Tony Ferguson vs Kevin Lee na UFC 216
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 17, sierpnia 2017
Pojedynek Tony Fergusona (23-3 MMA, 13-1 UFC) i Kevina Lee (16-2 MMA, 9-2 UFC) o tymczasowy pas mistrza wagi lekkiej został zapowiedziany przez prezesa UFC Danę White'a na 7-go października, kiedy to odbędzie się gala UFC 216 na T-Mobile Arena w Las Vegas w Nevadzie.
To spore zaskoczenie, bowiem automatycznie skreśla planowaną walkę Fergusona z Khabibem Nurmagomedovem, która raz nie doszła do skutku na UFC 209 z powodu perypetii zdrowotnych "Orła" z Dagestanu. Ten ostatnio już przesunął termin swojego powrotu na listopad i tam chciał walczyć o wspomniany pas tymczasowy.
Pas "główny" należący do Conora McGregora jest de facto zamrożony do powrotu Irlandczyka, po jego bokserskich pląsach i skoku na kasę pod koniec tego miesiąca. Tak więc pretendent do walki z Conorem zostanie wyłoniony właśnie w tym pojedynku.
Tony Ferguson ostatni raz walczył Rafaelem dos Anjosem w listopadzie 2016 roku na UFC Fight Night 98, pomijając jego zdjęty z karty walk pojedynek z Khabibem Nurmagomedovem już w tym roku. Z kolei Kevin Lee pokonał Michaela Chiesę, po dość kontrowersyjnej decyzji z przerwaniem walki oprotestowanej przez Chiesę na UFC Fight Night 112 w czerwcu br. Dla UFC sprawa jest prosta - zagrożenie dla Conora McGregora ze strony niepokonanego Nurmagomedova (ewentualny pojedynek) zostało odsunięte, bowiem w grudniu wtłoczono go w walkę z Edsonem Barboza. Jej wynik nie jest taki oczywisty i też opóźni ewentualną walkę z Conorem, co z kolei jest na rękę UFC.
Pas "główny" należący do Conora McGregora jest de facto zamrożony do powrotu Irlandczyka, po jego bokserskich pląsach i skoku na kasę pod koniec tego miesiąca. Tak więc pretendent do walki z Conorem zostanie wyłoniony właśnie w tym pojedynku.
Tony Ferguson ostatni raz walczył Rafaelem dos Anjosem w listopadzie 2016 roku na UFC Fight Night 98, pomijając jego zdjęty z karty walk pojedynek z Khabibem Nurmagomedovem już w tym roku. Z kolei Kevin Lee pokonał Michaela Chiesę, po dość kontrowersyjnej decyzji z przerwaniem walki oprotestowanej przez Chiesę na UFC Fight Night 112 w czerwcu br. Dla UFC sprawa jest prosta - zagrożenie dla Conora McGregora ze strony niepokonanego Nurmagomedova (ewentualny pojedynek) zostało odsunięte, bowiem w grudniu wtłoczono go w walkę z Edsonem Barboza. Jej wynik nie jest taki oczywisty i też opóźni ewentualną walkę z Conorem, co z kolei jest na rękę UFC.