UFC 149 Faber vs Barao: typowanie Redakcji!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 21, lipiec 2012
Przed nami kolejna wielka letnia odsłona walk MMA czyli gala UFC 149 "Faber vs Barao" w Calgary w Kanadzie, z kilkoma interesującymi pojedynkami w głównej karcie walk. Oczywiście walka o tymczasowy pas mistrza wagi koguciej Urijaha Fabera i Brazylijczyka Renana Barao jest bardzo interesująca ale także szereg innych starć nie odbiega poziomem i wartością rynkową od walki wieczoru.
Wszyscy oczekują na debiut mistrza wagi średniej w Bellatorze, kubańskiego judoki Hectora Lombarda. Starania o niego zakończyły się sukcesem dla UFC a teraz ruch należy do niego by potwierdzić, że było warto. Tim Boetch może mu szybko uświadomić, że być mistrzem BFC to nie to samo co każda walka w UFC.
Polscy fani będą ze szczególną uwagą oglądać ten bój, bo niedoszły i wymarzony rywal na KSW dla Mameda Khalidova pokaże czy marzenia i przebieranie nogami do UFC ma podstawy tak w jego wypadku jak też najlepszego polskiego fightera. Poniżej nasze tradycyjne typowanie głównych walk gali UFC 148 i gorąco je polecamy jako lekturę.
135 lbs.: Urijah Faber (26-5) vs. Renan "Barao" Pegado (28-1)
Zapasy i boks Fabera mogą nie mieć wielkiego znaczenia w tym starciu. Barao jest na tyle dobrym defensywnym zapaśnikiem, że powinien bronić większość prób sprowadzeń Amerykanina, a parter ćwiczony wraz z innymi zawodnikami Nova Uniao będzie w stanie napsuć mnóstwo krwi Faberowi, jeśli temu w końcu uda się położyć rywala na plecy. Boksersko znacząca może być szybkość byłego trenera TUF, jednak tutaj ponownie Barao ma większy arsenał umiejętności, który może przełożyć się na zwycięstwo. Faber nie jest jednak kompletnie bez szans, ponieważ jego wcześniej wspomniana szybkość oraz atletyzm powinny być bardzo pomocne i nawet jeśli nie wygra z Brazylijczykiem, to postawi mu bardzo twarde warunki, a jego twardy charakter zadecyduje o tym, że niezależnie od przebiegu walki zobaczymy pięć dynamicznych rund.
Nasz typ: Renan "Barao" Pegado zwycięży przez decyzję
185 lbs.: Hector Lombard (31-2-1) vs. Tim Boetsch (15-4)
Kiedy Hector Lombard trafiał do PRIDE również był określany wielkim talentem i wszyscy uważnie na niego spoglądali. Teraz historia się powtarza, a Lombard zanotował 24 zwycięstwa pod rząd w różnych organizacjach, co zadecydowało o ściągnięciu go do UFC. W PRIDE Kubańczykowi udowodniono, że do ówczesnej mu jeszcze sporo brakowało i bardzo podobnie może być w UFC. Lombard może oprócz Shlemenki nie zmierzył się z żadnym zawodnikiem na poziomie Boetscha, dlatego dopiero to starcie udowodni jak dobry tak na prawdę jest kolega treningowy Pudziana. O Timie Boetschu wiemy, że jest silny, twardy i wytrzymały, a losy walki potrafi odwrócić w każdym momencie, co pokazał w starciu z Okamim. Nie mamy wątpliwości, że Lombard ruszy szybko i mocno do ataku, ale siła ciosu i zapasy Boetscha powinny pokazać Kubańczykowi, że rywale w UFC to trochę wyższa półka niż np. znany z KSW Jay Silva.
