hallman, ani ich dzieci nie byli w tym czasie w domu. Cała posesja spłonęła doszczętnie, a sześcioosobowa rodzina miała w dobytku jedynie ubrania, które akurat miała na sobie.

Wielbiciele mieszanych sztuk walki zgromadzili już fundusz w wysokości 10 tysięcy dolarów na pomoc zawodnikowi. Jak dotąd ponad 100 darczyńców przelało kwoty na rzecz poszkodowanych w pożarze. Ponadto rodzina Hallmanów przyjmuje datki w postaci ubrań. Jak widać, społeczność MMA nie odwróciła się od weterana w potrzebie.