Rafael Mendes o treningach z BJ Pennem przed jego walką z Rory'm MacDonaldem!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: wtorek, 27, listopad 2012
BJ Penn naprawdę ciężko trenuje do walki z Rory’m MacDonaldem, która odbędzie się na gali UFC on FOX 6, 8-ego grudnia. Hawajczyk tak poważnie potraktował przygotowania, że podczas ich trwania poprosił o pomoc najlepszego chwytacza wagi piórkowej, Rafaela Mendesa. Oto co trzykrotny mistrz świata BJJ i dwukrotny triumfator zawodów ADCC robił z Pennem podczas przygotowań:
"Z BJ’em znamy się nie od dziś, bo już raz byłem na Hawajach w jego akademii, a on potem pojawił się w naszej. Wtedy właśnie podczas pobytu u nas poprosił mnie, abym przyleciał na Hawaje i pomógł mu w przygotowaniach do walki z MacDonaldem. Musiałem obejrzeć kilka jego walk i obejrzałem walki BJ Penna, by pomóc mu poprawić błędy. On naprawdę ma dobry warsztat, a ponadto jest jeszcze wyjątkowo zmotywowany do tej walki. Podczas pobytu w jego akademii starałem się sprawić, żeby jego Jiu Jitsu było tak nowoczesne, jak to jest tylko możliwe. Skupiłem się na dodaniu do jego arsenału nowych, jeszcze nie tak dobrze znanych technik i wariantów walki.Wiem, że on nie walczył od ponad roku, ale nie sądzę, że będzie to miało jakieś znaczenie dla zawodnika o poziomie BJ Penna i jego doświadczeniu. Wielu zawodników wraca jako lepsi i bardziej zmotywowani fighterzy po przerwie."
Jak widać również Brazylijczyk potwierdza informacje o wyjątkowo wysokiej motywacji BJ Penna do walki z MacDonaldem. Wygląda na to, że 8-ego grudnia możemy zobaczyć prawdziwego Penna sprzed lat, który nokautował Seana Sherka, rozbijał Joe Stevensona i Diego Sancheza. Lepiej być na to przygotowanym.
"Z BJ’em znamy się nie od dziś, bo już raz byłem na Hawajach w jego akademii, a on potem pojawił się w naszej. Wtedy właśnie podczas pobytu u nas poprosił mnie, abym przyleciał na Hawaje i pomógł mu w przygotowaniach do walki z MacDonaldem. Musiałem obejrzeć kilka jego walk i obejrzałem walki BJ Penna, by pomóc mu poprawić błędy. On naprawdę ma dobry warsztat, a ponadto jest jeszcze wyjątkowo zmotywowany do tej walki. Podczas pobytu w jego akademii starałem się sprawić, żeby jego Jiu Jitsu było tak nowoczesne, jak to jest tylko możliwe. Skupiłem się na dodaniu do jego arsenału nowych, jeszcze nie tak dobrze znanych technik i wariantów walki.Wiem, że on nie walczył od ponad roku, ale nie sądzę, że będzie to miało jakieś znaczenie dla zawodnika o poziomie BJ Penna i jego doświadczeniu. Wielu zawodników wraca jako lepsi i bardziej zmotywowani fighterzy po przerwie."
Jak widać również Brazylijczyk potwierdza informacje o wyjątkowo wysokiej motywacji BJ Penna do walki z MacDonaldem. Wygląda na to, że 8-ego grudnia możemy zobaczyć prawdziwego Penna sprzed lat, który nokautował Seana Sherka, rozbijał Joe Stevensona i Diego Sancheza. Lepiej być na to przygotowanym.