Nasz typ: Tim Boetsch zwycięży przez KO/TKO w 2 Rundzie
265 lbs.: Shawn Jordan (13-3) vs. Cheick Kongo (17-7-2)
Cheick Kongo powinien się już powoli pakować i żegnać z UFC. Shawn Jordan ma szansę się z fanami i organizacją przywitać na poważnie. Kongo z walki na walkę daje się coraz łatwiej trafiać w stójce, nie wykorzystuje swoich zapasów i ground and pound oraz walczy bezmyślnie. Wszystko wskazuje na to, że i w tym starciu zobaczymy regres Francuza, czego efektem będzie zwycięstwo Jordana przez KO, albo przez klarowną decyzję sędziów.
Nasz typ: Shawn Jordan zwycięży przez KO w 1 Rundzie
170 lbs.: Brian Ebersole (50-14-1) vs. James Head (8-2)
Powracający po miesiącu od ostatniej walki Brian Ebersole jest mocno rozpędzony, dobrze nastawiony psychicznie, a w dodatku trafił na idealnego rywala pod względem stylu walki. James Head to typowy grappler, który nie będzie miał nic innego do zaoferowania niż szukanie zwycięstwa na ziemi. Akurat w tej płaszczyźnie Ebersole jest ekspertem, który w dodatku posiada ogromną przewagę doświadczenia nad swoim rywalem, który w zawodowym MMA stoczył jedynie 10 walk. W tym starciu nie będzie niespodzianki i Head podzieli losy T.J. Waldburgera, który na UFC on FX 4 chciał przechytrzyć Ebersole'a w jego własną grę.
Nasz typ: Brian Ebersole zwycięży przez poddanie w 2 Rundzie
170 lbs.: Chris Clements (11-4) vs. Matt Riddle (6-3)
Obecność obu zawodników rodzi pytanie o ich obecność na głównej karcie. Clements wygrał dopiero jedna walkę w UFC, a Matt Riddle, kiedyś określany jako młody talent, teraz jest raczej przykładem tego, jak młody zawodnik może przestać się rozwijać w MMA. Niezależnie od tego, który wygra, obaj niedługo pożegnają się z UFC, ponieważ zwyczajnie nie są na poziomie największej organizacji świata. My ostatecznie postawimy na Clemensa, nie ze względu na jego umiejętności, ale ze względu na kurczący się z walki na walkę "talent" Riddle'a.
Nasz typ: Chris Clements zwycięży przez decyzję
Wszyscy oczekują na debiut mistrza wagi średniej w Bellatorze, kubańskiego judoki Hectora Lombarda. Starania o niego zakończyły się sukcesem dla UFC a teraz ruch należy do niego by potwierdzić, że było warto. Tim Boetch może mu szybko uświadomić, że być mistrzem BFC to nie to samo co każda walka w UFC.
Polscy fani będą ze szczególną uwagą oglądać ten bój, bo niedoszły i wymarzony rywal na KSW dla Mameda Khalidova pokaże czy marzenia i przebieranie nogami do UFC ma podstawy tak w jego wypadku jak też najlepszego polskiego fightera. Poniżej nasze tradycyjne typowanie głównych walk gali UFC 148 i gorąco je polecamy jako lekturę.
135 lbs.: Urijah Faber (26-5) vs. Renan "Barao" Pegado (28-1)
Zapasy i boks Fabera mogą nie mieć wielkiego znaczenia w tym starciu. Barao jest na tyle dobrym defensywnym zapaśnikiem, że powinien bronić większość prób sprowadzeń Amerykanina, a parter ćwiczony wraz z innymi zawodnikami Nova Uniao będzie w stanie napsuć mnóstwo krwi Faberowi, jeśli temu w końcu uda się położyć rywala na plecy. Boksersko znacząca może być szybkość byłego trenera TUF, jednak tutaj ponownie Barao ma większy arsenał umiejętności, który może przełożyć się na zwycięstwo. Faber nie jest jednak kompletnie bez szans, ponieważ jego wcześniej wspomniana szybkość oraz atletyzm powinny być bardzo pomocne i nawet jeśli nie wygra z Brazylijczykiem, to postawi mu bardzo twarde warunki, a jego twardy charakter zadecyduje o tym, że niezależnie od przebiegu walki zobaczymy pięć dynamicznych rund.
Nasz typ: Renan "Barao" Pegado zwycięży przez decyzję
185 lbs.: Hector Lombard (31-2-1) vs. Tim Boetsch (15-4)
Kiedy Hector Lombard trafiał do PRIDE również był określany wielkim talentem i wszyscy uważnie na niego spoglądali. Teraz historia się powtarza, a Lombard zanotował 24 zwycięstwa pod rząd w różnych organizacjach, co zadecydowało o ściągnięciu go do UFC. W PRIDE Kubańczykowi udowodniono, że do ówczesnej mu jeszcze sporo brakowało i bardzo podobnie może być w UFC. Lombard może oprócz Shlemenki nie zmierzył się z żadnym zawodnikiem na poziomie Boetscha, dlatego dopiero to starcie udowodni jak dobry tak na prawdę jest kolega treningowy Pudziana. O Timie Boetschu wiemy, że jest silny, twardy i wytrzymały, a losy walki potrafi odwrócić w każdym momencie, co pokazał w starciu z Okamim. Nie mamy wątpliwości, że Lombard ruszy szybko i mocno do ataku, ale siła ciosu i zapasy Boetscha powinny pokazać Kubańczykowi, że rywale w UFC to trochę wyższa półka niż np. znany z KSW Jay Silva.
Nasz typ: Tim Boetsch zwycięży przez KO/TKO w 2 Rundzie
265 lbs.: Shawn Jordan (13-3) vs. Cheick Kongo (17-7-2)
Cheick Kongo powinien się już powoli pakować i żegnać z UFC. Shawn Jordan ma szansę się z fanami i organizacją przywitać na poważnie. Kongo z walki na walkę daje się coraz łatwiej trafiać w stójce, nie wykorzystuje swoich zapasów i ground and pound oraz walczy bezmyślnie. Wszystko wskazuje na to, że i w tym starciu zobaczymy regres Francuza, czego efektem będzie zwycięstwo Jordana przez KO, albo przez klarowną decyzję sędziów.
Nasz typ: Shawn Jordan zwycięży przez KO w 1 Rundzie
170 lbs.: Brian Ebersole (50-14-1) vs. James Head (8-2)
Powracający po miesiącu od ostatniej walki Brian Ebersole jest mocno rozpędzony, dobrze nastawiony psychicznie, a w dodatku trafił na idealnego rywala pod względem stylu walki. James Head to typowy grappler, który nie będzie miał nic innego do zaoferowania niż szukanie zwycięstwa na ziemi. Akurat w tej płaszczyźnie Ebersole jest ekspertem, który w dodatku posiada ogromną przewagę doświadczenia nad swoim rywalem, który w zawodowym MMA stoczył jedynie 10 walk. W tym starciu nie będzie niespodzianki i Head podzieli losy T.J. Waldburgera, który na UFC on FX 4 chciał przechytrzyć Ebersole'a w jego własną grę.
Nasz typ: Brian Ebersole zwycięży przez poddanie w 2 Rundzie
170 lbs.: Chris Clements (11-4) vs. Matt Riddle (6-3)
Obecność obu zawodników rodzi pytanie o ich obecność na głównej karcie. Clements wygrał dopiero jedna walkę w UFC, a Matt Riddle, kiedyś określany jako młody talent, teraz jest raczej przykładem tego, jak młody zawodnik może przestać się rozwijać w MMA. Niezależnie od tego, który wygra, obaj niedługo pożegnają się z UFC, ponieważ zwyczajnie nie są na poziomie największej organizacji świata. My ostatecznie postawimy na Clemensa, nie ze względu na jego umiejętności, ale ze względu na kurczący się z walki na walkę "talent" Riddle'a.
Nasz typ: Chris Clements zwycięży przez decyzję